Wenger: Musiałem wystawić kontuzjowanych graczy
04.01.2017, 01:14, Dominik Sakowski 56 komentarzy
Arsene Wenger przyznał po zremisowanym spotkaniu z Bournemouth, że był zmuszony wystawić kontuzjowanych zawodników. The Gunners przegrywali 0:3 aż do 70 minuty, jednak gole Sancheza i Pereza, oraz główka Girouda w doliczonym czasie gry zdołały uratować jeden cenny punkt dla Kanonierów.
Wenger nie był zadowolony z tego, iż mecz ten odbył się zaledwie 48 godzin po zwycięstwie jego drużyny 2:0 nad Crystal Palace, podczas gdy zawodnicy Bournemouth mieli o dzień więcej by odpocząć od ich ostatniego pojedynku.
- To był test zarówno fizyczny jak i mentalny. Gratuluję zawodnikom Bournemouth, jednak niesprawiedliwym jest rozgrywać mecz po dwóch dniach, podczas gdy twój przeciwnik miał trzy dni odpoczynku – zaznaczył Wenger.
- Mieliśmy czterech piłkarzy, których występu nie byłem pewien aż do rozgrzewki. Hector Bellerin był lekko poturbowany od pojedynku z Crystal Palace, Koscielny i Gabriel również. Nie mogłem też ryzykować wystawiniem Oxlade-Chamberlain’a w podstawowym składzie. Kościelny był zmęczony i zaczął łapać skurcze, dlatego musiałem zdjąć go z boiska.
- Nie przeszkadza mi granie meczu nawet dzień po poprzednim, ale pod warunkiem, że nasz przeciwnik również rozgrywał wczoraj spotkanie. Taka sytuacja jest sprawiedliwa, ale niestety musimy grać wtedy, kiedy mecz jest zaplanowany. Chcemy jednak grać przeciw drużynie, która miała tyle samo czasu na odpoczynek i przygotowanie co my.
Nawet menadżer Bournemouth, Eddie Howe przyznał, że jego drużyna była w lepszej pozycji ze względu na dłuższy czas odpoczynku między kolejkami.
- Nie będę udawał, że nie miało to wpływu na przebieg meczu, jednak Arsenal mógł zmienić skład. Nie jesteśmy w zbyt dobrym nastroju, a to szkoda, bo moim zawodnikom należą się pochwały.
Bournemouth przez pierwszą godzinę rozgrywało fenomenalne zawody i po golach Danielsa, Wilsona i Frasera zapowiadał się niespodziewany wynik, jednak trzy gole Kanonierów w ostatnich dwudziestu minutach pozwoliło im na zdobycie choć jednego punktu.
źrodło: independent.co.uk
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Co Wy tak sie czepiliście teych dwóch dni przerwy. Wenger miał 4 lata, żeby stworzyć team albo chociaż mocną 18 meczową by mógł rotować w każdej sytuacji. I nie zrobił tego.. zagrają raz w roku 2 mecze w odstępie 48h i już płacz i zajebiste duże kółko ratunkowe Wengera... Wy Jesteście poważni czy już Wam sprało mózgi ?
Arsenal ma 1 pkt to fakt, zawodnicy byli zmęczeni to widać gołym okiem. Mniejsza o to, sezon trwa dalej.
Publiczne linczowanie trenera jest co najmniej niesmaczne, ale no cóż taka rola łatwiej krytykować i obrażać niż zrozumieć.
Dobrze, że z Kosą wszystko okey. Na mecz ze Swansea już pewnie będzie gotowy. Ciekawe co z Koklę, ale tu już obstawiam, że może być gorzej. Trzeba czekać na powrót niektórych zawodników do gry i gramy dalej. Dobrze, że udało się jakimś cudem ugrać ten punkt bo po 60 minutach zapowiadało się na kompromitacje.
Giroud to mógł wczoraj nawet hattricka strzelić, ale po tym cyrku, który odstawił nie chcę go na oczy widzieć...
Sanchez napewno będzie potrzebny na Preston.
Jeszcze kontuzji Alexisa brakuje. Wenger go zajedzie.
A jakby tego było mało w weekend jeszcze puchar zagrają na deser :)
Inne drużyny też tyle grają, a nie mają tylu kontuzjowanych zawodników. Jak musiał wystawić to wina leży w większej części po stronie Arsenalu, że po 2535363 kontuzjach kluczowych zawodników przyczyna dalej nie została znaleziona i zażegnana.
Natomiast terminarz faktycznie jest niesprawiedliwie złożony.
IMO od 1 do 7-8 czy nawet 10-11 stycznia powinna być przerwa, tak jak mówił Mourinho. Chociaż 10 dni, by dać się zawodnikom zregenerować.
Chelsea dzisiaj odjedzie czołówce.
Ps. Najgorzej to LFC miał bo niecałe 2dni nawet, dokładnie 1 dzien i 22h:30 min odpoczynku + 170 mil do przebycia.
01.01 17:00 Arsenal Londyn Crystal Palace Londyn
03.01 20:45 AFC Bournemouth Arsenal Londyn
2 dni i 3h:45 min + 108 mil do pokonania.
31.12 16:00 Manchester United Middlesbrough FC
02.01 18:15 West Ham United Manchester United
2 dni i 2h:15 min + 210 mil do pokonania.
United też nie wyglądało świetnie w tym spotkaniu, też się męczyło, w dodatku z Middle musieli włączyć dynamit w ostatnich minutach mimo to jakoś uciułali te 6 pkt. Mou tez narzeka na taki mały czas na odpoczynek ale co poradzić.
Akurat do tego meczu nie mam takiego żalu do Wengera jak do tego co pokazalismy z Evertonem czy Man city gdzie albo sfrajerzyliśmy, albo pokazaliśmy naiwność lvl 100
Gada ze nie ma kim ratować w składzie ale transferów nie zrobi. Szanuje Wengera za to co zrobił kiedyś ale teraz nie ma co liczyć na trofea dopóki będzie trenerem.
Spokojnie. W walce o 4 miejsce to jest cenny punkt
sorry ale to tłumaczenie dziecka.Wcale nie musiał, spokojnie mógł zagrać Gabriel na ŚO. Iwobi był wymęczony od początku meczu ale i tak grał. Jak sierozgrywa mecze tak często to treba rotować składm Panei Wenger, te kontuzje to tylko i wyłacznei jego wina. Jakoś inne kluby też grały co dwa dni i dały sobie z tym radę np. United
Pomijając 48 godzinną przerwę pomiędzy meczami, to przecież co sezon mamy szpital, a Wenger co roku jest zdziwiony, że nie ma kim grać, bo kontuzje.
Niech Wenger poszerzy skład, bo mamy pełno młodzików, którzy i tak nie grają albo niech zmieni sposoby treningu lub sztab medyczny, bo każdy widzi, że u nas jest coś nie tak z ilością kontuzji.
Wenger jak ma jaja to po sezonie odejdzie, w końcu sam niby powiedział, że jak nie zdobędzie trofeum to nie przedłuży (?)
Taki Sampaoli z Sevilli mi się marzy, gość ustawia ofensywnie swoje drużyny, to się sprawdza i na dodatek bardzo ładnie wygląda gra takiej drużyny.
Moim zdaniem najlepszy kandydat z potencjalnych, możliwych do wyjęcia trenerów.
A na Wengera podobno czeka PSG, ale nie wiem czy on by chciał pracować w klubie, gdzie problemem nie jest wydawanie pieniędzy..
krytykujecie że piszę prawdę w dodatku się rzucacie o znaczenie słowa holokaust jak ludzie nie mający w domu słownika - całopalenie, publiczne krzyżowanie, "burn" to w globalnej wiosce przecież norma w takich sytuacjach
mnie przeraża jak wiele osób broni Wengera argumentując że dawno temu był świetny i wiele osiągnął więc ci co nie wygrali np. sezonu bez porażki w kubeł... - tak jakby był na zasadzie matka jest tylko jedna..., serio ten Francuz wychował masę sentymentalnych no sorry ale ciamajd co zawsze go wybronią bo podświadomie im być może pasuje ten 4th Arsenal co roku i jak słusznie ktoś tu zauważył daje im alibi na być może ich własne porażki i rozczarowania...
zrozumcie, Chelsea zmieniała managerów i jeden wygrał 2 mistrzostwa, drugi Puchar Europy, trzeci dołożył kolejny tytuł w lidze, teraz czwarty ma duże szanse na wygranie ligi - u nas w tym samym czasie...po prostu trwa Wenger i kompromituje klub bo się z nas śmieją i inni kibice i komentatorzy i nawet piłkarze jak czytam...
jak można bać się ryzyka zmiany - co jest do stracenia? kolejne jak w banku nie wygranie ligi i kolejny również jak w banku blamaż w europie? jak może komuś kto jest ambitnym fanem być tego żal i jak można nie chcieć ryzykować z nowym trenerem zamiast wypalonego i przewidywalnego już Francuza??
Swietnie jesteś obeznany w takim razie w wypowiedziach aarona. jesteś jego fanem, że tak pamietasz jego wypowiedzi. Myslalem, ze to jakas niedawna wypowiedz, co nie zmienia faktu, że w sezonie 14/15 chelsea zdobyła mistrza, a w sezonie 13/14 3 miejsce - w obu przypadkach lepiej od Arsenalu.
Także nic to nie zmienia, niech dążą do poziomu czelsi tak czy siak.
:)
tylko nie piszcie mi..... Wenger nie wiedział, że będzie tyle kontuzji
Wenger twierdził na początku sezonu, że mamy szeroką jakościowo kadrę na cały sezon. Przychodzi co do czego to nie ma kim grać i kontuzje itd.
Ramsey mówił tak bodajże w 2k14.
"chyba"... nie znasz mnie, to się nie wypowiadaj.
ja się wypowiadam na temat piłkarzy, na temat gry, którą wszyscy widzieli.
Daruj sobie osobiste wycieczki. kibicuję kanonierom już bardzo długo, widziałem wiele, widziałem sezon jak byli niepokonani, mam wiele dobrych wspomnień, niestety większość z nich była baaaaardzo dawno temu.
nie jestem jak niektórzy tutaj, że nie ważne co by się działo, to i tak jest dobrze, wenger najlepszy treneiro i w ogóle złego słowa powiedzieć nie można na nikogo.
To, że 1 połowa była tragedią widział każdy, nie trzeba być znawcą (bo wnioskuję, że za takiego "znawcę" się uważasz). Pamiętaj, że takie drobiagi jak dla ciebie te urwane 20 sekund z cieszynki Girouda, które były juz w doliczonym czasie gry mogły dać nam bramkę na 4:3. Bo nie wiesz, czy akcja, w której Granit chciał puścić długą piłę w pole karne, ale nie zdążył bo sędzia gwizdnął, nie dałaby nam zwycięstwa. Nie wiesz tego. Nawet jak jesteś zajebistym "znawcą" piłki kopanej, to nie jesteś w stanie jednoznacznie określić, czy byłaby bramka czy nie. Ale właśnie takimi detalami wygrywa się mecze. Drużyny z charakterem grają do końca, do końca walczą o zwycięstwo, a nie masturbują się strzeloną bramką dającą zaledwie remis.
Gwarantuję Ci, że taki Conte albo Klopp zniszczyłby w szatni, albo jeszcze w trakcie meczu takiego pajaca Oliego, za to co zrobił. skrajny brak profesjonalizmu.
a teraz śmiało możecie już mnie linczować :)
@kanonier21afc - bez przesady że aż tak długo to trwało...
kubex
Fakt tylko przez tą stratę czasu sami wybiliśmy się z gazu
@jako_tako... Twój nick oddaje chyba jak się znasz na piłce nożnej :)
Swoją drogą nie wiem co wszyscy tacy pewni że jakbyśmy mieli więcej czasu to byśmy ten mecz wygrali... akurat to Bournemouth po strzeleniu przez nas gola na 3:3 rzuciło się na nas i mieli nawet szanse na 4:3. Problemem to była fatalna pierwsza połowa a nie cieszynka... idiotyczny pretekst do hejtu sobie ludzie znaleźli.
Ramsey jak dla mnie to powininen iśc do jakiejś Swansea na wypożyczenie. Pogubił się chłop. Na euro grał świetnie, niestety później zjazd w dół. Wenger go na siłę ciągnie za uszy. Wilshere z pewnością lepiej by się sprawował. Przynajmniej by walczył, bo pomimo tego, że jest szklanką to jak jest zdrowy, to braku walki mu nie można zarzucić.
Co do porównania do osiągnięcia poziomu Chelsea akurat nie mam nic przeciwko. Popatrz jak ich Conte poukładał. Walczą, są skuteczni, 3-4-3 działa bez zarzutu. Od pamiętnego meczu z nami grają naprawde dobrze, nawet jak maja gorszy dzień to WYGRYWAJĄ, dlatego tak, tutaj w tym przypadku zgadzam się z księciem Walii, niech Arsenal osiągnie poziom Czelsi, niech wygrają te 12 spotkań pod rząd.
:)
jako_tako
A Ramseya się czepiałeś, kiedy mówił, że celem Arsenalu jest osiągnięcie poziomu Chelsea :D?
nielatajacyholender
człowieku, czytaj ze zrozumieniem. Dokonania Giroud doceniam, w pierwszej linijce mojego posta masz dowód. I chwała mu za to, że ma tyle szczęścia, gdyby każdy z naszych atakujących miał tyle samo farta to byśmy patrzyli na reszte drużyn z 1 miejsca. Niestety nie każdy ma więcej szczęścia niż rozumu.
Co nie zmienia faktu, że mentalność Giroud nie pasuje do takiego klubu jak Arsenal. Profesjonalny, głodny zwycięstw i trofeów piłkarz (idealny przykład z naszego klubu jak i całej premier league Alexis Sanchez), nie pomyślałby o celebrowaniu bramki tylko popylał ile sił ma z piłą na środek boiska. Ale mówimy tutaj o mentalności zwycięzców, a nie przeciętnych graczy.
Czy Sanchez cieszyłby się tak ostentacyjnie jakby strzelił na 3-3 i zostałoby kilka minut do końca?
No chyba, że chcesz tłumaczyć żwirka, że on biedny myślał, że doprowadził do dogrywki. a tu klops.
Giroud pokazał, że idealnie pasowałby do klubu pokroju takiego właśnie Bournemouth albo innego Stoke. Tam nie ma presji o walkę o mistrza, a jedynie o spokojne utrzymanie się.
Ja tutaj widzę u niektórych coś pokroju syndromu sztokholmskiego, jest słabo, co roku to samo, brakuje nam jaj i ambicji przez co kolejny sezon możemy skończyć (po prostu skończyć, bez żadnych osiągnieć), a wy jeszcze się bardziej podniecajcie i doceniajcie jaki to Giroud jest wspaniały, jaki Wenger to superhipertaktyk, albo jaki come back zrobił Arsenal. Co nie zmienia faktu, że jesteśmy kolejne dwa punkty w plecy w walce o LIDERA a nie o standardowe 4 miejsce. Dziś totki graja z czelsi, idealna okazja była na podgonienie lidera, bo w dzisiejszym meczu śmierdzi remisem (dwie najlepsze obrony w BPL), a tak, jeśli nawet czelsi wygra, to sami sobie policzcie ile jesteśmy w plecy do lidera.
sad but true
mam nadzieję, że BFG w szatni zdzielił jaką lepę giroudowi, dzięki czemu nigdy więcej już tak nie przypajacuje
Wszyscy co mają pretensje do giroud o to że celebrował strzelenie bramki na 3-3 niech się pukną w głowę! Facet sam nam wczoraj zremisował to spotkanie strzelając bramke i notując dwie asysty!Użytkownik Jako_tako chyba nie wie co pisze, przeciez gdyby nie joker giroud i jego bramki w tym sezonie to arsenal okupował by teraz miejsce 9-12! Dla mnie nasz żwirek jest doskonałym napastnikiem z fenomenalną grą głową! Koniec kropka
ua musial wystawic kontuzjowanych inaczej wygralby lige tak tak juz to slyszelismy
Czytam niektóre komentarze i szczerze mówiąc to aż mi śmiesznie...
Wenger powinien bardziej rotować tylko szkoda ze nawet nie było jak rotować bo kontuzji mamy sporo
Giroud slaby szkoda tylko ze jezeli chodzi o statystyki to jest jednym z najlepszych pod wzgledem strzelania bramek ;)
patrząc na to co potrafi pokazać Perez dziwię się że dostaje tak mało szans - wolał wczoraj wystawić Ramseya który się nie dogadywał z Iwobim i zarówno jeden i drugi nie wiedział na jakiej pozycji ma grać - mógł przesunąć wczoraj Iwobiego na środek (tak jak w meczu z Crystal) a Pereza dać na skrzydło i elegancko by to wyszło - Bellerin wczoraj grał piach a w meczu z Crystal było widać jak się świetnie z Perezem dogadywał i Perez potrafił się cofnąć i asekurować defensywę
GIROUD
mimo, że ratuje nam tyłek już któryś raz, po wczorajszym teatrzyku po strzeleniu na 3-3, gdzie zostało dosłownie 2-3 minuty, a ten pajac biegnie i się cieszy, prezentuje swoją nową cieszynkę...
na miejscu takiego Sancheza to bym mu z zdzielił w pysk.
Mało tego, ten pajac nawet nie zrozumiał na początku, żeby biec na środek tylko jak ostatni tuman pobiegł się cieszyć do kibiców, gabriel ox i chyba perez go siłą zaciągali na środek!
ludzie, wyjaśnijcie mi jak ktoś może być tak pusty i skupiony tylko na sobie!
w niedzielę udało mu się fuksem strzelić świetną bramkę i teraz co, wystarczy mu 4 miejsce? że nie jest ambitny tylko skupia się na swoich "dokonaniach"?
wczoraj jak to oglądałem to dosłownie nie wierzyłem jak można było się tak zachować i zarazem skompromitować.
Nigdy ten żwirek mi nie pasował do nas, gość ma więcej szczęscia niż rozumu, więkoszość jego zagrań/klepek/bramek to zwykły fart, a po tym jak przypajacował w 92 minucie, gdzie nie strzelił na 3:4, tylko na 3:3 przekreśla go w moich oczach totalnie.
mam nadzieje, że siwy mu tego nie daruje, bo do cholery to nie jest jakiś program talent show zeby mieć parcie na szkło, szczerzyć się do kamery (wyglądało, że sobie żwirek wszystko zaplanował, całą celebrację), tylko zapie&&&&&ć na środek boiska, jak to pokazał sanchez przy swojej bramce. nienawidzę pajaców i egocentryków, a giroud dobitnie pokazał, że własnie taka osoba jest.
sprzedać po sezonie, coś można za niego zarobić, może jakiś chinczyk się zgłosi, tam może sobie pajacować dalej francuzik bez ambicji, a arsenal przynajmniej zarobi na konkretnego, klasowego i ambitnego, głodego trofeów napastnika.
Lacazette np, albo taki manewr - ściągnąć Comana z bayernu a sanchez niech zostanie na stałe naszym nowym Titi'm na szpicy.
Wtedy liczba fracuzów będzie się zgadzać, odmłodzimy kadrę i ulepszymy, bo ten farciarz mówię wam, w końcu jego szczęście się skończy.
całe szczęście, że Welbeck wraca, mam nadzieje że wygryzie Girouda, bo po wczorajszym cyrku jest dla mnie naprawde żałosnym pajacem, który myśli tylko o tym, która kamera go "bierze"....
przykre to Panowie, sorry, że trochę się uniosłem, ale od wczoraj normalnie nie mogę o tej szopce w 92 minucie zapomnieć.
COYG!
No własnie o meczu trzeba wszybko zapomniec i cieszyc sie z tego, ze Koscielnemu nic nie jest bo to juz by byla przesada. Coquelin pewnie arsenalowskie 3 tygodnie ma z glowy
jak to dobrze że Kosa tylko zmęczony, oby z naszymi medykami te skurcze nie przerodziły się w coś ciekawszego :P
Co gdzie? ja *******e to była porażka za co tu chwalić
ljunberg77, holocaustem nazywasz twitterową napinkę. Najlepszego trenera w historii klubu nieudacznikiem. Piłkarzy klubu któremu kibicujesz(?) frajerami.
Ochłoń. A jak tak naprawdę myślisz to masz jakieś dziwne pojęcie kibicowania.
Nie żeby coś ale chciałbym przypomnieć iż termin ,,holocaust'' nie odnosi się wyłącznie do eksterminacji nacji żydowskiej.
Oczywiście nie bez powodu nie wymieniłeś Sancheza (:
Ale kto miał zagrać z CP? Moglismy zagrac np. Kosa-Holding, a wczoraj Gabriel-Mustafi, Bellerin nie ma zmiennika, grał Lucas, Elneny. Coq i Ramsey zagrali tylko pol godziny temu wyszli wczoraj w podstawowym skladzie, jedynie Adelaide mogl zagrac, ale znowu za kogo ? Jedynie Iwobiego.
Co do tego, ze CP na lezy powiem, ze Bournemouth, tez nam lezalo i tez nigdy nie stracilismy z nimi pkt
Każdy pisał o najlepszym terminarzu Chelsea ze względu na rozziew między meczami, ale to my mieliśmy rywali, których powinniśmy byli zjeść.
West Brom jest w tym sezonie bardzo niewygodnym rywalem. Istniała ewentualność wyszarpania tych 3 punktów ogromnym nakładem sił. Udało się.
I tu kolejny mecz. Doświadczenie Wengera zostaje stłumione.
Mnie osobiście wszystko się podobało - przecież wygrana z czystym kontem. Jednak Arsene zna lepiej tę ligę niż my i powinien przewidzieć wycieńczenie fizyczne zawodników. 20 lat pracy uczy nawyków i mechanicznych procederów. Graliśmy z miernym w tym sezonie Crystal Palace, którzy nadto leżą nam doskonale (nigdy z nimi nie przegraliśmy). Mamy na tyle szeroką kadrę, że ten mecz mogliśmy zacząć z większą ilością graczy na co dzień rezerwowych. Wówczas nie byłoby pretensji absolutnie do nikogo ze strony klubu. Ja krytykę zrzucam na Wengera. Bo tak najłatwiej.
Kolega @ljunberg77 napewno źle dobrał słowa, ale jego ocena sytuacji nie jest oderwana od rzeczywistości.
Zespół, który głośno zgłasza aspircje do mistrzowskiego tytułu, strzela bramkę wyrównującą w 91 minucie i kolejną minutę traci na celebracje. No, ale to raczej indywidualna sprawa Oliviera.
Co do oceny Wengera, oczywiście facet wspiął się na szczyt...parę lat temu. Wprowadził rewolucyjne zmiany w klubie, przeprowadził Arsenal przez trudny okres, utrzymał go w europejskim "topie". Jednak obecnie wygląda to tak jakbyśmy kręcili się wkółko, co rok powtarzane są te same błędy, niby kadra jest z roku na rok silniejsza, a wciąż wygląda to tak samo.
Oglądając niemal każdy mecz Kanonierów wciąż odnoszę wrażenie, że Wenger źle dobrał/dobiera zawodników do stylu jakim chciałby grać. I nie chodzi tu o umiejętności techniczne, bo te większość ma na b.wysokim poziomie, ale fizycznie niestety wygląda to kiepsko.
Styl Wengera opiera się na posiadaniu piłki, szybkim odbiorze, a co za tym idzie wysokim pressingu na całym boisku przez większość spotkania oraz na szybkiej wymianie podań. Przynajmniej tego chciałby Boss Arsenalu. Arsenal potrafi tak zagrać...ok. 5 spotkań w sezonie. W innych meczach ewidentnie widać, że brakuje sił, motywacji - trudno to jednoznacznie określić.
Jednak mimo to, Wenger rzadko rotuje składem, bardzo rzadko dostosowuje taktykę pod przeciwnika. Poprostu taktycznie wygląda to bardzo słabo.
Teochę strasznie to brzmi. Taki wielki klub jak Arsenal i słowa w stylu "musiałem grać kontuzjowanymi zawodnikami"
To jak mial Wenger rotowac skladem waszym zdaniem? Przeciez nie wymieni calej 11.
48h to jest zdecydowanie za malo czasu i to bylo ewidentnie widac w grze calego zespolu. Coq kontuzja, Kosa skurcze. Nawet maszyna Sanchez nie wygladal tak jak zawsze, ale na kanonierach jak zawsze masa ekspertow narzekajacych z przyzwyczajenia.
Raz getto, raz holokaust. A to wciąż strona o piłce nożnej.
Aj Arsene trzeba było więcej ratować składem w Boxing Day. No trudno, stało się , młody jeszcze jesteś za rok nie powtorzysz tych błędów.
Żenada panie Wenger u nas coś nie tak po każdym meczu mamy kilku poturbowanych, kontuzjowanych toc to jest chore.
@ljungberg77
serio? wiesz co to "holokaust"? odpowiem sobie sam na to retoryczne pytanie - nie masz pojęcia. Gdybyś miał to byś nie używał tego słowa jako zamiennika dla "trwa nagonka, hejt, oburzenie, wyzywanie" itp.
Do tego nazywasz nieudacznikiem gościa, który osiągnął w życiu rzeczy o których Ty mozesz co najwyżej pomarzyć, gościa o którym będzie się mówić jeszcze długo po jego śmierci. Spójrz w lustro i pogódź sie z faktem, że z dwójki Wenger - Ty to właśnie Ty jesteś nieudacznikiem.
Panowie przejrzyjcie w końcu na te oczy. Na twiterze trwa właśnie holokaust Wengera, tego barana Szaki i naturalnie walijskiego beznadziejnego księcia co ma czelność krzyczeć dziś na Sancheza żeby lepiej grał... - to są dziesiątki tysięcy ludzi, fanów którzy serio mają dość i ja też mam dość...
gdzie Wy macie ambicje pisząc takie tłumaczące nieudacznika posty?
czy w klubie z aspiracjami napastnik (Giroud) traci czas mega cenne sekundy na celebrowanie gola na 3:3 i się wydurnia jak klaun zamiast ustawiać piłkę biegiem na środku?? serio wyobrażacie sobie że robi to poważny facet jak Runej czy Costa?
Pries Morgan dobrze pisze że żałośni frajerzy rok w rok na czele żałosnego trenera: zero serca, zero jaj i zero liderów a banda przepłacanych pozerów...
serio przestańcie tłumaczyć tego Wengera - ten młody manager z Bornemut jakby mu dać takiego giganta jak nasz klub już z 2 tytuły by zdobył w 10 lat zresztą jak każdy dobry trener - natomiast tu zawsze będzie płakanie że odszedł ferguson to była bieda w MU i takie robienie sobie alibi co jest nieudacznictwem i asekuranctwem - popatrzcie na Kloppa i Conte, 10 pkt przewagi oba kluby będą miały nad nami i to już w marcu