Tylko remis z Brighton w Boxing Day
26.12.2018, 21:12, Patryk Bielski 1308 komentarzy
Kanonierzy po bezbarwnym meczu jedynie zremisowali na wyjeździe z Brighton 1-1. Podopieczni Unaia Emery'ego dobrze rozpoczęli spotkanie i po kwadransie gry mogli prowadzić nawet 2-0, jednak przy stanie 1-0 w sytuacji sam na sam pomylił się Pierre-Emerick Aubameyang. Słabości w defensywie gości bezlitośnie wykorzystały Mewy i dzięki bramce Jurgena Locadii zdołały wyrównać stan spotkania. The Gunners - mimo usilnych starań - nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i ostatecznie podzielili się punktami z zespołem gospodarzy.
Brighton: Ryan - Montoya, Duffy, Balogun, Bernardo - Stephens, Propper, Gross, March - Murray (79' Andone), Locadia (86' Knockaert).
Arsenal: Leno - Lichtsteiner, Sokratis, Koscielny (70' Maitland-Niles), Kolasinac - Xhaka, Torreira, Guendouzi - Özil (46' Iwobi) - Lacazette (62' Ramsey), Aubameyang.
Cały mecz możecie zobaczyć TUTAJ.
Oceń piłkarzy po meczu z Brighton
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
#PSG ready to offer Aaron Ramsey an 18-month deal when transfer window opens next week. Sporting director Antero Henrique has been talking to both player and #Arsenal, fee to be negotiated between €10-20m (L’Equipe)
OOo, moze sie uda zarobic XD
@FabsFAN: tak.
@Traitor: no ale to nie moje słowa więc nie wrzucajcie mnie do jednego koszyka.
Ale chyba wszyscy zgodzimy się z tym, ze najbardziej przereklamowanym napastnikiem w lidze jest Aguero.
@Kysio2607
No @kwiatinho pisał, przeciez od tego zaczela sie cała dyskusja.
@Bednar: ale kto tu mówił, że Laca jest dwie półki wyżej od Giroud? Oli to bardzo niedoceniany napadzior, mimo to jakbym miał "półkować", to na najwyższej Auba, jedną niżej Laca a dwie niżej Giroud.
@RIVALDO700: @FabsFAN:
Morata to rasowy headmaster.
@RIVALDO700: Morata to headmaster.
@Traitor: kto tutaj mówi o gloryfikowaniu? Matko, jacy wy jesteście ograniczeni czasami. Nastawicie się na kogoś w danym kierunku to już na żaden argument nawet uwagi nie zwrócicie.
W Liverpoolu główną strzelbą jest Salah, ma 12 bramek, za nim Mane ma 7. W Arsenalu główną strzelbą jest Auba, ma 13 bramek, za nim jest Laca ma 6. Mane do tych 7 bramek dołożył jedną asystę, Laca dokłada ich 6.
Taka już jest dystrybucja w drużynie. Auba jest najlepszym golleadorem i daj Bóg, żeby strzelał jak najwiecej. Z tym, że strzela tyle w dużej mierze dzięki Lace, bo z nim na boisku Gabończyk jest dwa razy bardziej aktywny.
@FabsFAN: te przymiotniki sa wymyślane na 9 co nie dają duzo goli hehe, zaczynamy wtedy uzywac słowo-uniwersalny.
@Kysio2607: Liczby nie mówią wszystkiego. Firmino często pomaga w rozegraniu, drybluje, szuka wolnych przestrzeni. Gdy on cofa się głęboko w jego miejsce wchodzi bramkostrzelny Salah. Laca ma potencjał żeby tak grać i robić miejsce dla Aubameyanga ale musi być bardziej aktywny.
@FabsFAN: Jakby Lichy piłki nie trącił to wybił by to bez problemu. A z Marcem to już błąd
@RIVALDO700:
Morata jest gownianyn napastnikiem
@Traitor:
Giroud nie kosztował 50 milionów
@Simpllemann napisał: "Giroud był defensywnym napastnikiem. Lacazette jest asystujacym napastnikiem."
A morata jakim jest? bo zafascynowała mnie ta nowomowa na 9?
@Bednar
Dzieki, dokladnie o tym pisałem
@kwiatinho,@Kysio2607: , Się tak tego @Traitor a uczepiliście, choćby bajdurzył jak Diam. Przecież on ani razu nie napisał, że Laca jest cienki, tylko że nawet jeśli jest lepszy od Giroud to nie o dwie klasy. I się zastanówcie jeszcze raz dobrze czym chcecie bronić swoich tez. Najpierw piszecie, żeby nie patrzał tylko na liczby, bo liczy się jeszcze ruch na boisku itp itd, a potem zaczynacie wyliczanie bramek i asyst.
Fakt jest taki, że Laca powinien grać te 90 minut, bo po prostu granie Iwobim czy Ramseyem nie ma sensu, a Alexa jednak stać na przebłysk w postaci jakiegoś dobrego strzału czy podania i de facto jest chyba jedynym gościem, który potrafi się zastawić.
Czyli 5 lat temu narzekalismy, ze mamy defensywnego napastnika, ktory walczy na calym boisku, asystuje kolegom, gra kombinacyjnie, ale nie strzela duzo bramek, by po 5 latach gloryfikować typa, który robi identyczną robote?
Martwi mnie, że Emery przestał robić ryzykowne zmiany. Wielokrotnie można było go chwalić, że mimo prowadzenia potrafił przeprowadzić ofensywną korektę. W ostatnich meczach tego brakuje i od razu są efekty. Trzeba było rozpocząć drugą połowę czwórką Auba-Laca-Ozil-Iwobi, ewentualnie potem wpuścić za jednego z nich Ramsey'a. A nawet Nketiah mógłby dostać szansę. Kiedy on ma pokazać, że coś potrafi? Oby Unai wszystko dobrze przeanalizował i wrócił do poprzednich działań, które przynosiły efekty.
Oto przyczyny naszych porażek ostatnio wg mnie w kolejności od najważniejszej.
1. Kontuzje - ewidentnie brak Mustafiego, Hectora, Nachosa złamało naszą defensywę. Gdyby dziś na obronie był Hector, to by Brigton nie strzeliło i mecz by się potoczył inaczej. Gdyby Kościelny nie krył jak lamer, to byśmy z trzech bramek niedawno też nie stracili.
2. Braki kadrowe - nie mamy zbyt wielu porządnych zmienników i przy kontuzjach pierwszego garnituru spada nam jakość drastycznie. Lichy, Iwobi, AMN, Eddie, to nie są zawodnicy, którzy odmienią grę, bardziej się trzeba modlić żeby nie zepsuli a to przecież nasi najważniejsi zmiennicy. Jak słaba jest głębia naszego składu niech świadczy nasz lęk o Torreirę i niemal pewność, że przy jego kontuzji walczymy o Top7.
3. Decyzje Unaia - trochę ostatnio trenejro się pogubił, ale nie da się ukryć, że mocno wynika to z punktu 1 i 2, bo ustalanie obecnie składu meczowego, a szczególnie ławki zmienników, coraz bardziej przypomina rzeźbienie sami wiecie w czym.
4.?
Zajechanie zawodników stylem gry preferowanym przez Emerego?
To na razie tylko podejrzenie, ale brak energii w końcówkach meczów i drugich połowach może świadczyć o jakimś przemęczeniu. Choć równie dobrze może to wynikać z punktu 1 i 2 i z tego, że Unai nie może porządnie rotować przez kontuzje i brak klasowych zmienników.
Recepta?
Pogłębienie składu poprzez wyleczenie kontuzji i zimowe transfery.
Nie wyobrażam sobie żeby Sven nie dostał nakazu uruchomienia trybu turbo-hunter i że w tej chwili nie odbywają się ostatnie narady przed styczniową ofensywą transferową.
@RIVALDO700: ale gdzie Ty tu chciałeś 1v1, jak ewidentnie w sytuacji kiedy gramy Aubą i Lacą obok siebie to Francuz dużo częściej się cofa a to Auba gra tego wysuniętego? :D
Giroud był defensywnym napastnikiem. Lacazette jest asystujacym napastnikiem.
A tak z ciekawości, zapytam was o Leno. Myślicie, ze musiał zrobić dziś znowu Szczęsnego przy straconej bramce? Później znowu źle wychodził do przodu i brak techniki Marcha uratował AfC od utraty bramki
Nie do końca zgodzie sie ze dyskusja o Lace jest bezsensowna, bo na przykład gdyby miał większe skillsy to mógł dzis zrobic jakies 1 vs 1 i byłyby 3 pkt bo wygrana 2-1 czy 3-1, a tak jechanie cały sezon na Aubie może byc zgubne. Tym bardziej ze tylko laca i miki robia liczby w tym teamie wieksze , wiec rozmowa o Lace jest sensowna.
@Traitor:
Przeczytaj co napisał Kysio 2607. Tak żebyś nie musiał dużo szukać. Dodaj do tego dużo walki i wywieranie presji co skutkowało przejeciami i golami czy faule na nim itd
Piłkarze to nie algorytmy i cyferki to tylko cyferki
@Tevez: 4 bramki 4 asysty i ponad 300 minut więcej od Francuza, ale to Laca ma być "przynajmniej tak kreatywny" ?
Jeśli Laca chce być typem napastnika który nie strzela goli to musi być przynajmniej tak kreatywny jak Firmino.
Rozbierając Lacę na czynniki pierwsze w lidze, od początku sezonu.
Zaczął jako rezerwowy i zagrał łącznie 50 minut w meczach z City i Chelsea. Auba wtedy kopał się po czole, a Francuz dawał dobre zmiany i każdy trzeźwo myślący, patrzący na grę a nie nazwisko domagał się go w pierwszym składzie.
Trzecia kolejka, wchodzi Laca już w 45 minucie i ratuje nam mecz. To on w trudnej sytuacji nabija Diopa i przełamujemy młoty na 2:1. Później do meczu z Bournemouth w 13 kolejce Francuz zaczyna wszystko od początku. No i po kolei:
-Gol i asysta, nic, gol, asysta, dwa gole, nic, asysta (ręką bo ręką, pochwalać nie można, ale gol z tego był :D), gol, nic.
Czyli tak naprawdę tylko w trzech spotkaniach (Newcastle, Leicester i Wolves) Laca nie miał żadnej liczby.
Była przerwa na Wisienki, wrócił z ławki z Tottkami. Jedziemy dalej:
-po wejsciu gol, z United gol (dla mnie powinno to być zaliczone jemu), z Huddersfield nic, asysta, asysta, asysta.
Wniosek? Praktycznie w każdym meczu tego sezonu w lidze Laca robi dla drużyny coś dobrego. To, że Auba będzie naszą strzelbą numer 1 było jasne. Francuz pracuje na liczby Auby i poszedł trochę w cień więcej wypracowując a oddając mniej strzałów na bramkę.
To jak się ta dwójka szuka na boisku i rozumie to jakiś kosmos. Zamiast się cieszyć, że mamy takich dwóch grajków co chwile trwają tutaj przepychanki. Nie w Lace jest problem jeśli chodzi o Arsenal. Ciągle brak skrzydła, ciągle brak obrony.
#ucieło
Ze Giroud>Laca
Chodzi mi o OG z sezonow 14/15 15/16 16/17
Nie ujmując nic Lacazette, ale serio uważacie, że Giroud
@Gawel922: No niektórym to chyba sie w dupie poprzewracało i oczekują bezbłędności po Hiszpanie. Co prawda faktycznie takie rzeczy jak ciągłe wstawianie żenującego Lichsteinera czy Koscielnego, który już powinien się chyba pożegnać z piłką na najwyższym poziomie tak 90% wypowiedzi od meczu z Tottenhamem jest w takim tonie jakby w czerwcu Wenger podpisał nowy, 3 letni kontrakt.
1 kom po meczu.
Nawet się nie przejąłem tą wpadką. Dlaczego? Bo to nie była wpadka. Gramy naprawdę słabo i to od początku sezonu. Potrafimy się spiąć i włączyć turbo moc na mecze z topem, gdzie nasz pressing jest potężny. Ale gdy gramy mecz ze średniakiem, na który drużyna nie ma takiego nastawienia i drobiazgowego przygotowania do meczu to leżymy.
Gadka Emerego o pressingu to bujda, potrafi go stosować, ale to jest jeden z naszych wariantów taktycznych, a nie główny sposób na grę. PSG też tak miało, potrafiło zagrać super mecz z Barcą w Paryżu, ale to był tylko jednorazowy plan. Już teraz widać co chcemy grać i to nie są huraganowe ataki. Nie mówię, że to źle, ale niszczyć rywali jak City czy LFC nigdy nie będziemy. Plan taktyczny Unaia będzie działał i będzie seryjnie zdobywał punkty. Tylko potrzeba stabilności w tyłach. Tego nie ma i jest problem.
Zaczynam przeżywać ligowy deja vu. Co mnie trochę zniechęca, liczę na LE, że uda się coś zwojować czyli wygrać bo z Unaiem jesteśmy o wiele silniejsi w starciach z najlepszymi.
A w lidze zobaczymy, jak Chelsea i United będą mieć chwile słabości jak w pierwszej połowie sezonu to szansę na 4 miejsce są nadal duże. Ale nie ma co prognozować bo wszystko się zmienia co chwilę.
Taka ciekawostka - Traitor ma koszulkę OG12 . :D
@lordpat: "Trzeba bylo sprzedac Ozila i Alexisa, za hajs kupic troszeczke gorszych zamiennikow albo dac szanse mlodym talentom"
Powiem ci chłopie święta się kończą odstaw alko =_=
Jezu, przecież ja gościa tu nie gloryfikuje i nic z tych rzeczy, tylko pokazuje statystyki obrazujące to, że Lacazette to poziom +/- Giroud, a nie jakiś zawodnik klasy światowej o 2 półki lepszy od niego, no lol :P
@Kysio2607
W 1 sezonie 2800 Laca 3200 Giroud, a w drugim nie wiem jak sprawdzic(nie chce mi sie dodawac xD)
@kwiatinho
Spoko, kazdy ma swoja opinie i to sie szanuje, to przeciez tylko dyskusja. Ja nie mowie, ze powinnismy tesknic za Giroud, tylko ze to podobny kaliber pilkarzy i nie ma miedzy nimi jakiejś różnicy klas, a ja porownuje ich pierwsze dwa sezony i wplyw na zespol, bo teraz OG jest przeciez juz prawie na emeryturce
@FabsFAN: W piłce liczby nie są ważne, to ty tego nie wiesz? Morata jest lepszy od Salaha, bo liczby nie są ważne...Nie rozumiesz tego?
@Traitor:
Porównaj jeszcze te statystyki z piłkarzami w sezonie 88/89 i wyjdzie że Giroud to Bóg. Przypomnę że Auba ma lepsze statystyki niż Henry na początku a Emery niż Guardiola. Na prawdę chcesz porównywać statystyki z różnych sezonów? Tak to u Ciebie wygląda?
@lordpat: przeczytałem to i mogę iść spać.
Tak tak po 22 latach w pół roku zmienisz wszystko.
@Traitor: a podasz jeszcze liczbę minut? Tak z ciekawości.
@Traitor:
W grze kombinacyjnie bierze więcej piłkarzy udział niż napastnik który odgrywa z klepki. Poruszanie się bez pilki inicjowanie ataków odciaganie obrońców odbiór itd. Gol zza 16 w meczu z Tottenhamem mimo że szczęśliwy to jednak najważniejszy i z zza pola karnego mimo asysty Diera i Alderverelda. Mógłbym jeszcze wiele o tym napisać ale mi się nie chce. Niech zostanie tak że Emery stawiając na Lacazette'a się myli i oklamuje nas na konferencjach a Ty go zdemaskowałeś bo wiesz lepiej i powinniśmy tęsknić za Giroud. Bez spiny szanuję każdego zdanie mimo że może źle zareagowałem. Nie będę Cię przekonywał do moich racji. Kibicuję Arsenalowi chyba od 2000 r oglądam każdy mecz Arsenalu i na prawdę doceniam co robi Lacazette i mam nadzieję że będzie miał w przyszłości więcej okazji udowodnić przydatność dla zespołu. Pozdrawiam
@Traitor:
On Ci zaraz wyskoczy z tekstem, ze jestes laikiem i nie dostrzegasz rzeczy niedostrzegalnych, dlatego nie doceniasz lakazeta.
@RIVALDO700:
Przypadkowo XD
@kwiatinho
I na koniec dodam ciekawą statystyke - kanadyjka obu piłkarzy(1sezon w afc+drugi do 26.12)
Giroud - 27 goli 18 asyst
Lacazette - 25 goli 11 asyst
Jak widzisz tu skok o 2 klasy na korzyść Lacazette, to coś wg. mnie jest nie halo
Mamy beznadziejny zarzad, koniec kropka.
Po co kupowalismy Aube za prawie 60 mln rok temu skoro nie mogl grac w najwazniejszych rozgrywkach. Strata hajsu; juz bardziej oplacalo sie zostawic Alexisa. Przynajmniej mielibysmy wieksza szanse zeby wygrac.
Tak samo sprowadzenie Mikiego, ktory na tej stronie jest zdecydowanie za bardzo chwalony.
Trzeba bylo sprzedac Ozila i Alexisa, za hajs kupic troszeczke gorszych zamiennikow albo dac szanse mlodym talentom.
Tak zrobilby Wener. Jednakze od momentu w ktorym nie wiadomo kto zajmuje sie tym klubem juz nawet nie ma minimum w postaci top4, ligi mistrzow oraz fa cup.
Zalosne.
Bo ja serio nie widze, zeby z taka gra mozna byloby cokolwiek osiagnac w tym sezonie.
To nie jest wina Emeryego tylko ludzi rzadzacych klubem. Bo przegranie ligi europy rok temu, kiedy to przez 80 minut gralismy 11-10 nawet ze swietnie spisujacym sie bramkarzem to po prostu frajerstwo.
Licze na madre zakupy w zimie. Jeszcze pol sezonu przed nami i wszystko moze sie zdarzyc. Nic nam nie pozostalo, tylko wierzyc w Emeryego. Musi cos jeszcze wyluskac z tego co ma.
To musiało się tak skończyć. Emery niepotrzebnie zaczął kombinować, skoro wszystko się układało. Szkoda, bo już zdążył nam pokazać, że szkoleniowcem jest naprawdę świetnym, a teraz powoli niszczy to co zbudował. Trzeba mieć nadzieję, że w końcu się opamięta. Ostatnie niepowodzenia to niestety głównie zasługa Unaia. Niezrozumiałe decyzje i beznadziejne roszady Hiszpana spowodowały utraty punktów. O ile remis z Wolves jestem w stanie zrozumieć, o tyle porażka z Soton, czy teraz podział punktów z Brighton to już ciężka sprawa. Można pominąć spotkanie z Tottenhamem w Pucharze, bo przy tak ubogiej kadrze wyjdzie to nam jeszcze na plus, ale wielką stratą jest to, że nie wystąpiła w ogóle młodzież. Tutaj właśnie chciałbym się zatrzymać. Ostatnio spodobało mi się porównywanie obu klubów - tj. Spurs i AFC. Pochettino dzisiaj wystawia KWP i dzieciak "robi" mu trzy asysty, a tymczasem Emery leci cały czas emerytami (Kościelny, Lichtsteiner) i Ci konsekwentnie zawalają mecz za meczem. Nie ma nikogo w akademii, kto gra na prawej stronie? Nawet AMN byłby lepszy, bo chociaż forma jeszcze nie ta, to jednak Anglik nie jest tak tragiczny jak Szwajcar i takiej głupoty jak Stefan na pewno by nie zrobił. Ciężko w to uwierzyć, że piłkarz, który tyle w swojej karierze osiągnął i tyle minut rozegrał popełnia tak juniorski błąd. Skoro są problemy ze skrzydłowymi, dlaczego na ławce nie ma Saki? Skoro są problemy z ustawieniem środka obrony, dlaczego nie gra Medley? Naprawdę nie można spróbować czegoś nowego? Niezły sygnał dajemy w kierunku młodych, jeżeli podstawowi piłkarze prezentują się tak miernie, a dzieciaki nawet w takim przypadku nie dostają swojej szansy. Granie akademią w nic nie wartych meczach typu faza grupowa LE itd. można rozbić o kant dupy, bo to żadna nowość. Wenger robił to samo. W każdym razie Uni postanowił desygnować go do gry taką, a nie inną "jedenastkę" i teraz za to zapłacił. Każda decyzja ma swoje konsekwencje. Niestety Hiszpan tak jak trafiał ze zmianami na samym początku, tak teraz każda kolejna jest coraz gorsza. Abstrahując od w/w dwójki, która grać w ogóle nie powinna, reszta składu jak i formacja była bardzo dobrym wyborem trenera. Wyszło to z Burnley, więc powtórzyliśmy to dzisiaj. Początek był rewelacyjny, czego dowodem była szybko strzelona bramka. Absolutna dominacja i spokój w rozegraniu. Zespół wymieniał multum podań, a rywale nie byli w stanie odebrać piłki. Po zdobyciu bramki kontrola nie zmalała, a była też szansa na podwyższenie wyniku za sprawą Torreiry i Aubameyanga. Kontrowersje jak zawsze budzi Özil, ale pretensji do niego kompletnie tym razem nie rozumiem. Niemiec był nieco schowany, ale to ze względu na to, że środek Xhaka-Torreira-Guendouzi grał trochę zachowawczo i wielokrotni wymieniał podania w centralnej części boiska. Jak wiadomo Mesut był ustawiony nieco wyżej, więc był odcięty od gry. Nie widziałem przesłanek do tego, żeby go zmieniać. Jedynym zawodnikiem, który powinien opuścić plac był zdecydowanie prawy obrońca - nikt więcej. Później kolejną głupotą było odesłanie na ławkę Lacazette'a, który jak to ma już w swoim zwyczaju non stop harował, przyjmował piłkę w kierunku połowy przeciwnika i napędzał akcje. Alexandre naprawdę zaliczył dobre 45 minut i był jedną z najjaśniejszych postaci pierwszej odsłony. Po jego kapitalnej akcji padł gol. To nieporozumienie, że dwóch z trzech ofensywnych piłkarzy tego klubu po 62 minutach siedziało na ławie, gdzie Arsenal remisował i potrzebował goli. Za cholerę nie potrafię doszukać się logiki w działaniach Emery'ego. Obawiam się, że Hiszpan powoli sam gubi się w tym co robi. Po ich zejściu gra siadła kompletnie. Brakuje ruchu bez piłki, brakuje wystawiania się na pozycje, a to wszystko przez to, że nie ma skrzydłowych. Poza tym w środku wszyscy trzymają piłkę i są jednowymiarowi, nie ma elementu zaskoczenia. Każdy robi to samo i posiada niemal te same atuty przez co zawodnicy się dublują. Ciekawe jakby spisał się teraz taki Banega w drugiej linii AFC, który potrafi podać prawą i lewą nogą, piłka mu nie przeszkadza, jest naprawdę niezły technicznie. Z całą pewnością rozruszałby cały środek. Ostatnie słowa na temat defensywy. W obronie drużyna w cale nie gra tak źle jako całość. Zwyczajnie brakuje jakości w pojedynczych jednostkach. Non stop bramki padają po indywidualnych błędach. W trakcie trwania meczu mignęło mi gdzieś na twitterze, że Arsenal stracił w ten sposób najwięcej goli w całej Premier League.
Zobaczymy jak przez najbliższy miesiąc Emery będzie sobie radził z ewentualnym kryzysem. Wcześniej była sielanka i dopisywanie kolejnych spotkań bez porażki, teraz narastająca frustracja gwiazd zespołu Ozila i Lacazette i średnie wyniki a terminarz do 2-go lutego ciężki.
No Emery out, co tu dużo więcej mówić.
@FabsFAN: czemu to jest adresowane do mnie