Wenger: Blamaż w RPA odcisnął piętno na Francji

07.06.2012, 14:11, Michał Kowalczyk 12 komentarzy

Arsène Wenger stwierdził, że Francuzi wciąż nie otrząsnęli się po fatalnym występie na Mistrzostwach Świata w 2010 roku. Szkoleniowiec Kanonierów jednak głęboko wierzy, że Trójkolorowi mają odpowiedni skład, by zatryumfować na zbliżającym się Euro 2012.

Podopieczni Laurenta Blanca są aktualnie w wyśmienitej formie, nie przegrywając żadnego z ostatnich 21 spotkań, tj. od września 2010 roku. W pierwszym meczu Mistrzostw Europy w grupie D zmierzą się Anglikami.

- Mundial w RPA odcisnął swoje piętno na całym narodzie. Wielu ludzi wątpi w kadrę narodową, ale jeśli ta zacznie wygrywać, to ponownie wszyscy staną za nią murem - powiedział Boss dla Arsenal Player.

- Francuzi mają taką przewagę, że nie grają pod presją, ponieważ oczekiwania wobec nic są niskie. Jeśli wyjdą z grupy, cała Francja będzie szczęśliwa. W tej drużynie drzemie ogromny potencjał.

- Jeśli brać pod uwagę skład personalny, to Francja może wygrać te mistrzostwa. Drużynie brakuje nieco pewności siebie, ponieważ mają za sobą fatalne doświadczenia z RPA. Nie można jej jednak odmówić jakości - Benzema, Ribery, Nasri - doskonale znamy tych piłkarzy.

- Jeśli dobrze się zgrają i będą mentalnie przygotowani, to mogą być niespodzianką. Jeśli natomiast przegrają z Anglikami, to mogą nas zaskoczyć, ale negatywnie.

- To prawda, że Francuzi nie mieli arcytrudnej grupy w kwalifikacjach. Ale przeszli ją i obrali odpowiedni kurs. Teraz Laurent Blanc będzie musiał odpowiedzieć na pytanie, jak dobrzy są Francuzi. Tak jak mówiłem, mogą nas zaskoczyć, ponieważ mają piłkarską jakość - dodał Wenger.