Wenger: Nawet wielcy potrzebowali czasu
31.08.2012, 09:32, Michał Kowalczyk 35 komentarzy
Arsène Wenger namawia kibiców do cierpliwości wobec nowych nabytków Arsenalu, przypominając początki Thierry'ego Henry'ego, czy Roberta Piresa. Najlepszy strzelec w historii Klubu nie potrafił znaleźć drogi do siatki w ośmiu pierwszych spotkaniach The Gunners, natomiast jego rodak rozegrał się na dobre dopiero w drugim sezonie w północnym Londynie.
- Nie chcę wywierać na nich zbyt wielkiej presji - powiedział Boss w odniesieniu do Lukasa Podolskiego i Oliviera Giroud, którzy nie zdołali strzelić bramki w dwóch pierwszych spotkaniach Kanonierów.
- Henry po przybyciu do Klubu nie grał aż do listopada, a Pires był tylko rezerwowym. Piłkarze potrzebują czasu na adaptację w nowym środowisku.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do strzelania bramek, więc obecna sytuacja jest nietypowa. Z drugiej strony jesteśmy świadomi, że możemy tego dokonać. W 50 proc. jesteśmy zadowoleni, ponieważ nie tracimy bramek, pozostałe 50 proc. musimy natomiast poprawić.
- To dla nas wielki test. Graliśmy przeciwko drużynom o usposobieniu defensywnym, przez co mieliśmy bardzo mało sytuacji na strzelanie bramek. Nasi rywale świetnie się bronili, ale praktycznie nie zagrażali naszej bramce - dodał Francuz.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
To może niech nam wmówi że Park za rok będzie najlepszym strzelcem zespołu? :)
czasu i transferów
czyli wychodzi na to, że 50% zadowolenia z niestraconych bramek wynika z defensywnego stylu gry rywali.... marne zadowolenie :) zagramy teraz z Liverpoolem i zobaczymy ile jest wartę te nasze 50% zadowolenia i ogólnie nasza defensywa ;)
Są jeszcze inni zawodnicy Wenger ma racje że nie można na nich wywierać presji bo to nie pomaga,nie traciliśmy bramek w 2 spotkaniach,wylosowaliśmy dobrą grupę i czekamy na jeszcze jakiś transfer-niespodzianke.Nie wiem jak wy ale ja nie mam żadnych powodów do narzekań na kanonierów,a liverpool to prawdziwy test jeszcze bez szczęsnego,będzie ciężko.
Ale Giroud nie może sobie pozwolić na niestrzelanie przez 8 meczy...
http://www.facebook.com/Armatki zapraszam.
Wiadomo, że potrzebny jest czas na aklimatyzację w nowym miejscu. Wiadomo, że ligi, z których przyszli nowi gracze są silne ale PL to całkiem inne wymagania. Miejmy nadzieję, że szybko im uda sie zaadaptować w nowym klubie i będziemy mieli z nich pociechę jeszcze nie jeden raz.
Musimy zdać sobie sprawę, że jesteśmy w takiej a nie innej sytuacji na tle innych możnych klubów. Trzeba ciągle pamiętać i przypominać, że nie jesteśmy w stanie rywalizować finansowo z największymi potęgami finansowymi piłkarskiego świata. Po prostu nas na to nie stać.
Spłacamy stadion, mamy starsze ( wcześniej zawarte ) a więc i gorsze kontrakty reklamowe. Mniejsza zresztą o to dlaczego nie jesteśmy finansową potęgą.
Po prostu na tę chwilę nasze miejsce w lidze doskonale odzwierciedla nasze możliwości finansowe. A piłka to pieniądze niestety.
Z jednej strony można sobie kupić drużynę jak robi MC czy Chelsea. I "przekupić" piłkarzy innych klubów, by dołączyli do bogaczy.
Z drugiej strony jest taki Arsenal. Klub, którego stać na 3-4 zawodników klasy światowej w kadrze i resztę piłkarzy bardzo dobrych, dobrych i przeciętnych. Takie są realia.
Także w okienku transferowym działamy tak, jak nas stać. Tzn kupujemy dobrych i bardzo dobrych, a tracimy gwiazdę i bardzo dobrego gracza.
Oczywiście, można utyskiwać, że można było ściągnąć tego zamiast tamtego. Albo, że działamy w oparciu o półśrodki. Bo tak czasami jest. Ale po prostu takie są realia.
Nas na to stać, nasi piłkarze którzy się wybijają ( Fabs, Nasri, Persie, Song, Flamini, Ade i inni ) nie chcą czekać. Chcą już pieniędzy, już trofeów ( innym tematem jest jak się do nich przyczyniają, czy lepiej być gwiazdą w Arsenalu, czy "zdobywać" tytuły z ławki w innym klubie ).
Po prostu trzeba brać pod uwagę realia oceniając naszą politykę. A więc nasze możliwości finansowe, dążenia zawodników, dążenia i aspiracje klubu ( krótkofalowe - zatrzymywanie gracza na siłę, ale i długofalowe - rozbudowa klubu ), zdarzenia losowe - kontuzje, złe passy itd. To wszystko trzeba wziąć pod uwagę oceniając klub.
Wg mnie jak na nasze warunki to funkcjonujemy bardzo dobrze. Choć jak każdy mam zastrzeżenia, ale raczej są to detale odnośnie danego zawodnika, taktyki na dany mecz czy pozyskania tego a nie innego gracza.
@ ozzy95
Zmiennikiem Songa rok temu był Coquelin, ale Wenger praktycznie nie dawał mu grać na nominalnej pozycji. A czasami aż o to się prosiło, patrząc na to co co w defensywie wyczyniał Song. Trzeba było dawać więcej szans Francisowi, teraz wejście do pierwszej drużyny nie byłby dla niego takim potężnym szokiem. Bo wydaje się, że Francuz będzie często grywał w tym sezonie.
Topek, wymieniłeś 6 zawodników. Jak najbardziej zgadzam się z tym co napisałeś, że to półśrodki. Ja nie rozumiem jednego, jak można mówić że mamy szeroką i mocną kadrę?
A takie opinie się pojawiają i co szokujące jest ich sporo.
Topek,
Fakt. Ja po cichu liczyłem, że ten sezon będzie przełomowy. Po transferrze Poldiego myślałem, że będzie mieć w końcu dobrego zmiennika dla Robina. Gdy zakontraktowaliśmy Girouda wszyscy zaczęli się zastanawiać...Gdzie Poldi będzie grać?Okaząło się, że możę grać na skrzydle...a Giroud? Sam jeszcze naiwnie myślałem, że Robin zostanie i Francuz będzie zmiennikiem mogącym grać gdy Persie dozna kontuzji lub po prostu będzie zmęczony. Odszedł Robin i zostaliśmy z Giroud i szrotem...Marzy się wszystkim jeszcze napastnik z prawdziwego zdarzenia np. Dzeko ale to są marzenia ściętej głowy. Musimy znowu czekać na to aż ktoś "zaskoczy" prędzej lub później.
zaprzeczenie słów Wengera na pewno jest wprowadzenie się do drużyny Arshavina w zimowym okienku swego czasu.
Faktem jest jednak iż potrzebny jest czas na aklimatyzacje.
Wyciągnijmy logiczne i optymistyczne(podobne do historii Henryego i Piresa)wnioski z wypowiedzi Wengera:
- Giroud zaczyna strzelać w okolicy grudnia, Poldi odpala w przyszłym sezonie.
Pytanie: To jaki my mamy plan na ten sezon?? Z czym do ludzi??
ozzy95, Chamakh był półśrodkiem na rezerwę. Wenger nie lubi kupować solidnych zmienników. Jasne, że z zasady płaci się gościowi za grzanie dupy, ale my gramy taką ilość spotkań, że pierwsi zmiennicy ciągną spokojnie 20+ meczów. My idziemy drogą przeciętniaków na rezerwie i nieogranych z niezłym potencjałem w pierwszym składzie. Najpierw tracimy punkty, a później różnica klas jest taka, że ci zmiennicy do niczego się nie nadają. Nawet ich sprzedać się nie da. Tracimy podwójnie - płacimy i tak, a nie mamy kim grać. Squillaci, Per, Jenkinson (jako nr 2), Santos, Park - to wszystko półśrodki. Byleby była głowa.
Topek,
Myślę, że w przypadku napastników w zeszłym sezonie Wenger padł poraz kolejny ofiarą swojego zaufania. Wierzył, że np. Chamakh po pierwszym średnim sezonie, a w drugiej części nawet słabym w końcu zaskoczy...No bo tak dostał ten sezon na przystosowanie się i co? Klapa. Choć oczywiście Chamakh od początku wydawał się pilkarzem raczej przeciętnym. Zmiennika dla Songa nie było umómy się. Zresztą ciężko było o zmiennika, bo w jego przypadku nie wiadomo na jakiej pozycji grał konkretnie ;) Jenkinson wiadomo było, że nie udźwiignie roli pierwszego PO. Nie mam nic do Niego uważam, że może kiedyś być bardzo dobrym obrońcą inawet naszą podporą, ale srsly chłopak z Charltonu wylądował na Old Trafford i miał dac sobię radę...Tu mam dużo jednak żalu do Wengera, bo to Carlowi zupełnie w niczym nie pomogło.
malyglod,
Tak, ale wiesz jak już włączyszopcję "cynik" to oni orientują się , że sobie z nich kpisz. Wtedy już jest gadka: "przeciez nie musimy być od razu drugim City możemy wydać raz na jakiś czas 40 milionów". To już dla nich wszyskto zmienia. 40 milionów raz na jakiś czas i mamy trofea. Toż Liverpool powinien złożyć reklamację w sprawie Carrolla bo kupili go za wielkie pieniądze a skończyło się jak zawsze...W zeszłym sezonie przed nami były zespoły, które albo kupiły sobie drużynę na poczekaniu albo od dawna budują potęgę o wielkie miliony. Umómy się, że SAF typowym Szkotem nie jest...
I to jest klucz dlaczego od lat nic nie wygrywamy. Olbrzymie wyrwy w składzie staramy się zastąpić zawodnikami którzy nie są do tego gotowi. Praktycznie każdy zawodnik poczuł olbrzymią presję na własnej skórze. To podstawowy błąd Wengera, za często rzuca młodych/nowych na głęboką wodę. W wielu przypadkach kończy się to fatalnie.
Pomyśleć co by było gdyby taki Arteta został kupiony nie rok temu, a po sezonie 08/09 czy nawet 09/10. Przykładów jest cała masa. Kiedy potrzebujemy piłkarza na teraz, a Francuz kupuje młodzika.
ozzy95, ja uważam, że Kosa by się rozwinął na topowego defensora tak czy siak. Jestem zdania, że prawdziwe talenty obronią się same. Jaką rywalizację miał Jack? a przeskoczył wszystkich i stał się podporą pierwszego składu. I żeby było jasne, ja wiem, że na Hazardów nas nie stać. Już rok temu mówiłem, że na niego za późno, kiedy wrzucano tu fotoszopy z jego łepetyną. Jednak na rywalizację z prawdziwego zdarzenia nas jak najbardziej stać. Nie chodzi o rywalizację Hulk vs Hazard, tylko np. Koscielny vs Gallas. O ile mniej problemów byłoby gdybyśmy sezon temu mieli solidnego zmiennika dla Songa, Robina czy Sagni? Teraz pierwsza dwójka mogłaby odejść, a my płynnie przeszlibyśmy na zmienników. Tak samo Kościelny przeszedł by za Gallasa, wystarczyłby jeden sezon.
Topek,
Masz rację, w zasadzie nic dodać nic ująć...Santi to ogromne umiejętności ale i doświadczenie. Hazard czy Mata to byli zawodnicy, którymi się ponoć interesowaliśmy. Wystarczy spojrzeć za ile oni "poszli" do swoich obecnych klubów. To są kwoty, których my obecnie nie wydamy. Wciąż musimy szukać takich okazji jak Arteta czy Santi. Z drugiej strony gdyby Kosa nie zaczął grać od razu to wątpię w to by rozwinął się na tyle by grać w kadrze Francji itd. Jasne pierwszy sezn umówmy się miał średni, ale też nie fatalny...Girouda oceńmy po sezonie, ale również może być w tej samej sytuacji co Kosa. Z tym, że znowu kończymy na tym że oni muszą mieć czas, a my po stracie najważniejszych ogniw nie mamy czasu na przystosowywanie się. W naszym przypadku to może oznaczać kolejny rok posuchy co tylko potęguje frustrację. W zasadzie rozwinąłem to o czym Ty napisałeś, ale brakuje mi takich normalnych dyskusji tutaj. Nie na poziomie "Wenger Out" i że: "zarząd to złodzieje".
Głupie wymówki.
ozzy95->
Stwierdzenie Lema pasuje tu jak ulał.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów".
Niestety najsmutniejsze jest to, że niemal każdy wyłącza samodzielne myślenie. W sprawi transferów "najlepsze" są te najdroższe, celebryckie. A najlepszy to trener Mancini, facet który dosłownie kupił drużynę, a nie ją zbudował.
ozzy95, o ile z transferami jest różnie, to prawdopodobieństwo można zwiększyć. Hazard od wielu lat był topowym zawodnikiem Ligue 1, zgarniał szereg nagród indywidualnych w każdym sezonie, stał się podporą reprezentacji Belgii. Mata, Silva czy Santi mieli jeszcze większe doświadczenie i sprawdzili się na różnych poziomach. Problem jest taki, że my bierzemy zawodników - zagadki, często po jednym dobrym sezonie. Kościelny zagrał tylko rok w Lorient, wcześnie było Ligue 2. Oczywiście tacy zawodnicy jak najbardziej mogą się sprawdzić, ale nigdy nie powinni przychodzić na pierwszy skład w takim klubie jak Arsenal. Mogą do rywalizacji, ale nie łatać olbrzymie dziury. My zawodnikami wchodzącymi w topową piłką od początku chcemy zastępować najlepszego strzelca zeszłego sezonu PL, to nie ma prawa działać od zaraz, a przez to tracimy cenne punkty. Rok w rok. To samo, w koło macieju, przegrywamy o te 'szczegóły'. Zamiast płynnej rotacji w składzie, my jeb*emy o glebę i pół sezonu się wygrzebujemy aż niektórzy zaskoczą.
oby byly transfery
Oby to nie była zasłona dymna.. 'tralalala nasi się rozstrzelaja j będzie dobrze...tralala mamy jakość' liczę na te przynajmniej 2 transfery.
Topek,
Nie da się ukryć, że transfery z reguły to loteria. No bo jakby tak popatrzeć na angielskie podwóko to np. Mata, Silva czy teraz Santi (choć to jeszcz możę za wcześnie) dobrze weszli od razu do gry. Grając przy tym wcześniej w całkiem innej lidze, dosyć specyficznej. Kosa czy Gerv przybyli z francuskiej, a przeciez Hazard wybił się w tym kraju i teraz od razu zaczyna rządzić w PL. Reguły nie ma wszystko zależy od indywidualnych możliwości zawodnika. Masz rację najlepiej byłoby ściągać zawodników już ogranych w PL jak np. Arteta. Problem jest taki, nie wiem może się wydawać dosyć banalny, że ciężko jest wyciągnąć jakiegoś zawodnika za rozsądne pieniądze z klubów ligi angielskiej. Zresztą i one nie chcą sprzedawać do np. Arsenalu. Wg mnie nie ściągniemy Tiote czy Cabaye z takiej racji, że dla nich jesteśmy w tym momencie bezpośrednim rywalem w lidze... Faktem jest że dla wielu pilkarzy którzy chcą awansować w hierarchii przejście do Arsenalu nie jest już aż tak prestiżowe...Jesteśmy jakby pół półki niżej od Man City, Man Utd czy Chelsea...Chodzi mi o kwestię i sportową i finansową. No i na koniec uważam, że Wenger ma jednak jakieś swoje słabości i upodobał sobie graczy z takich a nie innych lig. Angielską zawsze traktował po macoszemu, nie wiem czemu...Szkoda bo zawsze mogą się trafić jakieś okazje i tutaj. No i wtedy łatwiej o szybką aklimatyzację tak jak napisałeś.
Tak naprawdę to Wenger trochę przyznaje się do złego rozwiązania sytuacji z napastnikami. Sam przyznaje, że nie powinno się wywierać presji na nowych nabytkach, to dlaczego notorycznie sprzedajemy zawodników pierwszego składu i zastępujemy ich graczami z innych lig, aż się rozegrają? Arsene nie pozwala im na bycie tymi rezerwowymi przez x czasu i to jest błąd powtarzany od lat. To samo przeżył Kościelny, Song czy Gervinho.
Naprawdę żal czytać takie komentarze...Wenger bardzo dobrze przypomniał historię Piresa i TH. Ja bym dodał jeszcze Bergkampa, który w pierwszych ośmiu meczach także nie trafił do bramki. Teraz uwaga! Dlatego przypomniał, że naprawdę ciężko jest się przystosować do nowego miejsca i NAWET największe legendy klubu miały z tym problem...Tylko, że większość tutaj komentujących zapewne nie pamięta tych czasów, albo frustracja im siada na mózg...Czemu nie ma tego w ten sposób tłumaczyć? Za przeproszeniem w*****a mnie takie gadanie..."Bo on sie głupio tłumaczy, a on wogóle jest idiotą, spuszcza na dno nasz klub". Poziom komentarzy jest czasem żenująco niski. Argumenty z d***y wzięte, ale najważniejsze żeby wylać frustrację i złość. Dla mnie o wiele większym problemem są takie rozkapryszone dzieciaczki niż chwilowy brak formy Giroud i Podolskiego...W czasach Bergkampa czy Piresa internet nie był tak rozpowszechnionym źródłem informacji przez co wielu idiotów trzymało gębę na kłódkę. Teraz byle frustrat może napisać choćby jedno zdanie nic nie wnoszące do dyskusji. Odczuwam deficyt normalnych kibiców na tej stronie...
wyjątkowo zgodzę się z Papciem
Arsene co roku daje czas nowym, a wszyscy wiemy jak większość z nich się za to odwdzięcza. Jak na razie to tylko Cazorlą można się zachwycać, jeszcze Arsene sprowadzi kogoś takiego, jak właśnie Santi i będę happy. :)
I tak co roku pozbywamy sie najlepszych a nowi musza sie zgrac a potem kolejny sezon nic nie wygrywamy a za rok odchodzi kolejne zawodnik, przychodza kolejni nastepcy i kolejny sezon musza sie zgrac. Paranoja jakas
Śietny plan Wenger. Dajmy im czas do przyszłego sezonu, niech się rozegrają chłopaki, a następnie ich sprzedamy... w koło Macieju to samo
Uda im się wgrać w nasz zespół.
Idealny wynik teraz to 2:1 dla nas, ale z Liverpool'em na Anfield będzie bardzo ciężko ...
Wenger jak zwykle musi sie glupio tlumaczyc przeszloscia..
to nie żadne wytłumaczenie że nie strzliliśmy bramke drużynom nastawionym na obrone, bo potencjal w ataku jest ogromny u nas i sytuacje 100 procentowe powinny byc wykorzystywane