Walcott po wygranej z Wigan

15.05.2013, 10:45, Rafał Domagała 9 komentarzy

Theo Walcott jest wniebowzięty po wtorkowym zwycięstwie nad Wigan Athletic, dzięki któremu Kanonierzy wrócili na czwarte miejsce w lidze, premiowane kwalifikacjami do Ligi Mistrzów.

Podopieczni Arsene'a Wengera rozpoczęli ten mecz będąc poza Top 4, jednak z poczuciem, że zdobycie 3 punktów gwarantuje im wyprzedzenie lokalnego rywala - Tottenhamu.

Pierwsza połowa nie wyłoniła zwycięzcy, na gola Lukasa Podolskiego odpowiedział Shaun Maloney, jednak po przerwie to Walcott przywrócił Arsenalowi prowadzenie i rozpoczął 8-minutową pogoń, w której to Kanonierzy strzelili rywalom 3 bramki i przypieczętowali spadek z ligi podopiecznych Roberto Martineza.

- To była jedna z moich najważniejszych bramek, mam nadzieję, że w najbliższą niedzielę dołożę jeszcze kilka - powiedział Walcott w wywiadzie ze Sky Sports

- Jestem dumny z kolegów, zasłużyliśmy na tę wygraną. Czułem, że musimy przejąć inicjatywę i częściej wychodzić na pozycję, gdyż nie robiliśmy tego w pierwszej połowie.

- Z początku brakowało nam kluczowych podań, za rzadko też pojawialiśmy się w polu karnym rywala. Na szczęście w drugiej połowie poprawiliśmy te aspekty, stąd zwycięstwo 4-1.

Arsenal w ostatnim meczu sezonu zmierzy się na wyjeździe z Newcastle, Walcott nie kryje radości, że zakończenie sezonu w czołowej czwórce zależy wyłącznie od Kanonierów

- Wszystko jest w naszych rękach, mamy tego pełną świadomość - zakończył Theo.