Wenger: Jestem zaskoczony decyzją Guardioli

arsenalbarca - jak najbardziej masz sporo racji...aczkolwiek jak napisałeś to kwestia gustu. Jak dla mnie gole Messi'ego nie są niczym wyjątkowym. 70% Jego strzałów jest takich samych, wręcz napisałbym wyuczonych na treningach pod jedną taktykę i jeden zespół. Messi nie strzela takich bramek jak np. RvP, który według mnie ma na koncie o wiele ładniejsze i zróżnicowane gole, zaistniałe z danej sytuacji na boisku. Więc nie dziwię się Barcelonie, że mają oko na RvP, który chyba jest w tej chwili najlepszym napastnikiem w Europie. P.S. Zdaję sobie sprawę z tego, że Wy, kibice Barcy, widzielibyście Go w składzie na szpicy przed Messi'm. POZDRO.

Malina,

byla inna i grala klasyczny futbol. O Barcelonie Guardioli nalezy powiedziec dwie rzeczy: opanowali do perfekcji jeden sposob gry. Z jednej strony to byla ich ogromna zaleta. Gdy byli w formie (albo zanim przeciwnicy zdolali to rozszyfrowac... ciezko powiedziec...) miazdzyli wszystko co stanelo im na drodze. Roznosili wszystko, co sie dzialo wskutek opanowanego do perfekcji ataku pozycyjnego po ziemi.
To jednoczesnie stalo sie wada zespolu, bardzo powazna w momencie, jak troche spadala im forma - pojawila sie nieumiejetnosc wymyslenia innej formy wygrania z przeciwnikiem. W efekcie robila sie bez sensu kopanina. Jak na przyklad w meczu z Chelsea, czy Realem ostatnio (choc moim zdaniem to jest glownie skutek defektow kadrowych, brak wysunietego napastnika przed Messi ala Etoo, Henry, Villa, czy nawet Ibra, musial sie tak skonczyc - nota bene oznacza to, ze jednak FCB moze zapukac po RvP, ktory by sprawil, ze staliby sie zespolem jeszcze lepszym niz w pierwszym roku).

Ekipa Riikarda byla tez swietna. Ale to nie byla "najlepsza" druzyna swiata, tylko jedna z wielu z przegenialnym brazylijczykiem. Takich druzyn bylo troche. Nie byla czyms absolutnie unikalnym.
Czy bardziej efektowna? Kwestia gustu pewnie, ale moim zdaniem najlepsze bramki FCB Guardioli sa jednak lepsze od najlepszych FCB Riikarda. Pomijam te indywidualne (ala Messi z Getafe itd.).

arsenalbarca - ...jak dla mnie, oczywiście mniej skuteczna ale bardziej efektowna była Barca pod wodzą F.R. Ronaldinho, Eto'o, Deco, itd...non stop akcja, nie cofanie piłek i dziesiątki "dziwnych" podań, tylko do przodu...

KanonierTH1411,

najlepsi sa ci zawistni fani Arsenalu, ktorzy tryumfuja, ze Fabregas nie wygra LM i La Liga, bo przeciez "tylko to sie liczy", a potem placza po katach, ze Arsenal nawet nie byl w stanie wygrac Mickey Mouse Cup ;)

Rozczarowujący sezon Barcelony to Superpuchar Hiszpanii po wygranym dwumeczu z Realem (5-4), Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwo Świata, półfinał Ligi Mistrzów, vice-mistrzostwo Hiszpanii i co najmniej finał Puchar Hiszpanii.

Według mnie wszystkim mediom które tak rozpływają się nad Barceloną mówiąc Barcelona to, Barcelona tamto i kibicom Barcelony się w dupie poprzewracało. Skończą sezon z 4 trofeami (jak wygrają finał Pucharu Króla) i to ma być rozczarowujące!? W dupach się poprzewracało.

Jest kilka powodow:

1. Zmeczyl sie i chce odpoczac.
2. Wygral juz wszystko, wypalil sie i brakuje mu zapalu sprzed paru lat.
3. Wie, ze druzyna potrzebuje malej rewolucji, kadrowej albo taktycznej i nie czuje sie na silach jej dokonac.

Proste jak toporek. W swietle tych 3 faktow pozostanie przez niego na kolejny rok nie wyszloby FCB ani jemu na zdrowie. Odpowiedzialny czlowiek wie, kiedy zadanie go moze przerosnac. I Guardiola to zrozumial i szacunek mu za to.

Smiac mi sie chce jak niektorzy polscy obserwatorzy pilki noznej zagranicznej gonia go do roboty, ze ma zostac jeszcze sezon, zebym im cos udowodnic.

W Barcelonie jest za duża presja, i to na wszystkich.. Nie wytrzymał i tyle ;)

Pep z Barceloną juz wygral to co mogł - czego chciec wiecej? Kolejnych osiagniec tylko z druga druzyna. Ja sie mu wcale nie dziwie.

To co ten człowiek zrobił dla Barcelony to jest niewyobrażalne. Mnie też dziwi ta decyzja o odejściu, no ale w końcu kiedyś musiał odejść. Z drugiej strony Wenger nie wygrał niczego przez 7 lat i jakoś trzyma się posadki :D

Wtrącę swoje trzy grosze.
Wg mnie zapomina się o poprzednikach Guardioli i ich zasługach dla FCB. Pamięć kibicowska jest wybiórcza, pamięta co chce pamiętać. Czyli obecne sukcesy.
Barcelonę ostatnich lat budowano od dawna. Latami. Zasługi mają tu niewątpliwie ( prócz zarządu i całego sztabu szkoleniowego ) poszczególni trenerzy i ich filozofia stawiania także na wychowanków. To się opłaciło jak wiemy.
Niemniej jednak, przychodzi troszkę słabszy moment ( prawdopodobnie dwa drugie miejsca ) i już będzie inny trener.
Nie chodzi mi o to, że Guardiola zostaje wyrzucony. Prawdopodobnie odchodzi z powodów osobistych, nikt go nie zwalnia za wyśmienite wyniki. Ale chciałbym po prostu doczekać chwili, kiedy tak w ostatnich latach chwaleni szkoleniowcy jak choćby Pep czy Mou przepracowaliby z jedną drużyną np 10 lat. Budując ją często prawie od początku, a nie przychodząc mając prawie kompletny skład i nieograniczone fundusze na transfery.
Po prostu budując zespół, przechodząc z nim dobre ale i bardzo ciężkie chwile poznalibyśmy ich prawdziwą wartość. Niech przejdą z drużyną kryzysy formy, sprzedaż kluczowych graczy, odpadnięcia z pucharów. tak się poznaje wartość wielkich trenerów. Dlatego, choć szanuję Pepa czy Mou, dla mnie to Wenger czy Ferguson są znakomitszymi szkoleniowcami. Bo zapracowali sobie na swoją pozycję latami.

Ale ile można wygrywać ?? Znudziło się juz to Guardioli, chce grac z taka druzyna, ktora musi walczyc ... np. z Arsenalem, co wy na to ??

@grzegorz1211
Po prostu był już zmęczony pracą. Decyzję o odejściu podjął już na początku tego sezonu labo jakoś w grudniu.
@amaciekco
Pokazałeś tym komentarzem, że troszeczkę brakuje ci kultury.

Amaciekco, źle się robi jak ktoś, kto w życiu nic osiągnął nazywa głąbem człowieka, który w cztery lata zdobył 13 tytułów! Ilu trenerów w takim czasie, nawet w najlepszych klubach może się czymś takim pochwalić?
A że odchodzi? Jego sprawa. Chęć odpoczynku po tak intensywnej pracy jest wystarczająco dobrym powodem.

inter juz pewnie zaciera rece na Guardiole

Zobaczymy czy się sprawdzi w innym klubie. Pewnie nie :) to by pokazało, że Mou jest lepszym trenerem niż on

jak dla mnie to coś jest tu nie tak i coś się ukrywa przed mediami. Tak się nie odchodzi, nie z takiego klubu. Tylko Mourinio odszedł z Interu gdy wygrał ligę i LM ale on już był dogadany z Realem. Inni wielcy trenerzy nie odchodzili ich po prostu zwalniano, a tacy wielcy szkoleniowcy jak Wenger czy SAF zostawali na dobre czy na złe. Oni są nie do ruszenia. Myślę że albo poleciał na kasę i zaniedługo się dowiemy że przejmie jakiś klub( może MC) i będzie najlepiej zarabiającym trenerem, albo wie że źle się w Barcy dzieje i że jest w katastrofalnej sytuacji finansowej i bez wsparcia finansowego w transfery nie będzie mógł walczyć z Realem który ciągle się wzmacnia. Kryzys jaki panuje w Hiszpanii może się odbić na Barcelonie.

No i tak to jest jak się chce zabłysnąć nie znając faktów. Nikt nie ucieka po kilku porażkach, nikt nie opuszcza tonącego okrętu. Poza tym co to za tonący okręt skoro doszli do półfinału LM i gdyby nie fura szczęścia The Blues to inaczej wszyscy by pisali i mówili.

Fakty są takie, że Guardiola decyzję o odejściu podjął w październiku i powiadomił o tym jedynie Rosella o czym wspomniał na wczorajszej konferencji. Wiedzieli o tym tylk oni dwaj.

Filozofia będzie kontynuowana bo Tito jest prawą ręką Guardioli, to on częstokroć wyznaczał taktykę na spotkania, to on był najbliżej z piłkarzami. Pełnił podobną rolę co Ten Cate za czasów Rijkaara. Odszedł Ten Cate i Rijkaard sobie nie poradził. Naprawdę bardzo często drugi trener nie jest doceniany, a tak naprawdę to on wykonuje kawał roboty.

Już 4 lata minęło odkąd obiją posadę trenera....jak ten czas leci. Jak dla mnie jego rezygnacja i cała sprawa wokół niej ma "drugie dno".

amaciekco
On zostaje do końca sezonu.

Głąb i tyle. Wygrywać z tak wielką drużyną potrafi wielu trenerów. Przyszły 3 porażki i co? Spieprza jak ostatni tchórz, za grosz przywiązania i odpowiedzialności. Powinien chociaż zostać do końca sezonu i odejść z honorem. Guardiola niech się uczy od Wengera, bo ten chociaż krytykowany za brak trofeów wciąż sercem jest z nami, nie przejmuje się tym, że złe sezony psują mu statystyki albo odbierają fanów. Prawdziwi kibice the gunners zawsze będą za Wengerem. Takie jest moje zdanie. In Arsene We Trust.

Era wielkiej barsy się kończy :)