Walcott bliski powrotu
30.10.2014, 12:32, Adam Cygański
25 komentarzy
Najprawdopodobniej już w najbliższą sobotę ponownie na boisku ujrzymy Theo Walcotta.
Anglik nie mógł grać w piłkę od 4 stycznia, po tym jak w pucharowym meczu z Tottenhamem zerwał więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Od tamtego czasu przechodził on żmudną rehabilitację, aż w końcu, po dziesięciu miesiącach przerwy, ponownie pojawi się na boisku.
"W tym tygodniu treningi przebiegły bardzo dobrze. Z niecierpliwością wyczekuję weekendu" - napisał Walcott na swoim koncie na Instagramie.
źrodło: setanta.com
20.05.2025, 10:06 10 komentarzy

19.05.2025, 15:10 4 komentarzy

19.05.2025, 14:44 9 komentarzy

19.05.2025, 14:27 5 komentarzy

19.05.2025, 12:12 2 komentarzy

19.05.2025, 08:58 6 komentarzy

18.05.2025, 20:08 3 komentarzy

18.05.2025, 17:43 18 komentarzy

18.05.2025, 15:06 4 komentarzy

18.05.2025, 15:05 3 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Niestety Theo to szklanka... Na dłuższą metę można liczyć na niego jedynie na połowę spotkań,z czego z tej połowy część to dochodzenie do siebie. Szkoda bo przed ostatnimi kontuzjami poprawił wykończenie i wrzutki i stał się w końcu efektywny
Gdyby on i Ramsey nie złapali kontuzji to teraz gralibyśmy w lidze jako mistrzowie Premier League. Dobrze że wraca ale przez tę kontuzje ma rok w plecy z życiorysu, a szkoda, bo Theo myślę że mógłby być naprawdę wybitnym zawodnikiem już w sezonie przed tą kontuzją został najlepszym strzelcem Arsenalu, potem gdy tylko grał to pokazywał że jest na prawdę mocny, mam nadzieję że teraz też taki powróci i razem z Alexisem rozwalą system. :)
To jest gość który naprwdę może jeszcze spowodować przebudzenie naszej ekipy - tak naprawdę Theo sprzed kontuzji i Sanchez to 2 pewniaków - reszta do mniejszej lub większej poprawki.Ciekawe ile da mu zagrać - strzelam,że wejdzie gdzieś od 65min.
No to zobaczymy ktory kotek bedzie zazdrościł gepardowi szybkości i zacznie rownież szaleć.
Może to bedzie ten potrzebny 1stopin do wrzenia wody?
Nie wiadomo
Wiadomo tyle ze nasz gepard juz niedługo zacznie kicać.
W końcu! Już nie mogę się doczekać jego powrotu do gry. Niech Wenger go teraz powoli wprowadza do gry, a po przerwie na reprezentację wróci do optymalnej formy i będzie mógł zacząć grać w pełnym wymiarze czasowym.
10 miesięcy to się nazywa długi uraz. Trzymam kciuki żeby zaraz nie wypadł
wraca moj idol. Jeden z niewielu walczakow w druzynie
Nie wiem kiedy wyczekiwałem tak na powrót piłkarza, Theo jest bardzo ważną postacią w Arsenalu i mam nadzieję, że ożywi naszą grę.
W końcu :)
Czekamy wszyscy na twoje rajdy! I piękne bramki oczywiście ;D
Pewnie wejdzie na 10 min.
Świetna wiadomość, oby tylko Papcio go nie zajechał.
Døugo wyczekiwana polroczna przerwa po 10 miesiacach w koncu nadchodzi :)
No niech już gra,a nie tylko co chwilkę jakiś news ,a jego ani widu ani słychu...
Wreszcie.. Nie umiem się doczekać aż w końcu zagra :)
Ciekawe czy Wenger znów go zajedzie, czy zrozumiał już że piłkarz po kontuzji nie może grać 4-5 meczy po 90 min z rzędu i to z takimi przerwami jak w grudniu.
Może Walcott wróci bardziej przypakowany po takim czasie w siłowni:)
Akurat meczu w NC+ nie bedzie ale byc moze dostanie szanse z Anderlechtem.
JogaBonito7 - ktoś z piłkarzy mówił nawet, że Walcott wydaje się szybszy niż przed kontuzją.
Żal chłopaka. Tak go okaleczyć...
prawie jak transfer xD
Myślę, że z Burnley będzie to jakieś 20 minut. Oby to był punkt zwrotny w grze Arsenalu, póki co, nudnej, niedokładnej i powolnej. Dynamika Walcotta jest nieoceniona, miejmy nadzieje, że jej zanadto nie wytracił! Te 10 miechów bez Theo było mocno odczuwalne. Wyobrażacie sobie co by było, gdyby nie przedłużył z nami umowy i wylądował w jakiejś Chelsea? :)