Wenger: Nie krzyczę na zawodników
25.03.2015, 23:36, Michał Koba 24 komentarzy
Arsene Wenger przyznał, że stara się kontrolować swoje emocje po porażkach jego drużyny, ale dodał także, że chęć wytykania błędów zawodnikom bywa kusząca.
Od początku roku Arsenal prezentuje niezłą formę: z dziewiętnastu spotkań Kanonierzy wygrali szesnaście, w tym jedno z Manchesterem United w ćwierćfinale Pucharu Anglii.
Nie wszystko jednak w tym sezonie układało się dla podopiecznych Wengera tak dobrze, gdyż początek sezonu The Gunners mieli bardzo rozczarowujący, kiedy to z pierwszych 14 pojedynków na wszystkich frontach wygrali zaledwie 5.
Co więcej zeszłotygodniowe wyeliminowanie Arsenalu przez Monaco z Ligii Mistrzów oznacza, że Kanonierzy piąty rok z rzędu nie potrafili dostać się do1/4 tych rozgrywek.
Francuski menadżer londyńczyków miał więc powody do zmartwień, ale twierdzi, że nauczył się już trzymać nerwy na wodzy po niepowodzeniach.
- Nie lubię krzyczeć na zawodników po spotkaniach, ponieważ, będąc zdenerwowanym, możesz powiedzieć za dużo. Chociaż przyznaję, że czasami taka perspektywa bywa bardzo kusząca.
- Co prawda zdarzyło mi się kilka razy stracić nad sobą kontrolę po porażce, ale z reguły naprawdę staram się być opanowanym. Robię się wtedy cały czerwony na twarzy, ale myślę sobie: „Przegrana jest wystarczającym bólem, nie pogarszaj tego”.
- Oczywiście możesz powiedzieć jednemu z graczy: “To twoja wina, że straciliśmy tę bramkę.”. Potem jednak analizujesz sytuację raz jeszcze i dochodzisz do wniosku, że nie on jeden popełnił błąd. Wtedy, jako trener, musisz ponownie porozmawiać z takim zawodnikiem i przyznać: „Wybacz, myliłem się.”. Lepiej jest więc mówić coś, czego jest się w stu procentach pewnym.
Wenger podczas rozmowy z dziennikarzem dodał także, że pomimo wielu lat pracy w futbolu, porażka nadal boli go tak samo.
- Kiedy przegrywamy spotkanie, a potem przez dłuższy okres nie mamy okazji rozegrać kolejnego, to jest to czas, w którym zdarza mi się przez całe dnie nie wychodzić z domu. Być może ludzie nie rozumieją, jak przegrana bardzo siedzi w głowie, chociaż sądzę, że fanów boli to tak samo. Jeśli by tak nie było, to oznaczałoby to, że nie jesteś godzien wygrywać.
- Czasami wieczorami oglądam Match of the Day, aby zobaczyć dokładnie, co wydarzyło się na boisku i jak jesteśmy postrzegani przez innych. Wydaje mi się, że często lepiej jest oglądać to z wyłączonym głosem! Wszystko zależy od mojego nastroju – bywa, że słucham, co ludzie mają tam do powiedzenia, a bywa tak, że nie mam na to ochoty.
- Jedyną rzeczą, która bardzo mnie drażni, to krytyka dla samej krytyki. Akceptuję wytykanie błędów, jeśli jest to uczciwa ocena, ale kiedy jedyną intencją mówcy jest skrzywdzenie drużyny, to jest to denerwujące.
- Dzień meczowy jest bardzo wyczerpujący i zawsze odczuwam jego skutki jeszcze następnej doby około 16. Wieczór nieco uspokaja, ale potem przychodzi już tylko ogromne zmęczenie. Nigdy nie śpię za dobrze w nocy po spotkaniu. Jeśli wygramy, jest nieco lepiej, ale to wciąż nie to samo. Kładę się na dwie, albo trzy godziny, ponieważ zasypiam bardzo późno, a wstaję o 6 rano – zdradził Wenger.
źrodło: mirror.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kilka dni nie wychodzi z domu, śpi po 2-3 godziny?
Ładnie Papa to przeżywa. Wyobrażam sobie co on czuł przez te wszystkie lata kiedy nie było hajsu w klubie a pod jego adresem szło tyle krytyki.
Gdybym był zawodowym piłkarzem to właśnie wolałbym trafić do szatni Wengera niż do jakiegoś tyrana typu Magath czy Mou. :P Wenger jak dla mnie ma dobre podejście do zawodników. Nie krytykuje ich publicznie, ani także w szatni nie działa pod wpływem emocji. Lepiej to wszystko przeanalizować i porozmawiać z graczami dzień po meczu, gdzie atmosfera nieco ostygnie. Wiem, że niektórym się to nie podoba bo uważają, że przez to nasi zawodnicy są zbyt miękcy, ale ja się z tym nie zgadzam. Fajnie, że Wenger wypowiedział się głośno o tym w mediach bo zawsze mnie ciekawią takie szczegóły jak reakcje po meczu czy właśnie dzień z życia po przegranym spotkaniu. Widać jak Wenger przeżywa te porażki, więc życzę mu żeby chociaż do końca tego sezonu już żadnej nie było! :P Come On You Gunners!!! :)
Spowiedz Wengera :D
Bardzo fajny wywiad
"(...) ponieważ, będąc zdenerwowanym, możesz powiedzieć za dużo."
Każdy powinien sobie wbić te zdanie do głowy ;)
Gryzek
Nie chciałbyś :D
Fajny wywiad, takie lubię :D A co do presji to jest ona wliczona w wysoką pensję jaką pobiera Wenger ;)
Poza tym to dobrze, ze nie krytykuje publicznie piłkarzy, wszelkie spięcia i wytykanie błędów powinno się wyjaśniać przy wyłączonych kamerach..
W ogóle to chciał bym zobaczyć fest wkurzonego Wengera w szatni.
@ljungberg77
Jakoś mi tu Murinho zapachniało, który to nie miał czasu świętować COC. Jeżeli, to jest dla Ciebie trener doskonały, to wiesz gdzie go szukać...
Wenger jest bardziej emocjonalny, on odczuwa głębiej i potrafi się w pełni utożsamić z zawodnikiem czy kibicem. To może nie cecha menadżera, ale na pewno osoby inteligentnej. I w mojej ocenie ma znacznie więcej zasad niż większość trenerów. Zwłaszcza zasad etycznych! Czy przekładają się na pojedyńcze sukcesy - NIE, ale na sukcesy długoterminowe - TAK!
To płytkie, budować zespół na sezon, no może dwa. A czy WIELKI PROFESJONALISTA, może być płytki?
Na tej stronce i nie tylko na tej stronce tez ludzie krytykuja jedynie dla samej krytyki. Czepiaja sie byle czego, szukaja dziury w calym nawet jak wygrywamy. Krytyka bezpodstawana nie poprarta zadnymi konstruktywnymi argumentami to typowy hejt.
Co do Wenger jeszcze, to mnie najbardziej irytuje to kiedy ze on nie reaguje na boiskowe wydarzenia.
Jeden z lepszych wywiadów ostatnio tutaj. Dobrze, że mimo wieku i takiego stażu ma w sobie jeszcze tyle pasji i zaangażowania do futbolu.
heh... jestem ciekaw ile spał po tym jak go wygwizdali?? :(
To musiało go nieźle zaboleć. Oddał najlepsze swoje lata Arsenalowi, a w zamian dostał gwizdy. Ja rozumiem wiele, sam często jadę na Wengera za niektóre jego niedociągnięcia ale do cholery, istnieją inne sposoby aby wyrazić dezaprobatę.
ljungberg77
Kolejny widze znawca, co ty chłopcze wiesz o zawodowcach?
kto jest wiec twoim zdaniem zawodowcem? moze Mourinho? bo puszcza uśmieszki pod publikę kiedy jego drużyna odpada z LM?
a wiesz co naprawde siedzi w jego glowie?jak bardzo przeżywa porażkę, jak reaguje na niepowodzenia, co robi w czterech scianach?
zdziwilbys sie jak inni potrafia byc ludzie kiedy nikt nie patrzy...
chocby przykład pilkarzy ktorzy wymiotuja przed meczami czy zaliczaja kibel... nie mogac sobie poradzic z wyniszczajaca presja i mowie tu o topowych pilkarzach
nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nawet nie masz prawa miec pojecia
poczytaj ksiażki
definicja prawdziwego zawodowca w twoim wykonaniu pasuje mi jedynie do "pana Edka" ktory idzie do roboty czesto jeszcze na lekkim szumie w glowie od****c swoje 8h po najnizszej lini oporu tak zeby najlepiej nawet nikt nie widzial ze byl w robocie i wy*******ic za dziesięc fajrant do domku po drodze kupic kilka browarow i obciagnac je ogladajac m jak milosc.
Mnie się podoba takie zachowanie. Tak samo jak to, że nie krytykuje publicznie swoich piłkarzy.
Gość sie calkowicie oddaje futbolowi - źle.
Czasami czytając niektóre komentarze to zupełnie odechciewa się wchodzenia na stronę do końca dnia :D
Myślę, że nawet kibice rywali, nawet ci którzy nie lubią Wengera mają do niego szacunek za wszystko co zbudował oraz za przywiązanie do klubu który przez wiele lat nie miał perspektyw do wygrywania do czegoś wielkiego.
Nie od dziś wiadomo, że Wenger to emocjonalny człowiek znacząco różniący się od innych menadżerów.
ljungberg77
Twoim zdaniem prawdziwy zawodowiec robi to tylko dla hajsu.
ljungberg77, Według mnie, to dobrze, że podchodzi do tego tak emocjonalnie. Widać, że robi to z pasji, chęci tworzenia czegoś pięknego. Futbol w wydaniu Wengera ma być sztuką, a nie zwykłym odbębnieniem obowiązku i zebraniu $ (mimo, że nie zawsze to wychodzi).
Tyle stresu przez tyle lat, musi być cholernie szkodliwe dla zdrowia
Ljungberg, bo taki mourinho to sie na pewno niczym nie przejmuje, a na pewno porazkami:)
to źle i trochę amatorsko że tak się spala w tym co robi i to po tylu latach - prawdziwy zawodowiec ma w nosie jakieś tam mecze i ludzkie emocje z nimi związane - prawdziwy wyrachowany zawodowiec niczym się nie podnieca i na zimno kolekcjonuje puchary a resztę w tym jakieś niepowodzenia czy krytykę ma w nosie
Mniej stresu a więcej wyciągania wniosków
Widać, że facet jest kompletnie oddany futbolowi. Może i nie raz irytuje, ale nie da się go nie kochać za całokształt :)
Panie Wenger mniej stresu, bo długo nie pociągniesz