Viviano: Byłem blisko AS Romy
21.11.2013, 21:00, Adam Cygański 26 komentarzy
Emiliano Viviano powiedział, że latem, zanim trafił do Arsenalu, był bliski transferu do AS Romy. Włoch przyznał również, że nadal marzy o grze w narodowych barwach.
Viviano jak dotąd nie rozegrał jeszcze żadnego meczu w koszulce Arsenalu.
- Ambicją każdego zawodnika jest gra w reprezentacji, nawet jeśli obecnie nie jestem jej częścią. Mam 27 lat, więc jeśli na to zasłużę, dostanę jeszcze szansę gry w narodowych barwach – uważa Viviano.
- Latem było blisko AS Romy, jednak wówczas Giallorossi pozyskali Morgana De Sanctisa. Transfer do Arsenalu to była dobrze przemyślana decyzja. Otrzymałem doskonałą okazję i skorzystałem z niej. Muszę po prostu poczekać na swoją szansę.
źrodło: football-italia.netDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Aż zapomniałem, że on jest zawodnikiem Arsenalu.
Szczerze, to chyba tylko raz w życiu widziałem jak broni
Pamiętam jak w sezonie 2012-2013 Wojtek i Łukasz mieli kontuzję, wtedy bronił Monnoge. W takim klubie jak Arsenal musi być bramkarz nr3. I tak nic nie kosztował a kto wie czy Fabian nie odejdzie w zimę...
Ja czytałem w PS wywiad z Nawałką, który powiedział, że Fabiański wyznał mu że w zimie postara się odejść z Arsenalu żeby więcej grać.
I to jest myślę całkiem realny scenariusz.
Więc Viviano byłby drugim bramkarzem wtedy i wówczas miałby już znacznie większe szanse na występy, więc nie przekreślałbym go jak większość tutaj.
Szkoda go trochę ma 27lat a nie pogra u nas za bardzo, zmarnowany sezon..
Ma 27 lat i chyba b. długo poczeka na swoją szansę. Pewnie biedak dostanie odcisków na dupie a i tak do klatki nie wskoczy....
Tak w ogóle to ja się dziwię dlaczego na ławce siada Fabian, a nie on.
Z Fabiańskim przyszłości już nie wiążemy bo po sezonie odejdzie więc szansę powinien dostać Viviano. Szczególnie, że możemy go po sezonie wykupić. A w takiej sytuacji to on się nie zgodzi na wykupienie skorą i tak u nas nie pogra (nawet w głupich pucharach).
Nie wydaje mi się, żeby udało mu się u nas zadebiutować. W sumie jestem ciekaw jak sobie chłopak radzi...
Nic tylko czekać aż dostanieszanse.
Ktoś gra, ktoś siedzi na ławie, a ktoś na trybunach. Takie jest odwieczne prawo natury :)
mam nadzieję, ze będzie mi dane zobaczyć go w akcji
Jeżeli Szczęsny z jakiegoś powodu wypadnie to i tak wchodzi Fabiański, więc nie wiem czego tu Viviano szuka ... ja jeszcze nie widziałem nawet jak on broni nigdy ;p
No i o to chodzi!;) nie jak Verthongen ktory przerazil sie rywalizacji, i polecial na pierwszy sklad Spurs, Viviano to pierwszy wybor po Szczesnym, wystarczy czerwona kartka albo kontuzja, i wskakuje do skladu, od niego zalezy jak wykorzysta swoja chwile.
@arsenallord:
Jak to powiedział Wenger i tak już było bramkarz nr 1 złapie kontuzje, bramkarz nr 2 to samo i gramy numerem 3, którym był ostatnio Mannone. Jakby nie było Viviano w wypadku takiej sytuacji, gralibyśmy Martinezem.
Szkoda mi go, zwłaszcza że papiery na granie ma, chociaż fakt faktem jedynym poważniejszym klubem, w którym coś zaprezentował była Viola i był to tylko 1 sezon... Teraz nie ma już nas w COC, więc pewnie jedyne szanse na grę to dostanie on, jeśli w ogóle, w początkowych fazach FA Cup.
No i niestety trafiłeś do nas...
Obawiam się, że w tym sezonie murawy nie powącha. :D Pewnie latem wróci do Palermo po wypożyczeniu. :-)
Ciekawe, czy Viviano zagra chociaż raz w naszych barwach w tym sezonie ;p
szczerze? to w pucharach mogliśmy wystawiać go zamiast Fabiana... teraz to już sobie nie pogra niestety
@arsenallord
Sprzedaliśmy przecież Mannone, który głośno mówił o tym, że chce grać i że odejdzie z Arsenalu, jeśli nie otrzyma szansy. Byliśmy więc jednego bramkarza w plecy (nie liczę młodzików). Mieliśmy zatem Szczęsnego i Fabiana. W przypadku kontuzji któregoś z nich nie mamy kogo dać na ławkę. Póki zdrowi są obaj Polacy, Viviano nie siądzie nawet na ławę. Ale jest awaryjną opcją rezerwowego, jeśli Szczęsny wypadnie ze składu. Tak myślę ;)
Wenger sprowadził go jako 3. opcję, bo odszedł Mannone. Nie wiem, co sobą prezentuje Viviano, ale skoro przegrywa z Fabiańskim to równamy do dołu, a nie do góry co mnie martwi. Wolałbym konkurenta dla Szczęsnego niż Fabiańskiego.
Chyba nigdy nie zrozumiem po co Wenger go wypożyczył...
Ja zapominam, że on dla nas gra. :P Serio.
Niestety, pewnie się nie doczeka.
Czeka na szansę, która nigdy nie nadejdzie. Szkoda go, ale mało prawdopodobne by chociaż zadebiutował w naszych barwach