Wenger i Gilberto Silva o szansach Arsenalu w tym sezonie

@BacarySagna3: W zeszłym sezonie brak napastnika nie dał nam miejsca w top 4.Laca był w tragicznej formie strzeleckiej i tych bramek zabrakło a klub zimą opuścił Auba.Dla mnie Jezus to najlepszy napastnik w Arsenalu od czasów Van Persiego.Jego konkurent Nkhetia to o klasę gorszę od niego piłkarz który nigdy nie wskoczy na jego poziom bo to inna skala talentu i umiejętności.My mamy problem bo Martinelli,Jezus i Gabriel to reprezentanci Brazylii a ona jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa.Arsenal nie ma mocnej ławki rezerwowych.Ja z miejsca w top 4 będę zadowolony bo to główny cel klubu na ten sezon.M.City ma najsilniejszą ławkę rezerwowych w całej lidze.

Trzeba ściągnąć zastępstwo dla Parteya i kogoś na skrzydło i damy sobie radę

Wenger na stadion!

Mamy przewagę dużo naszych graczy nie jedzie na mistrzostwa.

Dojechać co najmniej na drugim miejscu do półmetka, znaleźć wzmocnienia z charakterem jak Zinchenko czy Jesus i można myśleć, powtarzam myśleć o najwyższych celach.

@havoc: Chelsea to trzeba myśleć o 6

Pisałem kiedyś że oby nas długo nikt nie wspominał w takim kontekście. Teraz każdy będzie chciał nas rozwalić i trzeba dmuchać na kontuzje

Jesli wygramy 3 mecze (southampton, nottingham, wolves) i minimum zremisujemy z chelsea na wyjezdzie, a potem zrobimy dwa porzadne transfery w zimie to jest duza szansa ze do konca bedziemy walczyc o mistrzostwo.

Jak najmniej głosów, że możemy zdobyć mistrza. Dużo łatwiej gra się z pozycji underdogów, gdzie nikt przez długi czas nie będzie na nas stawiał,

@damianARSENAL: racja w 100%. Do tego w tamtym czasie nie było rywala o takiej sile jak City, nie ujmując ówczesnej ekipie United czy Chelsea.

@Zakapiorov: ale mieliśmy zupełnie innych zawodników. Szeroka kadra z doświadczeniem.

@Pitu88: z Leeds mieliśmy fart, z nimi pecha, wyrównało się i tak jest na tej moment świetnie na 10 spotkań 9 wygranych. Oby jak najdłużej to trwało.

Ależ szkoda tego meczu z memczesterem, nasi powinni ich wtedy rozbić...

każdy z nas by chciał abyśmy zdobyli Mistrza, ale myślę że po końcówce tamtego sezonu gdzie to juz byliśmy "pewniaczkiem" do ligi mistrzów i niektórzy tutaj snuli jakie nazwiska do nas trafią własnie przez te rozgrywki. Więc lepiej poczekać do końca sezonu.

W sezonie 2003/2004 mieliśmy 24 pkt po 10 kolejkach. Teraz jest 27. To rozbudza nadzieję.

Szanse na mistrza są, skoro jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli.
Prawda jest taka, że z każdym możemy wygrać i przegrać, dlatego każdy mecz trzeba traktować jak o mistrzostwo. Wygraliśmy z Liverpoolem i Tottenhamem, a przegraliśmy ze słabszym M.Utd. Jeśli zachowamy koncentrację to możemy dowieźć miejsce do końca sezonu.