Wenger: Moi piłkarze mają prawo głosu

Wenger: Moi piłkarze mają prawo głosu 16.04.2011, 11:20, Michał Kowalczyk 16 komentarzy

Arsène Wenger wyznał, że gorąca atmosfera w przerwie meczu z Blackpool była spowodowana bolesnymi doświadczeniami z pojedynku przeciwko Newcastle. Według doniesień prasowych, doszło w szatni gości do ostrej wymiany słów między Robinem van Persie, a Abou Diaby'm, po tym jak ten drugi w bezsensowny sposób, bo za odkopnięcie piłki po gwizdku, zarobił żółtą kartkę.

Wenger przyznał, że taka taka sytuacja miała miejsce, niemniej nie przeszkadza mu, że jego piłkarze rozmawiają ze sobą w taki sposób.

- Po pierwsze, są to koledzy, którzy doskonale się dogadują - wyznał Francuz.

- Van Persie nie czuł się dobrze z głupio zarobioną kartką Diaby'ego. Wszyscy pamiętamy, co się stało w meczu z Newcastle (Abou wyleciał z boiska i Kanonierzy roztrwonili czterobramkowe prowadzenie - przyp.red.). Diaby przyznał mu rację.

Wielu krytyków Arsenalu zarzuca drużynie brak przywódcy i lidera z prawdziwego zdarzenia. Boss nie kupuje jednak tej teorii.

- Nie bójcie się, każdy ma tutaj prawo wyrażać swoją opinię. Wielokrotnie kwestionowano przywództwo w naszej drużynie, ale cześć z tych zawodników prowadzi swoje kadry narodowe.

- Rosicky był kapitanem reprezentacji Czech, Nasri Francji, Fabregas naszego zespołu, podobnie Van Persie. Vermaelen bywał kapitanem, Squillaci ma do tego predyspozycje, Lehmann na bramce również - wciąż uważacie, że nie mamy głosu?!

- Podobało się, że piłkarze ujawnili swoją zawziętość. Nigdy nie martwiłem się o mentalność tej ekipy.

Czy Boss w związku z tym wkracza do akcji, by rozdzielić kłócących się piłkarzy?

- Trzeba zrozumieć, że czasami zawodnicy mają odmienne opinie i trzeba zainterweniować, kiedy jest na to czas.

- Nie chcę niemniej komentować spraw, które dzieję się za zamkniętymi drzwiami szatni. To prywatna sprawa, która dotyczy mnie i moich podopiecznych - dodał Wenger.

Arsene Wenger autor: Michał Kowalczyk źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
luq007 komentarzy: 289916.04.2011, 19:24

Dziwne ze nie mowi o tym kapitan tylko Robin..

gooner80 komentarzy: 129316.04.2011, 16:36

Wenger jak zawsze twierdzi, że czarne jest białe, a Arsenal to drużyna silna mentalnie z nadurodzajem przywódzców :P

Poland47300 komentarzy: 37616.04.2011, 15:36

Tylu kapitanów, a efektów nie widać.

Ciasteck2 komentarzy: 446716.04.2011, 14:09

Współpraca między piłkarzami jest. Dobrze, że Robin skarcił Abou, bo to naprawdę się przydaje.

Leehu komentarzy: 1050316.04.2011, 13:55

Ja tylko się dziwie czemu RvP wyskoczył na Diaby'ego powinien to zrobić kapitan tamtego spotkania czyli Fabs wtedy nie byłoby takich problemów.

samir87 komentarzy: 259316.04.2011, 13:47

@domino523

Boże, ale ja nie piszę, że ma to być człowiek z największym stażem w drużynie. Jak byś się czuł, jakbyś był piłkarzem Arsenalu i przychodzi do klubu taki Squillaci co się nawet ze swoim partnerem w obronie, w dodatku rodakiem nie potrafi zrozumieć, a Wenger powierza mu opaskę kapitana? SS może ima predyspozycje na kpt, ale nie w Arsenalu...

domino523 komentarzy: 42916.04.2011, 13:32

samir87- kapitanem nie ma byc ten co ma najwiekszy staz w druzynie tylko ten ktory potrafi najlepiej pelnic ta funkcje i nie tylko na boisku...

samir87 komentarzy: 259316.04.2011, 12:37

@HellSpawn

Żeby być kapitanem, to:
po primo; trzeba mieć pewne miejsce w pierwszej 11
po drugo; mi osobiście nie odpowiada to, że ktoś przychodzi do klubu i już w pierwszym sezonie zdarza się, że pełni funkcję kpt. Człowiek dobrze reszty zawodników nie poznał, a już ma nimi dyrygować...Ale to Wenger ustala zasady, nie ja

MatArsenal9870 komentarzy: 216716.04.2011, 12:35

SS Predyspozycje ma ale nie w Arsenalu.
Robin i Abou-jacy są friends.
Diaby powinien od razu przyznać RvP rację a nie robić zadymę w szatni to źle wpływa na morale i atmosferę w drużynie.

HellSpawn komentarzy: 618516.04.2011, 12:22

Śmiejecie się z "Squillaci ma do tego predyspozycje". Myślicie, że w byciu kapitanem chodzi o umiejętności? Jeżeli tak to sorry, ale na piłce się nie znacie. Gdy Squillaci był chyba w jednym meczu kapitanem to dużo podpowiadał i widać było, że się angażuje. Umiejętności nie są potrzebne do bycia kapitanem.

Gunner48 komentarzy: 792916.04.2011, 12:16

Nikt mnie nie przekona, że mamy mentalność zwycięzcy.

Szef komentarzy: 1303516.04.2011, 11:58

to Seba kapitanem heheh do czego to doszlo

samir87 komentarzy: 259316.04.2011, 11:57

"Nie chcę niemniej komentować spraw, które dzieję się za zamkniętymi drzwiami szatni. To prywatna sprawa, która dotyczy mnie i moich podopiecznych"-Czy Gallas nie stracił czasem opaski kapitana po tym, jak opowiedział mediom o bójce Theo z Robinem?

@grand @ostriket

Był już przynajmniej jeden mecz w którym SS dowodził. Nie byłem z tego zadowolony...:)

ostriket komentarzy: 698116.04.2011, 11:41

kapitan Squillaci xD
nie no bez jaj....

grand92 komentarzy: 793716.04.2011, 11:28

"Squillaci ma do tego predyspozycje" no to mamy nowego kapitana drużyny :D

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady