Udanie zakończyć 2022 rok: Brighton vs Arsenal!

30.12.2022, 23:59, Dawid Wieczorek 905 komentarzy

Przed Arsenalem seria spotkań z nieco bardziej wymagającymi rywalami. Na pierwszy ogień na Kanonierów czeka wyprawa na Amex Stadium na mecz z tamtejszym Brightonem. Ekipa prowadzona obecnie przez Roberta de Zerbiego niejednokrotnie sprawiła Arsenalowi nieco problemów, dlatego nie należy nastawiać się na kolejne łatwe trzy punkty. Musimy mieć jednak nadzieję, że The Gunners nie sprawią nam przykrości przed wyjściem na sylwestrową imprezę. Początek meczu już jutro o 18:30!

Jak wspomniałem wyżej, przed Arsenalem mała próba charakteru. Po wyjazdowym meczu z Brightonem Kanonierów czekają mecze z Newcastle United, Tottenhamem oraz Manchesterem United. Wielu kibiców typuje ile "oczek" zdołają w tym czasie zdobyć podopieczni Mikela Artety. Dywagacje te wydają się być jednak zbędne, a do każdego z tych spotkań należy podejść indywidualnie. Jeśli chodzi o drużynę Mew, to mimo że nie stworzyli u siebie twierdzy nie do zdobycia (3 wygrane, 2 remisy, 2 porażki), to wyjątkowo nie siedzą piłkarzom Arsenalu. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, na ostatnie 10 meczów pomiędzy tymi drużynami The Gunners wygrali zaledwie dwa starcia, zaś Brighton zdołało wygrać aż pięciokrotnie.

Na tym jednak wymówki zdają się kończyć. Arsenal jest cały czas w niesamowitym gazie, mimo że niektórzy mogli się obawiać, jak zawodnicy zareagują na mundialową przerwę, a sam Mikel Arteta nie może narzekać na sytuację kadrową swojego zespołu. Hiszpan potwierdził na przedmeczowej konferencji, że w drużynie nie ma żadnych nowych kontuzji, a coraz bliżej powrotu do gry wydają się znajdować Takehiro Tomiyasu oraz Emile Smith Rowe. Nie należy spodziewać się więc wielkiej rotacji w jutrzejszej jedenastce.

Roberto de Zerbi drużynę Mew objął 18 września po odejściu Grahama Pottera do Chelsea. Jego bilans nie powala z nóg (4 zwycięstwa, 2 remisy, 5 porażek), lecz styl preferowany przez Włocha wydaje się być bliźniaczo podobny do tego, którym charakteryzował się Brighton Pottera. Kontuzje na tym etapie sezonu również nie spędzają snu z powiek 43-latka, bowiem niedostępni są Jakub Moder, Adam Webster, Danny Welbeck, a także Alexis Mac Allister, który odpoczywa po Mistrzostwach Świata.. Włoch narzekać może jedynie na brak Moisesa Caicedo, który w jutrzejszym meczu będzie pauzować za 5. żółtą kartkę w sezonie.

The Amex nie wydaje się być twierdzą nie do zdobycia, dlatego jeśli podopieczni Mikela Artety zagrają jutro swoje, o wynik raczej nie trzeba się obawiać. Hiszpan na pewno zwróci uwagę na mankamenty, których dopuścili się jego zawodnicy podczas ostatnich spotkań z Mewami i zapewne wyciągną odpowiednie wnioski. Bo w końcu wraca nasz ukochany Arsenal, który skłonił nawet Arsene'a Wengera do wyjścia na mecz!

Skład Kanonierzy.com: Ramsdale - White, Saliba, Gabriel, Zinczenko - Xhaka, Partey, Odegaard - Saka, Nketiah, Martinelli.
Typ Kanonierzy.com: Brighton 0-2 Arsenal

Sprawdź Betclic opinie i zobacz, czy warto obstawiać u tego bukmachera!