Walka o pierwsze trofeum w sezonie
24.01.2011, 20:31, Marek Widz 1622 komentarzy
Już jutro o godzinie 20:45 czasu polskiego na murawie Emirates Stadium rozpocznie się rewanżowy pojedynek między londyńskim Arsenalem, a Ipswich Town w ramach półfinału Carling Cup. Wszyscy pamiętamy jak skończyło się pierwsze starcie na Portman Road, ale w ramach przykrego, dziennikarskiego obowiązku muszę przypomnieć. Kanonierzy, po beznadziejnej grze, ulegli 0-1 po bramce Tomasa Priskina w 77. minucie. I to mimo obecności w składzie piłkarzy takich jak Fabregas, Walcott, czy Koscielny.
Jak łatwo zauważyć, londyńczycy muszą jutro zwyciężyć, by awansować do finału Carling Cup. Każdy remis, a także porażka jedną bramką (poza wynikiem 1-0, wtedy będziemy świadkami dogrywki) daje awans Ipswich. Drugi finalista zostanie wyłoniony w środę, kiedy to Birmingham zmierzy się z West Hamem. Po pierwszym meczu bliżej są Młoty, które u siebie wygrały 2-1.
Ipswich w lidze spisuje się kiepsko. Po 26 kolejkach zajmuje odległe, 19. miejsce i z dorobkiem 31 punktów i znajduje się 4 oczka nad strefą spadkową. Na wyjazdach The Tractor Boys zdobyli jedynie 12 punktów, przegrywając aż 7 spotkań. Od ostatniego meczu z Arsenalem Ipswich przegrało na wyjeździe z Millwall, a w ostatnią sobotę ograło Doncaster. Na kogo trzeba zwrócić szczególna uwagę? Przede wszystkim na trójkę zawodników: Jason Scotland, David Norris i Tamas Priskin - każdy z nich zdobył w tym sezonie po 7 bramek.
Zdecydowanie w lepszych humorach są kibice The Gunners. Ich ulubieńcy wygrali ostatnie trzy mecze, w każdym aplikując rywalom po trzy bramki, tracąc tylko jedną. Grali skutecznie i efektownie, więc wszyscy liczymy na kontynuację dobrej passy. Po ostatnim meczu z Wigan nikt nie nabawił się nowych kontuzji, a bliscy gry są Rosicky, Diaby i Squillaci, ale raczej nie zobaczymy ich we wtorkowy wieczór.
Jeśli nie zdarzy się katastrofa, to Arsenal powinien pewnie awansować do finału Carling Cup i stanąć przed szansą zdobycia pierwszego od 5 sezonów trofeum. Musimy jednak trzymać kciuki za formację defensywną, która tak fatalnie spisała się w ostatnim meczu z Ipswich, by nie popełniła żadnego błedu. Z formą naszych napastników nie ma co się bać o zdobywanie goli. Poza tym - 30 stycznia czeka nas teoretycznie łatwy mecz z Huddersfield Town, więc jutro mozna zagrać podstawowym składem.
Arsenal FC - Ipswich Town
Data: 25.01.2011
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny - Sagna, Koscielny, Djourou, Clichy - Song, Wilshere, Fabregas - Walcott, Van Persie, Nasri
Typ Kanonierzy.com: 2-0
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Zaczynamy!!!
Boje sie o Koscielnego i ta jego zołta kartke :/
niepodniecajcie sie manu bo potrafia wyprowadzic taki wynik ale oby nie:P
Póki nie zejdzie ta ciota Denilson to tego nie wygramy. Fajnie, że MU przegrywa, ale nasz mecz jest ważniejszy.
ma ktoś kanał SopCast do meczu Arsenalu?
To teraz sie modle o 2:1 dla Blackpool i 2:0 dla Arsenalu ;)
Teraz panowie mają wyjść na murawę i gryźć trawę żeby doprowadzić do remisu.
remis do polowy jest wkalkulowany mysle ze wenger chcial wpuscic nasriego i pedziwiatra na 2 polowe na podmeczonych rywali troche sagna skomplikowal ale zobaczymy moze song wejdzie napewno zejdzie andrzej bo lamie akcje:/
http://directon.tv/channels/1410/
2;0 dla blackpool ale jaja ;) bardzo dobry jak narazie wynik dla nas;)
jest 60 minuta
Blackpool 2:0 Man Utd 61 minuta.
Mój końcowy wynik to 2:1 dla Blackpool.
A Arsenal-Ipswich 1:0 i wygrana w dogrywce/karnych.
Bramka dla nas bedzie przelomem bo sie wtedy Ipswich odsłoni.
Ta 60 min 2:0 ...
a ktora minuta jest w meczu blackpool manu?
fajnie ze muly przegrywaja ale skupcie ie zeby arsenal wygral;)
jest 2.0 dla blackpool
Man U wygrają 3:2 ... Strzelą bramkę w 90`i 95` :/
wenger to zwalil mogl wystawic taki sam sklad jak z Wigan i byloby juz pewnie po meczu a tak nerwowka stres i przypomina sie 1 mecz;/
Fajnie gra Blackpool
mozna prosic o jakiegos linka?
A ktora minuta?
http://www.ir aqg oals.us/ch2.html
Man Utd nie wygrają, już zaczyna się nerwówka i żółte kartki dla mułów. 2:1 dla Blackpool!
Jak Blackpool to utrzyma, to beczka whisky dla pana Iana i 11 beczek dla jego podopiecznych :P Ale będą jaja, tysiące porównań do naszego składu z 03/04, tysiące przypuszczeń, wyliczeń ile jeszcze aż tu nagle klubik ze stadionem o pojemności jednej trybuny na Legii rozwiewa wszelkie marzenia? Jeśli tak o się skończy, to powinniśmy to potraktować jako odpowiedź na pytanie "Czemu MU nie zasłużyło na tytuł The Invincibles i czemu ich drużyna do pięt nie sięga naszej ekipie z 2004 roku " ;)
PS. Przydałoby się też awansować do finału CC, bo to wstyd, że nie możemy takim kelnerom gola wbić, nawet jak murują. Arshavin znowu rozczarowuje, chwilami wyjdzie mu jakieś podanie (ale c'mmon, z kim my gramy..) Denilson poprawnie, aczkolwiek zdarzają mu się debilne akcje. Bendtner pozytywnie mnie zaskoczył, po RvP natomiast widać drobne oznaki zmęczenia.
Jaki jest wynik meczu Blackpool z Manu?
http://www.iraqgoals.us/ch2.html
http://www.iraqgoals.us/ch2.html
A ja nie chce remisu Mułów. To juz chodzi zeby oni w koncu przegrali i nie byli Invicibles. Te slowa sie nie łączą razem; niepokonani i muly
Powinien być karny dla Blackpool ale to ManU ;x
jaką Wenger zrobił zmianee ? i jak przedstawia się mecz ?
Vpr -> nie porównuj AV i Blackpool. Te dwie drużyny zamieniły sie siłami na początku sezonu.
Blackpool jest chyba najwaleczniejsza drużyną w lidze i nie dadzą sobie tak łatwo tego zabrać (w przeciwieństwie do nas, bo my takiej waleczności nie posiadamy).
AV żre piach na końcu tabeli, może teraz z Bentem troche poodrabiają.
VPR -- Pamiętam to spotaknie też przegrywały 2:0 a pod koniec 2 bramy ...Bodajże Vidić i Chiacharito
... MUły są w stanie nawet wygrac dzisiaj ! Zawsze walczą do końca ...
To co gra Denilson w środku pola, nie mogę na to patrzeć. Kiedys go pochwaliłem, teraz coraz bardziej powątpiewam w moje słowa. On gra tylko coś takiego jak: podaj piłke i ja zaraz oddaj to ja ją podam temu obok.
ma może ktoś kanał SopCast do meczu Arsenalu?
lepiej postawić na Nasriego niż na Walcotta. Nasri ma technike, a Walcott przede wszystkim szybkość. Tylko na nic mu ta szybkość jak ipswich w drugiej połowie sie cofnie na własną połowe. Nasri natomiast, tu jakieś zwody, tam super strzał, jeszcze gdzie indziej świetne podanie.
No i Song za Denilsona.
Gramy dzisiaj totalny piach. Najwiekszym rozczarowaniem jest chyba Cesc, który z Wigan czarował a dzisiaj gra bardzo przecientnie. Robin to samo. Stara się, ale nic z tego nie wynika. Ruska nie komentuję bo nie warto... W ofensywie Benio chyba zrobił najwięcej o dziwo, ale albo on nie wykorzystał swoich okazji, albo koledzy nie wykorzystali wypracowanych przez niego sytuacji (chodzi tu konkretnie o podanie do Robina). Obyśmy się obudzili w następnej połowie bo trzeba strzelic dwie bramki.
tez bym sie nie podniecal jeszcze tymi mulami.
Ale najpierw sami musimy zapewnic sobie ten final. Kurcze a gramy takim fajnym skladem
Nie jest źle, bo potrafiliśmy kilka razy przejść obronę gości. Tyle, że jeszcze trzeba wpakować piłkę do bramki, a z tym jest gorzej. Sytuacje Ceska i Robina powinny być zamienione na bramkę.
Widzę też, że Blackpool daje radę. Słusznie stawiałem ich po nas i Chelsea jako głównych kandydatów do przejechania się po United. Nieobliczalni skubańce :P
@Vpr
Możemy dopuścić się jakiegoś spektakularnego zakładu. Jestem absolutnie przekonany o tym, że Blackpool dzisiaj urwie punkty United. Diabły tego nie wygrają, nie ma takiej opcji!
A Robin nie byłby sobą, gdyby nie wyrobił normy. Classic Van Persie, jak tu go nie kochać. ;)
Vpr ->
Co nie zmienia faktu, że cieszyć się trzeba. Jak znowu wyjdą z tego to oszaleję przez paradoks ManU.
Jedno celne podanie do Priskina,zawachanie DJ albo Farorza i będzie pozamiatane ... W drugiej połowie trzeba bedzie się wziąć do roboty ;)
@Vpr
Dla mnie remis tez dobry
Dobrze gramy ale do 16 przeciwnika. Musimy wiecej strzelac, nie strzelasz nie zdobywasz goli, nie zdobywasz goli odpadasz. Proste. niech im to Wenger powie w przerwie i jedziemy z nimi:)
Sa w tym g...anym Carling Cup dogrywki?
Wgl nieszcześliwie sie ten mecz zaczął ale jednak jeszcze mam nadzieje że wygramy...Theo i Nasri powinni wejsc
ja bym wymienił Arsze i Benia na Theo i Samira
Ale jakbym nie wiedzial to bym nie uwierzyl ze gramy u siebie. Nie wiem czy gdzies indziej jest tak cichutko za sprawą miejscowych kibiców.
BTW. Wynik B'pool V MU jest g* warty, z Villą MUły grały większą padakę i do ok. 70 minuty przegrywały 0:2, a skończyło się remisem :/
I tak nie bedzie zmian od poczatku tylko albo gdzies w okolicy 80 minuty albo dopiero jak nam gola strzelą