Wenger: Mistrzostwo? Brak dwóch zwycięstw

05.04.2009, 11:33, Damian Romankiewicz 10 komentarzy

Arsene Wenger udzielił krótkiego wywiadu dla oficjalnej strony klubu - Arsenal.com - po spotkaniu z Manchesterem City, w którym górą okazali się Kanonierzy zwyciężając 2-0.

Zwycięstwo z Manchesterem City

- W pierwszej połowie graliśmy zrównoważenie. Byliśmy konsekwentni w obronie, ale i nie baliśmy się atakować. W drugiej odsłonie całkowicie zdominowaliśmy spotkanie i sądzę, że powinniśmy strzelić więcej bramek. W sumie jestem zadowolony, ponieważ zespół gra z wielką lekkością. Każdy z piłkarzy pali się do gry i jest gotowy dać z siebie wszystko. Dobrze to wygląda.

Powrót Cesca Fabregasa

- Cały zespół zagrał bardzo dobrze. Denilson i Song wykonali kawał dobrej roboty w defensywie, by Fabregas mógł skupić się na kreowaniu naszej gry w ofensywie. Cesc lubi grać głęboko i zagrywać długie piłki. Na tą chwilę piłkarz nie jest gotowy na skupianiu się na dwóch aspektach gry - obronie i ofensywie - dlatego musiał zostać odciążony. Równowaga w zespole jest najważniejsza.

Szanse na mistrzostwo Anglii

- Moglibyśmy je mieć, gdybyśmy na swoim koncie mieli dwa zwycięstwa więcej. Ale inne zespoły także mogą tak to tłumaczyć, dlatego takie gdybanie nie ma sensu. Rozegraliśmy trzydzieści jeden spotkań, a od siedemnastu jesteśmy niepokonani. Jednak w pierwszych czternastu pojedynkach sezonu potknęliśmy się aż pięć razy. Wygranie mistrzostwa po słabym początku sezonu nie jest łatwe.

- Powiedziałem na początku sezonu, że mamy młody zespół, który wciąż musi się poprawić w pewnych aspektach. Poczyniliśmy duży postęp, odnosimy coraz większe sukcesy i nie jesteśmy już tą drużyną z sierpnia, czy września. Zawsze mówiłem, że wierzę w swój zespół, ponieważ ma on niespotykaną mentalność, głód gry i zapał do ciężkiej pracy. Moi piłkarze wciąż się rozwijają.

Mecz z Villarreal po wyczerpującym zwycięstwie

- Przystępujemy do rywalizacji w Lidze Mistrzów w świetnych nastrojach. W dniu meczu musimy być pełni zaufania, co do swoich umiejętności. Jeśli w nasze oczy zajrzy strach, wtedy na pewno będzie nam o wiele trudniej. Wiemy, że grając na hiszpańskich boiskach zawsze trzeba dać z siebie wszystko, by wywieźć korzystny rezultat.

- Mamy silny zespół, który chce pokazać, że potrafi dobrze radzić sobie na trzech frontach. Jesteśmy w formie, lecz stoimy przed arcytrudnym zadaniem - grą, co trzy dni. Naszym celem jest prezentowanie najlepszego futbolu w każdym z kolejnych spotkań.

Sytuacja kadrowa

- Trudno mówić o zmianach w kadrze. Nie wiem, czy straciliśmy dziś Walcotta, lecz mam nadzieję, że nie. Jest szansa, że poleci z nami Van Persie, lecz prawie jej brak w przypadku Nasriego. Tracimy Arszawina, który nie spełnia niezbędnych warunków i nie możemy skorzystać z Eduardo i Diaby'ego.

Kwestia kontraktu

- Mój kontrakt nie jest w tej chwili najważniejszy. Mamy inne priorytety, na których musimy być maksymalnie skoncentrowani. Wszelkie spekulacje są w tej chwili zbędne. Mamy młody zespół i cieszę się, że całą swoją uwagę skupia on na najbliższych spotkaniach.

Sześć punktów przewagi nad Aston Villą

- Jesteśmy dobrze usytuowani, choć nie było to takie oczywiste trzy tygodnie temu. Chcemy, by nasza przewaga nad Aston Villą była jak największa, ponieważ przed nami wciąż ciężki terminarz; gramy z Liverpoolem, Manchesterem United i Chelsea. Trzy tygodnie temu podpisalibyśmy się obiema rękoma, by być na obecnej pozycji.