Van Persie: Symulowanie fauli nie jest fair

25.09.2009, 23:50, Michał Kowalczyk 12 komentarzy

Robin van Persie wyznał, że jedną z cech większości piłkarzy jest umiejętność zwrócenia na siebie uwagi sędziego. Ostatnio wiele mówiło się w mediach o próbach oszukiwania i naciągania arbitrów na decyzje korzystne dla jednej z drużyn. Szczególnie głośno dyskutowano o sprawie domniemanego 'nurkowania', jakiego się dopuścił napastnik Arsenalu - Eduardo - w meczu z Celtikiem Glasgow. Jak wiadomo, Chorwat został początkowo zawieszony na dwa spotkania w Lidze Mistrzów, jednak Arsenal F.C. skutecznie odwołał się od tej decyzji.

Jak większość profesjonalistów, van Persie nie pochwala symulowania fauli. Holender nie uważa jednak, że piłkarze powinni być karceni za to, że demonstrują sędziemu, iż zostały popełnione na nich pewne wykroczenia.

- Moją intencją nigdy nie jest wymuszanie fauli. 'Nurkowanie' jest w piłce nożnej bardzo nieuczciwe - powiedział Robin dla oficjalnej strony klubu.

- Jednak po tym całym zajściu z Eduardo przydarzył mi się pewien dziwny incydent w wyjazdowym spotkaniu z Manchesterem United. Miałem piłkę na prawej nodze, przerzuciłem ją sobie do tyłu i wtedy Evra lekko mnie popchnął, co wytraciło mnie z równowagi. Od razu jak upadłem, cały stadium zaczął na mnie buczeć, mimo, że Evra ewidentnie mnie potrącił!

- To prawda, czasami trochę przesadzam z upadkami. Ale są też zgoła inne sytuacje. Dla przykładu, jesteśmy w trakcie ataku na bramkę przeciwnika i jeden z nas zostaje popchnięty. Akcja zostaje przerwana i kończy się fiaskiem, ale faul nie zostaje odgwizdany. Moim zdaniem w takich chwilach mamy prawo pokazać sędziemu, że coś było nie tak. To nie jest 'nurkowanie'. W taki sposób staramy się uświadomić sędziemu, że inny piłkarze grają nie fair.

- Nie uważam, że każdy, kto przewraca się na boisku jest oszustem - nawet, jeśli widać u niego ruch ręką lub resztą ciała. Czasami ciężko to ocenić - dodał Rockin' Robin.