Wenger: Bronimy się przed świńską grypą

no mam nadzieję że to nas ominie.

Ach ta swinska grypa... slyszeliscie ile ma podobno zabic Niemcow? ponad kilka tysiecy... ciekawe co stanie sie w Polsce

Zgadza się mamy dość kontuzji, więc świńskiej grypy nie potrzebujemy.
Też tak myślę, że to dziwnie wysokie zwycięstwo Chelsea, było jakoś powiązane z tą chorobą ;].

cholerne statystyki ...
Nie martwi mnie to ale w prawie każdym kraju szacuję się wynik - kilkaset tysięcy chorych

wystarczy nam plaga kontuzji wiec nie potrzebujemy kolejnych zmartwien typu swinska grypa,

carlos już przez to przechodził, mam nadzieję że reszta zespołu nie zachoruje

no nie moze byc bo..bo szału dostane

Oby u nas nie było takich zachorowń

I bardzo dobrze że Wenger chroni piłkarzy przed tą okropną świńską grypą, ponieważ mogli by się nieźle rozchorować a przecież Wenger wie że są ważne mecze i potrzebuje jak najmniej kontuzjowanych bo teraz trzeba będzie postarać się wygrać kolejne mecze.

GunnersFan9 > i tak oto rozwiązała się zagadka wysokiego zwycięstwa Smerfów... Od początku wiedziałem, że zdrowym piłkarzom by tyle nie wbili :P

W Anglii świńska grypa jest poważnym problemem. Najwięcej chorych na tę chorobę osób z Europy jest właśnie w Anglii.

Na razie ta grypa groźna nie jest ale jeśli wirus się zmutuje to wole nie myśleć co by było...

hmmm kto ostatnio w lidze grał z Blackburn?;> czyz nie Chelsea?:D

Oby nikt nie zachorował na tą chorobę :P

Pamiętam raz jak Carlos miał już świńską grypę .
Przywiózł ją wtedy z swojego rodzinnego kraju czyli Meksyku .

Niby nie jest śmiertelna, ale dzieci, czy dorośli w biednych państwach na nią umierają. Oby nikt z nas na nią nie zachorował...

Może to jest powód absencji Veli...nie wiadomo, kurcze, ta grypa to zgroza...