Welbeck o swojej kontuzji i bramce w meczu z Lisami
16.02.2016, 22:55, Michał Koba 20 komentarzy
Danny Welbeck postanowił opowiedzieć o tym, co czuł po zdobyciu bramki w meczu z Leicesterem, który był jego pierwszym występem po dziesięciomiesięcznej kontuzji.
Arsenal w ostatnią niedzielę pokonał obecnego lidera Premier League, Leicester City, 2:1, a gola na wagę niezwykle ważnych trzech punktów strzelił w 95. minucie Danny Welbeck, który tym samym mocnym akcentem przywitał się z murawą po długiej rozłące spowodowanej kontuzjami.
Reprezentant Anglii w rozmowie z oficjalną stroną klubu przyznał, że czas rehabilitacji nie był dla niego łatwy, ale dodał także, iż zdobycie tak ważnego trafienia wywołało u niego wiele pozytywnych emocji.
- Mam za sobą bardzo długi okres, w którym musiałem sobie radzić bez piłki, najdłuższy w mojej karierze – przyznał Welbeck. - To było dla mnie bardzo trudne i w tym czasie zaliczyłem kilka chwil słabości.
- Myślę, że kiedy piłkarz jest kontuzjowany, musi po prostu starać się pozostawać pozytywnie nastawionym. Miałem to szczęście, że otrzymałem wiele pomocy ze strony sztabu medycznego czy Jamesa Haycocka, który był moim trenerem personalnym i świetnie się spisywał. Wydaje mi się, że ciężka praca zawsze w końcu przynosi efekty.
- Strzelenie bramki na koniec spotkania z Leicesterem było niesamowitym uczuciem. W tamtym spotkaniu po prostu musieliśmy wygrać. W tak żywiołowym pojedynku zdobycie zwycięskiego trafienia staje się bardziej prawdopodobne i na szczęście nam się ta sztuka udała w ostatniej minucie meczu.
- Gdy tylko zobaczyłem, jak Mesut ustawia sobie piłkę, by wykonać rzut wolny, starałem się wywalczyć sobie dogodną pozycję do uderzenia głową. Po chwili futbolówka zmierzała w moim kierunku, a mi udało się umieścić ją w siatce.
- Nie wiem nawet, co zrobiłem zaraz po tej główce, cały stadion po prostu oszalał! Potem dopiero oglądałem wiele zdjęć, na których widać było tę euforię i to, jak wskoczyłem w cieszący się tłum.
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Corthal
Co Ty gadasz, Danny dopiero się rozkręca! >D
Verminator97
Taki młody nie jest teraz będzie miał 26 lat jak na ten wiek to jakoś nie błyszczy, ta bramka strzelona ważna ale zobaczymy jak będzie grał.
Komentarze co najmniej jakby wrócił po kontuzji Henry. Czy Anglik prezentował przed urazem jakąś niesamowitą formę którą przeoczyłem? Albo może przyszedł do nas z kontuzją, za to w Manchesterze strzelał przed transferem seryjnie bramki, dlatego Wenger go ściągnął?
Welbeck jest przeciętnym zawodnikiem i tak trzeba to na ten moment rozpatrywać, sztucznie przereklamowany jak większość reprezentantów Anglii, żeby nie szukać daleko mógłby sobie przybić piątkę z Walcottem. Jeżeli wzorem Coquelina z zeszłego roku, powiedzmy do końca sezonu, strzeli 10 bramek to ok, będzie się można zachwycać, można uznać że mamy rokującego supersnajpera.
Jedna bramka to tylko jedna bramka, znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Zamiast udzielać wywiadów lepiej niech zacznie pracować nad przyjęciem piłki i skutecznością, bo do tej pory miał z tym duże problemy.
Czas na więcej. Dużo więcej.
fantastyczny moment, szalona radość! Mam nadzieję, że Danny pociągnie nas do pierwszego miejsca i upragnionego mistrzostwa. Niech tylko kontuzje nas omijają, Santiago wróci myślę do połowy marca, Jack nieco później. Będzie prawdziwa gratka kogo zmieścić na ławce rezerwowych
To było coś cudownego
Takiej radości jak po bramce Danego dawno nie przeżyłem.
Ten mecz będzie zapamiętany na długo.
Dobrze że zdecydowano się na operację żeby (miejmy taką nadzieję) definitywnie rozwiązać problemy z tym kolanem.
Przyda się drugi napastnik o charakterystyce pomiędzy Giroud'em a Walcott'em.
Wspaniały moment, dla Welbecka chyba najlepszy na Emirates, lepszy nawet od hattricka w LM czy gola przeciwko United.
Ta bramka pomoże mu wrócić do odpowiedniej kondycji psychicznej.
Ja patrząc na końcówkę myślałem że zjem paznokcie razem z palcami... I nagle ten wybuch radości, coś pięknego!
Wrocił silniejszy niech go tylko kolejne kontuzje omijaja bo nie jest to zawodnik, ktorego za czesto trapia. W Manchesterze tyle nie pauzował co w Arsenalu chwile po przyjsciu
@Wilsher
Ja również. W tym sezonie nie ucieszyło mnie nic bardziej niż ta bramka. Oby więcej takich zwycięstw, oby więcej po prostu zwycięstw ;)
Pierwszy raz w tym sezonie bramka wzbudziła we mnie tak wiele niepohamowanych emocji. Jasne, było parę świetnych momentów juz w tej kompanii, ale ta akcja przeszła wszystko!
Liczę na więcej. AJAJAJ Welbz wariacie!
Ta celebracja z kibiciami była piękna. Widok jak całe trybuny szaleją, nasi zawodnicy również i wszyscy biegną za Danny'm, który wlatuje w fanów.
Oby Danny odżył na dobre, bo z samym Żwirem to my daleko nie zajedziemy.
Oby było jak najwięcej takich chwil,takie mecze napędzają nie tylko piłkarzy ale też nas wszystkich do codziennego życia i oczekiwania na kolejny mecz naszych chłopców. Liczę na podobną euforię w meczu z Barceloną.
Arsenalowy chrzest odbyty i oby juz bez urazow. Gosc tak sie podjaral, ze nie pamietal celebracji :D Pozytywny kolo.