Wenger: Chiny mogą stać się piłkarską potęgą
10.07.2012, 13:02, Kamil Ciborowski
12 komentarzy
Arsene Wenger uważa, że Chiny mogą stać się znaczącym graczem w światowej piłce już w niedalekiej przyszłości.
Menedżer Arsenalu odwiedzi Azję już w tym miesiącu podczas tournee. Jego podopieczni wystąpią w jego trakcie w Malezji, Chinach i Hongkongu.
Boss zauważa wiele podobieństw między współczesnym stanem chińskiej piłki, a japońską J-League z czasów, kiedy w niej pracował. Uważa, że w Państwie Środka poziom rozgrywek będzie z roku na rok rósł.
- Chińska liga przypomina mi ligę japońską z 1994 roku. To był 3. rok profesjonalnych rozgrywek w Japonii, podobnie wygląda to teraz w Chinach, ale to jeszcze zbyt mało.
- By uczynić sport popularnym potrzeba elity oraz mnóstwa ludzi, którzy będą go trenować. Gwiazdy z pewnością zwiększą popularność futbolu w Chinach, ale potrzeba też trenerów, którzy stworzą następne generacje piłkarzy.
- Sport zawsze podąża za gospodarką. Europa nie jest już potęgą, teraz potęgami są Chiny, do podobnej roli aspiruje Brazylia. Te kraje będą mogły pozyskać najlepszych piłkarzy. W Europie pozostała historia i tradycja, ale czas pokaże, jaka będzie przyszłość - zauważył Boss.
Wenger uważa też, że tak jak w przypadku Arsenalu, Chiny osiągną sukces dzięki niezwykłej determinacji.
- W Arsenalu zaczynamy szkolenie w młodym wieku, bazujemy na pasji i boiskowej inteligencji, zatrudniamy wybitnych trenerów.
- Jednak by osiągnąć sukces potrzeba niesamowitej motywacji. Może 2% ludzi ma motywację i determinację, która pozwoli im odnieść sukces. Można kochać futbol i nie poświęcić mu wszystkiego, jeśli jednak chcesz być wspaniałym piłkarzem, musisz podporządkować piłce wszystko. Takie myślenie pojawia się automatycznie, jeśli dysponujesz dobrą bazą szkoleniową - zakończył Wenger.
źrodło: Arsenal.com
godzinę temu 0 komentarzy

16 godzin temu 11 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 0 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
No bo w Chinach oferują kasę. Przecież to samo można powiedzieć o Katarze, ale ja się z tym nie zgadzam. Wiadomo - gdzie kasa tam i dobrzy zawodnicy.
Jakoś nie jestem skłonny uwierzyć w mocarstwo Chin w piłce nożnej. Niech lepiej, tak jak Amerykanie nie próbują być we wszystkim najlepsi.
mam nadzieje ze to sie nigdy nie stanie... Nie wyobrazam sobie by np. polowa zawodnikow z Premier League czy La Liga gralo teraz w Chinach... Football to Europa i Ameryka Płd. i niech tak zostanie...
W Chinach brakuje systemu szkoleniowego, takiego jak w Anglii, czy Hiszpanii. Jeżeli go wprowadzą, to mogą stać się potęgą, ale nie wcześniej, niż za 10 lat.
W co jak w co ale w to to ja nie uwierzę...
Póki co powinien bardziej zająć się budową potęgi w Arsenalu i pilnować swojego ''ogródka''.
W sumie dobrze by było, żeby MLS, Chiny, Ameryka Płd. w końcu mogły dorównać Europie. Zrobiłoby się dużo ciekawiej w klubowych MŚ.
trzeba przyznać, że kilka głośnych nazwiska (oczywiście mocno po 30tce) już tam poszło. W tej chwili Chiny to atrakcyjny kierunek dla uznanych graczy chcących zapewnić sobie jak największe apanaże i podpisać ostatni w karierze wielki kontrakt. Nie ma co się dziwić, galopująca gospodarka robi swoje.
eee wątpie w to. Już MLS prędzej...
On sobie do Chin wyjeżdża, a RvP za chwilę wyjedzie do Turynu.
Niech lepiej nie stana sie ta potega,a napewno nie za kadencji Wengera.
Pewnie już wyhaczył jakiegoś utalentowanego 12 latka z Chin :D