Uratować sezon: Arsenal vs Manchester City

Uratować sezon: Arsenal vs Manchester City 22.04.2017, 23:09, Sebastian Czarnecki 632 komentarzy

Nadszedł ostatni moment, by Kanonierzy jeszcze w jakikolwiek sposób mogli uratować ten sezon. Podopieczni Arsene'a Wengera w ostatnich miesiącach spisywali się fatalnie i na własne życzenie doprowadzili do sytuacji, w której nie są nawet pewni awansu do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Teraz mają okazję, by jednym meczem choć po części się zrehabilitowali i awansowali do finału najstarszych piłkarskich rozgrywek na świecie. Już jutro na Wembley dojdzie do pojedynku pomiędzy Arsenalem a Manchesterem City!

Początek sezonu wcale nie wskazywał na taką katastrofę. Kanonierzy potrafili odnosić przekonujące zwycięstwa, sprawnie utrzymywali się w ligowej czołówce, a na dodatek udało im się rzutem na taśmę wygrać grupę w Lidze Mistrzów. Może nikt nie spodziewał się od razu trypletu, ale z taką grą chociaż jedno trofeum było realnym celem dla składu, który nie traci już swoich czołowych zawodników, a nawet jest wzmacniany na newralgicznych pozycjach.

Coś się jednak stało po Nowym Roku i londyńczycy zaczęli się prezentować gorzej niż kiedykolwiek. Zaczęli grać brzydko i nieskutecznie, a nawet jak udawało im się wygrać spotkanie, to w niezbyt przekonującym stylu. Arsenal na własne życzenie pożegnał się z Pucharem Ligi, Ligą Mistrzów, aż w końcu nie tylko wypadł z wyścigu o mistrzostwo Anglii, ale także z Big Four. Jeżeli Kanonierzy chcą jeszcze wrócić na czwarte miejsce, do końca sezonu muszą grać bezbłędnie, począwszy od jutrzejszego meczu z Manchesterem City.

Puchar Anglii to ostatnie rozgrywki, w których Kanonierzy mogą realnie namieszać, a wszystko to za sprawą korzystnego losowania. Podopieczni Arsene'a Wengera w najtrudniejszym dla siebie momencie otrzymali dwóch przeciwników z piątej ligi, dzięki czemu mogli awansować do półfinału. Gdyby w tamtej dyspozycji przyszło im się zmierzyć z nieco bardziej wymagającym rywalem, Arsenalu mogłoby już nie być w walce o jakiekolwiek trofeum. Tak to jeszcze pozostaje nadzieja...

Manchester City nie będzie jednak łatwym przeciwnikiem. Podopieczni Pepa Guardioli podnieśli się po serii czterech meczów bez zwycięstwa i zdobyli sześć punktów w meczach z Southampton i Hull. Obywatele również nie są pewni miejsca w Big Four, a o jego utrzymanie powalczą z Liverpoolem, Manchesterem United i właśnie Arsenalem. Wygrana nad londyńczykami w Pucharze Anglii i pogrzebanie ich szans na jedyne możliwe trofeum mogłoby jeszcze bardziej obniżyć ich już i tak niskie morale.

Oba zespoły stoczyły ze sobą 191 meczów. Aż 98 z nich zakończyło się zwycięstwem Arsenalu, zaś Obywatele byli lepsi tylko w 50 meczach. W 45 spotkaniach padał remis, tak jak chociażby przed trzema tygodniami, kiedy na Emirates Stadium padł wynik 2-2. Londyńczycy już wtedy byli w bardzo złej dyspozycji i rozegrali kiepskie zawody, a i tak byli w stanie zremisować z niewygodnym przeciwnikiem.

Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowej w obu zespołach. W Arsenalu poza grą w dalszym ciągu pozostają Santiago Cazorla, David Ospina i Lucas Perez. Po niewielkim urazie do zdrowia wraca Danny Welbeck, jednak wątpliwe jest, by Arsene Wenger wystawił go od pierwszych minut w tak ważnym spotkaniu. O wiele większym problemem dla Francuza będzie absencja Shkodrana Mustafiego, który tworzył blok defensywy z Laurentem Koscielnym. Pod jego nieobecność Wenger spróbował ostatnio wariantu z trzema stoperami, jednak nie za bardzo zadziałał na tle i tak przeciętnego Middlesbrough. Wydaje się, że jutro Arsenal zagra w standardowym ustawieniu, a miejsce Mustafiego zajmie Gabriel Paulista.

Problemy są również w szatni Manchesteru City. Poza grą w dalszym ciągu pozostają Bacary Sagna, Ilkay Gundogan oraz Gabriel Jesus, a drobnego urazu doznał także John Stones. Na pozycji stopera prawdopodobnie zobaczymy Vincenta Kompany'ego, który wrócił już do pełnej dyspozycji, z kolei na prawej stronie defensywy raczej zagra Jesus Navas aniżeli Pablo Zabaleta, który przez długi czas pozostawał poza grą.

Podsumowując, zapowiada się niezwykle ciekawe spotkanie, w którym żadna ze stron nie jest bez szans. W obecnej sytuacji należy powiedzieć, że faworytem będzie drużyna z Manchesteru, jednak Arsenal potrafi grać na Wembley, dobrze zna ten stadion i będzie wyjątkowo zdeterminowany, by jeszcze w jakiś sposób uratować ten koszmarny sezon.

Rozgrywki: Półfinał Pucharu Anglii

Miejsce: Anglia, Londyn, Wembley

Czas: Niedziela, 23 kwietnia, godzina 16:00 czasu polskiego

Przewidywane składy:

Arsenal: Čech - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Monreal - Xhaka, Ramsey - Chamberlain Özil, Sanchez - Giroud

Manchester City Bravo - Navas, Kompany, Otamendi, Clichy - Fernandinho, Silva, Toure - De Bruyne, Aguero, Sane

Typ Kanonierzy.com: 2-1

FA CupManchester CityZapowiedź autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
polandblood komentarzy: 12007 newsów: 123.04.2017, 11:47

Tytuł może być mylący. Nic nie jest wstanie uratować tego sezonu.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 323.04.2017, 11:45

Nie, to jest o ulubionej czworce

Walcott, Chamberlain, Mertesacker i Ramsey

Mihex komentarzy: 2360423.04.2017, 11:40

Kanonier204
A to nie był czasem "Jestem numerem 4"?

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 123.04.2017, 11:38

@K204: Kłamiesz, wcale nie leci ,,Jestem numerem cztery''.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 623.04.2017, 11:37

Jestem daleki od wychwalania Tottenhamu, na co moda jest ostatnio na stronie. Ale prawda jest taka, że Tottenham się stale rozwija, a Arsenal zalicza stały regres. Aktualnie mogę nawet powiedzieć, że Kury są lepszą drużyną od nas. W zeszłym sezonie osiągnęli nasz poziom, w tym go przeskoczyli. Ale trzeba jasno powiedzieć, że ich wyniki w Europie to jest kompromitacja. Danie się przegonić przeciętnemu w tym sezonie Leverkusen i wygranie w grupie tylko z CSKA to nie są wyniki na miarę 3. drużyny w Premier League. Już nie wspominając o odpadnięciu z Gent w Lidze Europy.

ArsenalChampion komentarzy: 851523.04.2017, 11:32

ale monreal ma już 31 lat
lepszy nie będzie, dla tego potrzebny jest kolasinac

Mihex komentarzy: 2360423.04.2017, 11:32

TlicTlac
Zdaje się znak mniejszy od nie działa na stronie. Pewnie jest używany w kodowaniu czy coś i go wykrywa jako jakiś problem.
Zresztą, kto go tam wie. Nie znam się.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 323.04.2017, 11:32

Zapraszam na POLSAT

Zaczal sie ulubiony film Wengera.

Womanizer komentarzy: 1017023.04.2017, 11:25

Zabawne jest też to że oba zespoły w sezonie 15/16 grały praktycznie w 95% w tym samym zestawieniu co obecnie i wtedy :

2. Arsenal
3. Spurs

Oni wstawili tylko Wanyame za Diera a my Mustafiego i Xhake. Reszta bez zmian

TlicTlac komentarzy: 606723.04.2017, 11:23

Cech - Lloris +
Alderweireld/Vertonghen - Kościelny +
Alderweireld/Vertonghen + Mustafi -
Bellerin + Walker -
Dier - Ramsey/Xhaka +

nie wiem czego ucięło..

TlicTlac komentarzy: 606723.04.2017, 11:21

Porównując oba ustawienia, te, w których najczęściej grał Arsenal i Totki:

4-2-3-1
CechAlderweireld/Vertonghen
Monreal=Rose
DierRamsey/Xhaka
Eriksen>Walcott,Ox
Ozil>Alli
Son>Iwobi,Ox
Alexis>Kane

ławka Arsenalu>ławka Totków;

mi tu wyszło 5-5; + mocniejszą ławkę ma zdecydowanie Arsenal

i biorę pod uwagę potencjał samego zawodnika i to, jak potrafi zagrać, gdy ma formę;
taki Monreal jeszcze sezon/2 temu był jednym z najlepszych graczy na boisku w Arsenalu, nawet jak był rzucany na środek obrony.

Największym problemem Arsenalu jest to, że nigdy nie potrafi więcej niż 1/2 zawodników trafić z formą;

Ramsey, Cazorla, Giroud, Sanchez, Ozil, Coquelin itd...;

niedługo to znajdą się tu tacy, co będą twierdzić, że Arsenal ma dużo gorszy skład od United czy Liverpoolu(bo są wyżej w tabeli).

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52423.04.2017, 11:14

Marioht
Ale, gdy przegrywają, to wychodzą ze stadionu. Podobnie jak ci z Emirates, więc nie różnią się zbytnio.

Kyrtap komentarzy: 4860 newsów: 123.04.2017, 11:12

Beka z hota.
Wychwala i broni Tuchela, który nic jeszcze jako trener nie wygrał. Pochettino ciśnie za to, że nic nie wygrał.

Hipokryzja w czystej postaci.

Marioht komentarzy: 611723.04.2017, 11:08

Tottenham na ten moment jest lepszą drużyną niż Arsenal, bez wątpienia.

Kibice Tottenhamu głośniej dopingują swoich piłkarzu niż konsumenci na The Emirates.

Bolesne? Niestety prawdziwe.

Qarol komentarzy: 1450323.04.2017, 11:04

Co do Tottenhamu i Arsenalu, to wygląda to tak, że oni byli na parterze, ale są teraz na drugim piętrze, bo idą, ciągle chcą iść dalej w tej drodze na dach, a Arsenal się rozłożył wygodnie na pierwszym piętrze i dalej iść nie chce.

Dlatego właśnie Tottenham jest postrzegany inaczej i nie jest to żadna hipokryzja, ale chwalenie chęci rozwoju.

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52423.04.2017, 10:58

Ktoś tu ostatnio chwalił kibiców Tottenhamu. Niby ich drużyna gra ładną piłkę, walczy, pokazuje się z dobrej strony, a gdy wczoraj przegrywała, to zamiast ich dopingować do końcowego gwizdka, wyszli ze stadionu.

Womanizer komentarzy: 1017023.04.2017, 10:55

/kelob

Popatrz ile znaczy forma i mentalność na przykładzie Chelsea z ostatniego sezonu Mourinho a pierwszego Conte, praktycznie TEN SAM skład, dokupili tylko Kante, wtedy druga połowa tabeli a teraz 1 miejsce.

Qarol komentarzy: 1450323.04.2017, 10:51

Bez pucharów czy z pucharami, Tottenham jest na ten moment mocniejszą drużyną niż Arsenal i na tym można zakończyć.

pLYTEK komentarzy: 415923.04.2017, 10:50

Czeczenia

W tym momencie stawiasz na równi 71pkt Totków i 57 Arsenalu w tym sezonie. Wszak oba zespoły raczej nie zdobędą trofeum - czy to oznacza, że można wrzucić je do jednego wora i stawiać na równi?
Brak trofeów to nie jedyny czynnik (choć kluczowy), dla którego kibice chcą zwolnienia siwego. Styl gry, kompromitacje z TOP6, aktualna forma i liczba punktów - to dlatego kibice są wściekli.
Gdybyśmy na tym etapie sezonu tak jak Tottenham byli w realnej konwersacji o tytule mistrza Anglii, to przeciwników Wengera na pewno nie byłoby aż tylu

kelob komentarzy: 86223.04.2017, 10:48

Womanizer

Zartujesz prawda?

Womanizer komentarzy: 1017023.04.2017, 10:45

Tottenham ma lepszy skład? Bo patrzycie na nich przez pryzmat tego że oni są w formie a my nie i po prostu każdy piłkarz u nich gra dobrze, więc łatwo tak powiedzieć.

Gdyby Bellerin był w formie z zeszłego sezonu, Monreal ze swoich najlepszych lat, Kosa-Mustafi bardziej zgrani, zdrowy Cazorla, Ozil itd

Wtedy tabela by pokazywała że te składy są mniej więcej na podobnym poziomie, zresztą to nie przypadek że praktycznie od lat sąsiadujemy w tabeli. W tym roku nasi zapomnieli jak grać w piłke i tyle, może sobie przypomną w next sezonie.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 523.04.2017, 10:41

Logika jest jak najbardziej na miejscu. Ja również doceniam, a nie przeceniam (jak większość tutaj) pracę Pochettino. Zbudował świetny zespół i wcale nie zajęło mu to wiele czasu, co tylko potwierdza jego kunszt. Czekam tylko aż zbierze plony i zacznie w końcu wygrywać, bo inaczej stanie się "specjalistą od porażek". Na razie bliżej mu do tego. Mam nadzieję, że dotrwa z posadą do pierwszego pucharu. W przeciwieństwie do Was poczekam z zachwytami.

P.S - Uwielbiam te "argumenty": "gdyby był trenerem x klubu to już wygrałby Olimpiadę".

Czeczenia komentarzy: 1261623.04.2017, 10:40

Czyli w dyskusji wychodzi to o czym mówiłem. Co dla nas podłogą, dla nich sufitem.

Arsenal bez trofeów - wywalić Wengera!
Tottenham bez trofeów - i tak im dobrze idzie, przecież to tylko Tottenham...

kelob komentarzy: 86223.04.2017, 10:37

Mowie gosciowi, ze plecie glupoty, ze mamy lepszy sklad od Tottenhamu, a ten wyciaga Fabregasa, Nasriego i van Persiego

pozwolcie, ze sie powtorze:

typowe kcom

arsenallord komentarzy: 30564 newsów: 11723.04.2017, 10:36

Tottenham ma lepszy skład niż Arsenal.

Qarol komentarzy: 1450323.04.2017, 10:34

Myślę, że to ma duży związek z tym, o czym napisał lays. Widać u nich postęp, pójście naprzód. Nawet jeśli nie uniknęli błędów to nie sposób nie zauważyć, że jest to inna drużyna niż jeszcze kilka lat temu. Dojrzalsza, mocniejsza, trofea być może przyjdą.

Co do tematu LM, zgadzam się, ale też warto wziąć pod uwagę, że był to pierwszy sezon Pochettino w LM, porażki też są potrzebne, o ile wyciągniesz z nich lekcje. Zobaczymy Tottenham 17/18 w LM, sam jestem ciekaw jak to wypadnie w drugim podejściu.

Warto dodać, że grupa Tottenhamu wcale nie była taka hop siup, raz dwa i awans, bo wyrównana w miarę, wyłączając CSKA, które na koniec odstawało w tej grupie.

pLYTEK komentarzy: 415923.04.2017, 10:29

hot995

Nie jestem jakimś fanem Pochettino, no ale pisanie o 8 latach bez trofeów, gdzie trenował Espanyol, Southampton i Tottenham to jakieś nieporozumienie. Tym bardziej, że na 6 kolejek przed końcem koguty są w walce o tytuł (zaczekaj z tymi ośmioma latami bo sezon się nie skończył), a my walczymy o miejsce w czwórce, 14 (słownie CZTERNAŚCIE) punktów z tyłu.
a Ty twierdzisz, że Tottenham się kompromituje, bo odpadł w grupie z Ligi Mistrzów, gdzie my nie potrafimy dojść do ćwierćfinału od x lat. fuck logic

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36223.04.2017, 10:26

Hot995 dotkliwe porażki :D Ale Guardiola wie kiedy zejść ze sceny. To jest zasadnicza różnica. Co z tego ze gramy w 1/8 jak dostajemy becki od praktycznie każdej zorganizowanej drużyny. Wiesz ja rozumiem ze można smiac się z Tottenhamu ze nie wygrywają trofeów ale ten klub chce je wygrywać, w praktyce oni osiągną taki poziom który my juz nie przeskoczymy za Wengera. Druga sprawa jest taka ze jesteśmy dwa razy większym od nich klubem.

Czeczenia komentarzy: 1261623.04.2017, 10:25

Z tym dobrym składem Arsenalu to jakaś zbiorowa beka.

Niemniej wszystkie zespoły mają słabe punkty. Czołówka nie wydaje się być tak mocna jak w czasach Fergusona, ale średniaki poszły mocno w górę.

W myśl zasady - jesteś tak mocny jak twój najsłabszy punkt, kluczową kwestią do osiągnięcia sukcesu jest równanie średnich graczy w górę, do gwiazd zespołu.

W Arsenalu niestety tak nie jest, więc wyniki są jakie są. Sami mówicie, że Sanchez i długo nic.

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 123.04.2017, 10:23

,,Wyciąganie pojedynczych meczów nie ma sensu.'' vs
,,te same osoby pieją z zachwytu nad Tottenhamem, który nic nie wygrywa, a wręcz się kompromituje''

Tottenham w cholerę razy się skompromitował w ostatnich sezonach. Weź hot ustal jedną wersję i się trzymaj bo chyba zaczynasz się gubić.

enrique komentarzy: 2019023.04.2017, 10:23

Dzisiejszy mecz odbywa się pod hasłem "wszystko się może zdarzyć".
Każdy wynik możliwy; to jest jeden mecz, neutralny stadion, zadecyduje dyspozycja dnia i odpowiednio dobrana strategia.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 523.04.2017, 10:21

Wyciąganie pojedynczych meczów nie ma sensu. Każdemu zdarzają się dotkliwe porażki. Tym bardziej, jeżeli prowadzisz klub przez dwie dekady. Guardiola także ma takowe na koncie.

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36223.04.2017, 10:18

hot995 wiesz co jako kibic Arsenal powinien doskonale wiedzieć co oznacza kompromitacji w postaci 2-8 , batow od Chelsea na Stamford Bridge za Mourinho czy meczów z Bayernem. Takiej kompromitacji to ja dawno nie widziałem naprawdę.

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52423.04.2017, 10:17

Dzisiejszy mecz z City będzie 50. rozgrywanym przez Arsenal na Wembley. Kanonierzy do tej pory wygrali 25 razy, zremisowali 6 spotkań i ponieśli 18 porażek.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 523.04.2017, 10:15

Mnóstwo osób do dziś zarzuca Wengerowi brak trofeów w okresie widowiskowej gry, a teraz te same osoby pieją z zachwytu nad Tottenhamem, który nic nie wygrywa, a wręcz się kompromituje. Nie, to nie jest logiczne. W dupie mam LE i to co prezentuje w tych rozgrywkach Spurs. Sam zdaję sobie sprawę z tego, że chłopaki Pochettino lali na ten puchar. Champions League to już jednak inna bajka. No, ale pewnie znowu usłyszę, że pogoda była niedobra, stadion nie ten, bo przecież jakoś trzeba usprawiedliwić geniusza, który nie sprostał takim potęgom jak CSKA, czy Leverkusen (z całym szacunkiem do obu tych ekip).

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36223.04.2017, 10:14

Kelob oczywiście ze Wenger jest odpowiedzialny za wyniki. Mial Fabregasa , Nasriego czy van Persiego w skladzie i mimo tego nie zdołał wygrać mistrzostwa. Lepszego skladu juz nie będzie miec wiec możesz sobie dalej wierzyć w bajki Siwego o rzekomym rozwoju

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 623.04.2017, 10:14

Na papierze mamy lepszy skład od Tottenhamu. Ale w praktyce, lepszych zawodników ma drużyna, która jest wyżej w tabeli.

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36223.04.2017, 10:12

Gofer mamy gorsza defensywe , wiesz co na papierze wygląda to zupełnie inaczej. To że pan Wenger nie potrafi wykrzesać z zawodników całego potencjału to już nie moja wina. Walker i Vertonghen są lepsi od Koscielnego i Bellerin to wynika z tego ze oglądasz ten sezon. Bo nasi są zdecydowanie lepszymi graczami. Chamberlain ma wszystko żeby byc jednym najllepszych a koleś się wgl nie rozwija pod wodzą Wengera. Eriksen jest lepszy Ozila czy Alli od Sancheza pozostawię do Twojej oceny. Umiejętności zawidnikow Arsenalu są na dobrym poziomie i jeżeli nie widzisz ich potencjału to sorry.

Qarol komentarzy: 1450323.04.2017, 10:05

Personalnie też wyglądamy naprawdę dobrze, no ale co z tego, skoro nie ma kogoś, kto to ustawi jak trzeba.

kelob komentarzy: 86223.04.2017, 10:04

Jak na tej stronie Arsenal ma nawet lepszy skład od Chelsea, pewnie też od City, ale nie mamy mistrza od x lat bo wenger, ale skład mamy najlepszy

Typowe kcom

Qarol komentarzy: 1450323.04.2017, 10:04

Tottenham ma bardzo fajny składzik, generalnie zawsze dyskusje na temat siły składu są wypaczane przez obecną formę, to nie ma sensu.

kelob komentarzy: 86223.04.2017, 10:03

porównując pozycje to tylko Alexis jest lepszy od odpowiednika na tej samej pozycji w Totkach. Cech może jest równy Llorisowi, Bellerin i to tyle

Gofer999 komentarzy: 1505523.04.2017, 10:01

Aha. Mamy dwie gwiazd a oni jedną, to czyni nasz skład lepszym... co z tego że np. mają prawie całą defensywę lepszą i bramkarza, my mamy dwie gwiazdy a oni jedną.

kelob komentarzy: 86223.04.2017, 09:59

@nothing

nawet śmiechłem

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36223.04.2017, 09:57

Gofer oczywiście. Do klasy światowej można uznać u nich może Kane'a a my mamy dwóch a ze jeden gra poniżej oczekiwań to problem Wengera który nie potrafi rozwiązać

lays komentarzy: 3987123.04.2017, 09:56

Guardiola o De Bruyne w wywiadzie o Alexisie:

"Put Kevin De Bruyne with one year left on his contract and see how many teams [are interested]."

Gofer999 komentarzy: 1505523.04.2017, 09:55

Skład mamy dużo lepszy niż KFC?

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36223.04.2017, 09:53

Kilka lat temu Tottenham był drużyna z ambicjami Evertonu, od czasów Redknappa grali coraz lepiej a teraz widać jaki poczynili ogromny postęp w swojej grze. My za to idziemy co roku w dół, najgorsze jest to ze Tottenham nie ma jakiś niewiadomo dobrych graczy, po prostu mają ogarniętego trenera. Gdyby taki Pochettino był w Arsenalu to przypuszczam że w tym momencie walczyły o mistrza z Chelsea albo byłby na prowadzeniu bo skład miałby dużo lepszy niż w Spurs

lays komentarzy: 3987123.04.2017, 09:53

transfery.info/99970,oxlade-chamberlain-po-tej-decyzji-wengera-bylem-calkowicie-zalamany

lays komentarzy: 3987123.04.2017, 09:49

Co do krytyki Wengera i Arsenalu, to co tu się dziwic. Wygrywaja z 4 mecze na ostatnie 13-14...

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady