Wenger: Kreatywność jest pożądana

14.04.2009, 22:11, Łukasz Klimkiewicz 11 komentarzy

Na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem Arsenalu z Villarrealem w ramach Ligi Mistrzów, Arsene Wenger powiedział, że nie ma zamiaru hamować piłkarskiego instynktu Andreja Arszawina.

Rosyjski rozgrywający od momentu transferu na Emirates Stadium w ostatnim dniu styczniowego okna transferowego został już nie raz zauważony przez kibiców i ekspertów piłkarskich, co zaowocowało nagrodą dla Piłkarza Miesiąca w plebiscycie O2/Arsenal.com za zdobycie jednej bramki i piękne asysty przy kilku innych w ubiegłym miesiącu.

Nominalną pozycją Arszawina jest lewa strona pomocy, ale podczas sobotniego meczu z Wigan, który Arsenal wygrał 4:1, Rosjanin zapuszczał się bardziej w głąb placu gry, co zakończyło się kolejnym zdobytym przez niego golem i asystą. Wenger powiedział, że jeśli taka gra jest efektywna, to nie ma zamiaru blokować zapędów byłego piłkarza Zenitu St. Petersburg.

- Bardzo często w czasie gry Arszawin ma własne pomysły na rozegranie piłki. Moi piłkarze mogą grać indywidualnie jeśli wpadnie im coś ciekawego do głowy, mogą próbować, ale muszą przestrzegać zasady, że jeśli tracimy piłkę to pracuje już cały zespół - powiedział Wenger.

- Preferujemy otwartą grę i jeśli ktoś czuje, że na innej pozycji będzie w tym momencie groźniejszy, to proszę bardzo.

Francuski szkoleniowiec Kanonierów przyznał również, że bardzo chciałby móc powołać Arszawina na jutrzejszy mecz z Villarrealem, ale jako że Rosjanin już wcześniej w barwach Zenitu St. Petersburg występował w rozgrywkach Ligi Mistrzów, będzie musiał oglądać mecz z trybun. Ponadto Wenger powiedział, że w takim wypadku Arszawin będzie bardziej przydatny podczas sobotniego półfinału Pucharu Anglii z londyńską Chelsea.

- Jeśli ktoś zapytałby mnie czy wpisałbym Arszawina do kadry, to bez zastanowienia odpowiedziałbym, że tak. Jednak kiedy przychodził do drużyny wiedziałem, że nie będzie mógł grać w Lidze Mistrzów i muszę się z tym pogodzić.

- Zaletą jest to, że na sobotni mecz z Chelsea będziemy mieli chociaż jednego wpełni wypoczętego zawodnika.