Wenger: Mecz w Monachium punktem przełomowym
17.09.2013, 11:58, Michał Kowalczyk
34 komentarzy
Arsène Wenger wyznał, że jego zdaniem wygrana 2-0 na boisku późniejszego tryumfatora Ligi Mistrzów - Bayernu Monachium - była momentem zwrotnym, jeśli chodzi o spotkania wyjazdowe. Od marcowego pojedynku Kanonierzy wygrali osiem meczów z rzędu poza własnym stadionem.
- Wszyscy spodziewali się wtedy, że zostaniemy zmiażdżeni 6-0, czy 7-0 - powiedział Boss.
- Nie mieliśmy nic do stracenia, więc rzuciliśmy wszystko na jedną szalę i dopiero po meczu do nas dotarło, że byliśmy tak naprawdę bliscy wyeliminowani Bayernu.
- W zeszłym sezonie mieliśmy bardzo dobry bilans w meczach wyjazdowych. Myśleliśmy sobie "skoro wygraliśmy w Monachium, to czemu mielibyśmy nie wygrać gdzieś indziej?" - dodał Francuz.
źrodło: Arsenal.com



Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Szkoda tylko wtedy tej jednej bramki ;/
Bayern rozgromił Barcelone 7-0, a nas 3-3, więc jest z czego się cieszyć. Dodatkowo od tamtego meczu świetnie idzie zawodniką Arsenalu i właśnie może wspomnienia z tamtego meczu działają dobrze na psychikę graczy Arsenalu, więc dlaczego Wenger nie ma o tym wspominać.
@Verminator97
Tru
Byliśmy wtesy blisko wyeliminowanie Bayernu. Szkoda, że się nie udało.
Poprzednio z Milanem też świetny drugi mecz, ale niestety gra się u siebie i na wyjeździe i przez 180 minut (a czasami więcej) trzeba zachować koncentrację i grać na najwyższym poziomie, a nie tylko przez 50%.
Chciałbym zobaczyć w tym sezonie Arsenal w 1/2 LM, zobaczymy jak to będzie
Bardzo dobrze wspominam tamten mecz.
A co do tematu to jestem pod wrażeniem statystyk Arsenalu na meczach wyjazodwych, 8 zwycięstw z rzędu poza własnym stadionem, BRAWO!
Trzymajmy również kciuki żeby Arsenal zaś nie trafił na 'faworyta' całej LM...
Na pewno wiara i motywacja są bardzo ważne, dlatego Wenger tak często wspomina mecz z Bayernem na AA. W końcu byliśmy tam spisywani na straty. Według mnie trzeba teraz zaliczyć podobne spotkanie, żeby Boss nie musiał powoływać się na spotkanie z zeszłego sezonu ;p
To już było powtarzane chyba z 10 razy, ale zgadzam się z tym
AlexVanPersie > Jak coś to na ES było 3-1 :-)
Oby w tym sezonie nie trafili na Bayern tak szybko ;)
Trochę wstyd Papciu takie rzeczy opowiadać, bo
1. Bayern zmiażdżył nas 3 do zera u nas i grał sobie na luzie
2. To Bayern w Monachium nas ciągle cisnął a bramki były szczęśliwe, bo mieliśmy niewiele okazji.
Tak więc trochę wstyd się tak chwalić i przeżywać jakbyśmy byli jakimś Celtikiem czy innym Sunderlandem i robić sensację z wygranej w dwumeczu w którym odpadliśmy.
Trzeba utrzymać tą serię.
Wenger zapomina, że wtedy Bayern zagrał fatalnie... pewnie myśleli, że bez wysiłku nas rozjadą i się prawie na tym przejechali... ale tamten mecz był równie słaby jak cały sezon.
zwycięstwo w monachium jak trofeum
Wenger bedzie żył do końca sezonu meczem z tamtego sezonu
i jeszcze dodam że Arsenal już nie raz pokazał że ma świetnych piłkarzy o niebanalnych umiejętnościach tylko jedyny nasz problem to problemy mentalne i czasowy brak wiary w umiejętności
a ja tam się ciesze że Wenger wraca do tego meczu , nie raz już byliśmy skazywani na pożarcie przez "lepszych" a na przykładzie meczu z Bayernem na Allianz czy meczu z Farsą na Emirates pokazaliśmy światu że z nami zawsze trzeba się liczyć , ten sezon musi być przełomowy !
*coś
To było co nieprawdopodobnego :)
Było minęło, teraz należy żyć chwilą.
@pauleta
ale wynik idzie w świat ;) Zobacz jak Chelsea grała 2 sezony temu a CL wygrali.
Będziemy wracać do tego meczu przez kolejne 10 lat.
Ale przecież dla nich to i tak porażka.
ile razy papcio jeszcze to powiesz ?xD
IwoSzymon, "było już za późno"? piszesz jakbyśmy ich co najmniej wyeliminowali... a my ledwo wyciągnęliśmy 2-0 w końcówce.
Tamten mecz pokazał potencjał jaki drzemie w zawodnikach Arsenalu. Myślę, że Bayern nawet trochę lekceważąco podszedł do tamtego meczu, zanim się przebudzili było już za późno.
Wenger ma rację. Najważniejsza jest wiara i przekonanie, że da się radę.
Jak czytam wywiady z The Invincibles to też to podkreślają. Że skupiali się na następnym rywalu i wierzyli w swoje umiejętności. Byli co do nich przekonani a więc nawet nie brali pod uwagę, że można przegrać. Tak się zrodziła niepokonana drużyna. I myślę, że taką postawę Papcio próbuje wpoić obecnym graczom Arsenalu.
Jest stanowczo za wcześnie, żeby się cieszyć. Przecież wystarczy kontuzja jednego gracza ze środka pola (lub nie daj Boże napastnika) i drużyna leży. Przecież my obecnie nie mamy żadnych zmienników. A ponieważ tabela jest jeszcze młoda, dwa mecze wystarczą, żeby Arsenal z miejsca drugiego spadł do drugiej dziesiątki.
Jeżeli Arsenal utrzyma formę i zdrowie do powrotu Santiego, Rosickiego, Podolskiego, Oxa i strzelać zaczną też inni zawodnicy niż Giroud i Ramsey, to wtedy będziemy mogli powiedzieć, że jest dobrze.
Bez tego jeden chamski wślizg w środę (lub nawet zwykły przypadek) wystarczy, żebyśmy wszyscy ze strachem patrzyli w przyszłość. Przypomnijcie sobie, co poczuliście kiedy Giroud usiadł na murawie w meczu z Sunderlandem.
Wynik tamtego spotkania jakieś 53-razy lepszy niż gra.
No to jak trafimy na Barce w LM to w dwumeczu spokojnie 7 im wsadzimy
"Myśleliśmy sobie "skoro wygraliśmy w Monachium, to czemu mielibyśmy nie wygrać gdzieś indziej?""
czyli sami mysleli ze dostana sromotny wpierdziel, gratuluje postawy
Ten mecz nawet nie był najlepszym jaki zagrali w zeszłym sezonie, mieliśmy bardzo dużo szczęścia i wcale nie wyglądaliśmy lepiej jako drużyna. Ten wynik to w dużej mierze kwestia przypadku i rozprężenia w ekipie Bayernu, czas już chyba iść dalej Panie Wenger...
Widzę, że Arsen chce zrobić z tego meczu jakiś mit założycielski "nowego Arsenalu".
Znowu? Daj Wenga już z tym meczem spokój. ;)