W grę wchodzą tylko trzy punkty! Arsenal vs Hull

10.02.2017, 20:37, 627 komentarzy

Już jutro o godzinie 13:30 Kanonierzy rozegrają kolejne spotkanie w ramach 25. kolejki angielskiej Premier League. Tym razem rywalem Arsenalu będzie drużyna Hull City. Wszyscy liczą, że będzie to mecz, w którym The Gunners pewnie pokonają swoich rywali, tym samym dopisując cenne trzy oczka do ligowej tabeli. Mimo mało imponującego miejsca w tabeli Tygrysów spotkanie to może okazać się trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Zespół prowadzony przez Marco da Silvę poczyna sobie ostatnio całkiem nieźle i może sprawić Arsenalowi niemałe problemy.

Forma Arsenalu przed tym spotkaniem z pewnością nie zachwyca. Gra, jaką prezentują na boisku Kanonierzy, pozostawia wiele do życzenia. Dwa ostatnie mecze w wykonaniu The Gunners były po prostu bardzo słabe. Najpierw zaskakująca porażka z Watfordem, następnie ciężki nokaut na Stamford Bridge w pojedynku z Chelsea. Spotkanie z The Blues było jednym z gorszych, jak nie najgorszym rozegranym meczem przez podopiecznych Wengera w tym sezonie. Bilans ostatnich pięciu meczów ligowych Arsenalu to dwie porażki, dwa zwycięstwa oraz remis - jak na drużynę, która miała bić się o mistrzostwo, jest to niestety wynik niezbyt imponujący. Być może mecz z Hull okaże się punktem zwrotnym, bo kiedy jak nie teraz pokusić się o trzy punkty i tym samym powrócić na właściwe tory. W dodatku, że Tygrysy są rywalem, z którym Arsenal lubi i wie jak wygrywać.

Jeśli chodzi o Hull City, to jest to obecnie zespół bardzo nieprzewidywalny. Mimo że zajmują niskie, osiemnaste miejsce w tabeli to pokazali, że potrafią urywać punkty wyżej notowanym rywalom. Tygrysy dobrze wykorzystały zimowe okienko transferowe, wzmacniając się ciekawymi zawodnikami, co pokazały rezultaty w dwóch ostatnich meczach. Najpierw remis z Manchesterem United na Old Trafford, a później pewne zdobyte trzy punkty na własnym stadionie w meczu z Liverpoolem. Jest to drużyna, która jak widać potrafi sprawiać niespodzianki.

Oba zespoły rywalizowały ze sobą zaledwie 25 razy. Gospodarze wygrali 17 z tych spotkań, jedynie trzy razy udało się zwyciężyć ekipie Hull City oraz pięciokrotnie padał remis. Ostatni mecz między tymi drużynami zakończył się pewnym zwycięstwem Arsenalu 4-1.

Przejdźmy więc do sytuacji kadrowej obu zespołów, Arsene Wenger wciąż nie będzie mógł skorzystać z usług Santiego Cazorli, który jak na razie nie jest bliski powrotu do gry. W meczu tym szans na występ nie ma również Granit Xhaka, który pauzuje za czerwoną kartkę otrzymaną w spotkaniu z Burnley. Kontuzję leczy także Aaron Ramsey. Do dyspozycji Bossa powinien być Mohamed Elneny, który zakończył zmagania w Pucharze Narodów Afryki. Z kolei w drużynie Hull City niepewny jest występ Michaela Dawsona. Do drużyny powrócił Elmohammady, który podobnie jak Elneny dopiero co powrócił z PNA, jednak nie wiadomo czy będzie uwzględniany przez trenera przy wyborze składu. Na boisku na pewno nie zobaczymy Markusa Henriksena oraz Willa Keane'a. Poza grą najprawdopodobniej znajdą się także Curtis Davies oraz Ryan Mason.

Wydaje się, że czeka nas ciekawe spotkanie. Z jednej strony Arsenal, który po prostu musi w tym meczu zdobyć komplet punktów i tym samym wrócić do walki o jak najwyższą lokatę w tabeli a z drugiej Hull City, które do samego końca walczyć będzie o utrzymanie w Premier League i każdy zdobyty punkt będzie dla nich na wagę złota.

Rozgrywki: 25. kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Sobota, 11 lutego, godzina 13:30 polskiego czasu

Skład Kanonierzy.com: Čech, Gabriel, Mustafi, Koscielny, Monreal - Coquelin, Chamberlain - Iwobi, Özil, Sanchez - Giroud