Ważne, a zarazem pewne zwycięstwo. Arsenal 3-0 Nottingham Forest
23.11.2024, 18:20, Trempa 454 komentarzy
Arsenal odniósł bardzo ważne zwycięstwo po przerwie reprezentacyjnej, wygrywając z Nottingham Forest 3-0. Byliśmy świadkami ładnej dla oka gry, ale również zarządzania siłami przed wtorkowym meczem w Lidze Mistrzów. Na boisku drugi mecz od pierwszej minuty po kontuzji zaczął Odegaard i zobaczyliśmy to, czego brakowało Arsenalowi w ostatnich tygodniach.
Od początku spotkania gospodarze starali się zagrozić bramce przeciwnika i stwarzali niebezpieczne dla Nottingham sytuacje. Najpierw Trossard, znajdując się w dobrej pozycji, nieczysto trafił w piłkę. Chwilę później Arsenal zdobył gola po stałym fragmencie gry, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego Merino, który zgrywał głową do Timbera. Sędziowie VAR potwierdzili decyzję z boiska i gol Holendra nie został uznany.
Próby Kanonierów przyniosły w końcu skutek w 13 minucie. Gola silnym uderzeniem zdobył Saka po grze kombinacyjnej w polu karnym z Odegaardem. Warto docenić również pracę Jorginho, który rozpoczął akcję podaniem z powietrza z pierwszej piłki do Anglika.
Po strzelonym golu gospodarze wciąż dominowali i stwarzali zagrożenie pod bramką Nottingham. Efektem były między innymi uderzenia Trossarda i Saki, które jednak dobrze wybronił Sels. W końcówce pierwszej połowy ładną akcję strzałem zakończył Timber, ale jego uderzenie poszybowało nad bramką. Goście w pierwszej połowie nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji, kilkukrotnie znaleźli się pod polem karnym Arsenalu, ale nie przełożyło się to na oddanie choćby jednego celnego strzału.
Po przerwie na boisku zobaczyliśmy Partey’a który zastąpił Jorginho. Wydaje się, że Arteta nie chciał ryzykować kolejnego meczu z grą w dziesiątkę, ponieważ Włoch wyłapał wcześniej żółtą kartkę. I to właśnie wprowadzony na boisko Ghańczyk podwyższył prowadzenie Arsenalu. Piłkę z prawej strony miał Saka, Odegaard ruchem do linii końcowej zabrał ze sobą przeciwnika, co otworzyło przestrzeń do podania w kierunku Partey’a. Ten uderzył zza pola karnego, zdobywając gola na 2-0.
Tempo spotkania spadło, goście próbowali odpowiedzieć, utrzymywali się przy piłce trochę częściej niż w pierwszej połowie, ale jedyne na co było ich stać, to dośrodkowania, które ponownie nie przekładały się na celne strzały. Groźnie było w jednym momencie – do piłki dopadł Jota, ale jego uderzenie trafiło w głowę Wooda. Gdyby nie Nowozelandczyk, Raya miałby bardzo trudną sytuację do obrony.
W 82 minucie na boisko wszedł Nwaneri, który zmienił Odegaarda. Już 3 minuty później błysnął akcją z prawej strony, ale jego uderzenie okazało się być minimalnie niecelne. W 86 minucie piłka po jego strzale zatrzepotała już w siatce. Sprytem wykazał się w tej akcji Partey, który bardzo szybko rozpoczął grę po rzucie sędziowskim, wypatrując z przodu Anglika. Ten podał na prawo do Sterlinga, a następnie wykorzystał podanie zwrotne kolegi, uderzając po krótkim słupku. Mecz zakończył się wynikiem 3-0.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@FabianMrozek napisał: "Konate w tym sezonie w każdej statystyce jest lepszy od VVD, a ty piszesz o jakimś uzależnieniu. Od Salaha faktycznie dużo zależy, ale Liverpool ma bogactwo w ofensywie"
Idź tam u siebie wypisywać mądrości xD staty statami, rzeczywistość weryfikuje, beka że nadal udajesz kogoś innego xD to nie ofensywa wygrywa mistrzostwa, więc jeśli wysypie się vvd czy konate to już kolorowo też nie macie, no ale kibice frustraci , którzy tu przychodzą i tak nie rozumieją co się im gada xD
“You can see the opponents hate them.”
Riccardo Calafiori on Martin Ødegaard and Bukayo Saka.
@Garfield_pl: super, że ode wrócił, ale mnie wciąż martwi brak zdecydowania pod bramką rywali. Wróciła płynność w grze, ale jednak wciąż główny problem nie jest rozwiązany. Lewa strona prawie nie chodzi :/
@FabianMrozek: jakbyś musiał wybierać, kto nie zagra w następnym meczu to byłby to VVD czy Konate?
@Garfield_pl: Konate w tym sezonie w każdej statystyce jest lepszy od VVD, a ty piszesz o jakimś uzależnieniu. Od Salaha faktycznie dużo zależy, ale Liverpool ma bogactwo w ofensywie
@Furgunn napisał: "Ethan Nwaneri zapisuje się w historii Arsenalu!
W wieku 17 lat i 247 dni został drugim najmłodszym strzelcem Kanonierów w Premier League, ustępując jedynie Cescowi Fàbregasowi, który trafił do siatki przeciwko Blackburn w sierpniu 2004 roku, mając 17 lat i 113 dni."
No i u niego nie odezwie się raczej dna Barcy, w końcu od małego gra w najlepszym klubie na świecie czyli Arsenalu
@Garfield_pl napisał: "Lfc od Salaha"
Niezły mają przód nawet bez niego, myślę że nie poleciałyby im wyniki aż tak jak nam i City.
@Garfield_pl:
do Kur akurat nie pałam jakąś tam dużą nienawiścią, może akurat dlatego że są niegroźni ;)
@Kredens napisał: "bardziej od mistrzostwa Liv bolałoby mnie tylko wygranie mistrzostwa przez United"
Piękne jest to, że kur nikt nie bierze pod uwagę xD
@Kredens napisał: "no ok rozumiem o co ci chodzi, ale nie lubie takiego myślenia "wypada im ten albo tamten i kwiczą", a co jesli ktoś za nich zagra i wyskoczy z formą. Z resztą to nie jest takie pewne, że ktoś musi wypaść, No i w sumie większą przyjemność mam jak tracą punkty w pełnym składzie.Liczenie na to, że przeciwnikowi wypadnie ktoś ważny i stracą punkty, to prawie tak jakbyśmy wygrali 1:0 po karnym podyktowanym dla nas po symulce.Jakoś mnie to tak mniej cieszy. No ale też bardzo liczę na to, że w końcu się zatną i zaliczą pare słąbszych meczy, zaczynając najlepiej od meczy z Soton.Chyba wolałbym, żeby City 5 raz z rzędu wygrało mistrza niż Liv. Bardziej bolałoby mnie wygranie mistrzostwa przez United."
No ja tez rozumiem Twój punkt widzenia, ale zobacz z czym właśnie my się zmagamy, czy city teraz. My nie mieliśmy do dziś jednego normalnego meczu, dlatego mówię o kluczowych zawodnikach ( tak zastępstwo Ode ważne, ale nigdy nie dostaniesz 1:1) , bo wtedy trzeba zmieniać, i jak widać nawet City jeszcze nie znalazło rozwiązania, na szczęście nam Ode wypadł na " chwilę" i mimo terminarza, nie było źle w ogólnym rozrachunku. Generalnie gdyby jednak to City miało tą przewagę, to bym się obawiał, że po zawodach, ale na ten moment jeśli ktoś już dał mistrza lfc, to serio nie zna tej ligi.
*bardziej od mistrzostwa Liv bolałoby mnie tylko wygranie mistrzostwa przez United
@Garfield_pl: no ok rozumiem o co ci chodzi, ale nie lubie takiego myślenia "wypada im ten albo tamten i kwiczą", a co jesli ktoś za nich zagra i wyskoczy z formą. Z resztą to nie jest takie pewne, że ktoś musi wypaść, No i w sumie większą przyjemność mam jak tracą punkty w pełnym składzie.Liczenie na to, że przeciwnikowi wypadnie ktoś ważny i stracą punkty, to prawie tak jakbyśmy wygrali 1:0 po karnym podyktowanym dla nas po symulce.Jakoś mnie to tak mniej cieszy. No ale też bardzo liczę na to, że w końcu się zatną i zaliczą pare słąbszych meczy, zaczynając najlepiej od meczy z Soton.Chyba wolałbym, żeby City 5 raz z rzędu wygrało mistrza niż Liv. Bardziej bolałoby mnie wygranie mistrzostwa przez United.
@Kredens napisał: "ale dlaczego z drugiej strony brać za pewnik jakiś dołek formy. Ja tam dopóki są matematyczne szanse, to zawsze do końca wierzę i liczę zawsze na stratę punktów rywali, ale nigdy nie zakładam jakichś dziwnych dołków formy i kilku porażek z rzędu, bo musi być i już. Nauczyłem się tego po sezonie, kiedy Lisy wygrały mistrzostwo,"
Dlaczego nie zakładać go, gdy widziało się go już kilka razy, lisy to był wyjątek od reguły,który prędko się nie powtórzy:) to jest to samo , co gadka teraz , a że City to wolno się rozkręca i nic nie jest przesadzone, ale generalnie jak my mamy podobną sytuację, to już pozamiatane;) Bo rywale w założeniu wielu ludzi tutaj, mają zawsze tryb top, a my wszystko źle ;) a ja zwyczajnie długo oglądam tą ligę, i wiem, że każdy złapie dołek, kwestia jak z nim sobie poradzi. Choćby Arsenal w zeszłym sezonie, grudzień dramat, reszta sezonu top. City robi to często, my wchodzimy na ten poziom, i kto wie, może właśnie nasz dołek się skończył, a inni zaczną łapać. Oczywiście że sami musimy teraz regularnie punktować, żeby dołki rywali nam pomogły, ale szczerze? Już to pisałem, live póki hula im wszystko to idą na mistrza, gorzej jak im wypadnie VVD , Salah bo niby przód mają mocny, ale już pomoc i obrona na ławce szału nie ma
@Nicsienieda napisał: "Patrz Guardiola i City bez Rodriego. Spora słabość obu drużyn, inne topowe drużyny w Europie raczej nie są aż tak uzależnione od jednego zawodnika."
Lfc od Salaha/ VVD np
@aikon90 napisał: "Jak to jest, że gdy gra Odegaard nagle w magiczny sposób Arteta staje się wyśmienitym trenerem?"
Patrz Guardiola i City bez Rodriego. Spora słabość obu drużyn, inne topowe drużyny w Europie raczej nie są aż tak uzależnione od jednego zawodnika.
@damianARSENAL: Oby zasłużył jak nikt inny
@aikon90 napisał: "Jak to jest, że gdy gra Odegaard nagle w magiczny sposób Arteta staje się wyśmienitym trenerem?"
Kapitan, zawodnik ktory dyryguje calym atakiem, potrafi 3 ruchami stworzyc grozna akcje. Najwieksza zaleta to jego przyspieszenie w strefie ataku, ma to na najwyzszym swiatowym poziomie. Nawet Saka wiele razy nie nadąrza za jego geniuszem i psuje akcje.
Największy+ dzisiejszego meczu,że młody strzelił :) ma wizję i kopyto w nodze,że Jesusowi nie wstyd,że taki żółtodziób bije go na głowę.
Od czasu, gdy Erling Haaland powiedział Mikelowi Artecie, by „zachował pokorę”:
7 rozegranych meczów
2 gole
0 asyst
8.03 xG - Oczekiwane Gole
9 zmarnowanych „setek”
3 razy trafił w obramowanie bramki
Średnia ocen Sofascore: 6.79
Bilans drużyny w Premier League:
3 wygrane
3 porażki
1 remis
Jak to jest, że gdy gra Odegaard nagle w magiczny sposób Arteta staje się wyśmienitym trenerem?
@Garfield_pl:
ale dlaczego z drugiej strony brać za pewnik jakiś dołek formy. Ja tam dopóki są matematyczne szanse, to zawsze do końca wierzę i liczę zawsze na stratę punktów rywali, ale nigdy nie zakładam jakichś dziwnych dołków formy i kilku porażek z rzędu, bo musi być i już. Nauczyłem się tego po sezonie, kiedy Lisy wygrały mistrzostwo,
@Goonder napisał: "Pięknie się zestarzał czyjś komentarz po meczu AFC -LFC. "CITY MISTRZEM, NIE STRACI 5pkt DO KOŃCA SEZONU". :)"
Oj tak, pamiętam to, i mówiłem że straci, tylko kwestia, że my musimy zdobywać, ale co do ogólnego obrazu, to przerośli moje oczekiwania, i zrobili to szybciej niż się spodziewałem xD
@KapitanJack10: Dzięki. A Havertz finalnie uraz? bo widziałem, że nasz as Jesus zagrał.... Calafiori i Timber kontuzje czy zmęczenie? :)
@Dominik11 napisał: "Aha.
Jeśli w styczniu będzie taka przewaga to raczej mistrz znany.
Bo Live może i będzie gubiło pkt, ale my tak samo i City. A 14-17 na styczniowym etapie to jest bardzo duża przewaga.
5 meczów będą musieli przegrać a my wygrać żeby ich do gonić . Możliwe ale małe szanse."
Skąd to założenie 14-17 pkt przewagi? Niemożliwe, zobacz na City, dołek formy, przegrane,remisy i już lfc może być tylko 3pkt przed rywalami, ale ok, zakładasz widzę, że oni ani kontuzji, ani dołka formy xD ok
@pawel_1986: Pierwsza połowa spoko, druga nuda jak cholera. Ale i tak lepiej jak ostatnio.
@damianARSENAL: Pytanie jak beda wyglądały kolejne tygodnie, bo Liverpool na papierze ma trudniejszy terminarz od nas, a z Odegaardem w składzie gramy o niebo lepiej
@pawel_1986 napisał: "Jak dziś zagraliśmy?"
Jak dawnej. Ode na kierownicy zrobił różnicę i znowu byliśmy kreatywni. Nie było poza bramkami jakichś setek, ale byliśmy ewidentnie lepsi i nie pozwoliliśmy NF na kompletnie nic.
Erling Haaland has scored 2 goals from 8.03(xG) in the Premier League since telling Mikel Arteta to stay humble.
Kiepski sezon City, to jak zwykle my nie możemy tego wykorzystać tylko przyszedł Slot i zgarnie pewnie majstra
Jak dziś zagraliśmy? Nie mogłem obejrzeć niestety..., jutro dopiero włączę powtórkę... szejki widzę dalej w pięknej formie :D
Troche szok, ze Tottki maja najlepszy atak w lidze (27) i to z przewaga 4 goli nad druga Chelsea
@Garfield_pl napisał: "Aha bo live nie może tracić formy i punktów, to po co grać do maja xD"
Aha.
Jeśli w styczniu będzie taka przewaga to raczej mistrz znany.
Bo Live może i będzie gubiło pkt, ale my tak samo i City. A 14-17 na styczniowym etapie to jest bardzo duża przewaga.
5 meczów będą musieli przegrać a my wygrać żeby ich do gonić . Możliwe ale małe szanse.
Erling Haaland has scored 2 goals from 8.03(xG) in the Premier League since telling Mikel Arteta to stay humble.
@xGPhilosophy
Live jutro straci punkty, głowy nie wytrzymają i nie będzie ucieczki od City, za tydzień maks remis i wracamy do gry :)
Kiedy Son miał podnieść piłkę kilkanaście centymetrów wyżej kilka miesięcy temu, to wtedy magicznie klątwa Tottenhamu nie działała na City.
Pięknie się zestarzał czyjś komentarz po meczu AFC -LFC. "CITY MISTRZEM, NIE STRACI 5pkt DO KOŃCA SEZONU". :)
Jak nie cierpię kuraków to należało się takie lanie tym skurnysynom z Manchesteru.
Może wreszcie wylosuje się rok w którym wyprzedzimy Guardiole
Kiedy Probierz dostawał lanie, tłumacząc się kontuzjami, dziennikarze się śmiali. A przypominam, że wypadł przed Portugalią Lewy, Frankowski i Szymański, a w trakcie meczu 2/3 naszej obrony.
Kiedy trenerskiemu goatowi, który prowadzi klub który ma 115 zarzutów dotyczących m.in. nieuczciwej rywalizacji finansowej, wypadł literalnie JEDEN zawodnik, od pięciu meczów świeci się na czerwono.
Różnica jest taka, że kiedy Pan Michał Probierz wpuszcza Marczuka, ten strzela gola. Natomiast kiedy ten łysy, który wciąż tylko pluje, wpuszcza de Bruyne, ten ostatni łapie tylko kartkę.
Tottenham 3 różnych trenerów, różne filozofie i (prawie) zawsze to City Guardioli ogrywają. To też ciekawe
Z jednej strony cieszy ten wynik z ale z drugiej żal dupę ściska, że to akurat Tottenham musiał tam tyle wygrać.
@coooyg11: KDB to już dziadek. Podania ma dalej najlepsze na świecie, ale 90 minut na dużej intensywności nie wytrzyma
Pokażcie mi ryj Hohlanda
Było tak zagrać pod koniec poprzedniego sezonu, wstrętne kuraki!
A następny mecz z LFC, będzie ciekawie oglądać posrane City łaknące jakichkolwiek punktów.
Ja wiem, że nie ma Rodriego.
Ja wiem, że City nie gra najlepiej w tym sezonie.
Ale to 0:4 tylko bardziej pokazuje, że ta wtopa w maju Totków u siebie, jak walczyliśmy o mistrzostwo Anglii - to jeszcze większy ściek klub.
Fajne to City :)
Wow, szacun
Stay Humble
@Dominik11 napisał: "Live może mieć autostradę do mistrza.
Jak my i City nie złapiemy formy.
Bo jeśli my i City będziemy tracić do Live 14-17 pkt w styczniu to raczej już po zawodach."
Aha bo live nie może tracić formy i punktów, to po co grać do maja xD