Wenger o Guardioli, Mourinho i nowych kontraktach

25.12.2015, 13:51, Eryk Szczepański 19 komentarzy

Arsene Wenger spotkał się z dziennikarzami przed sobotnim meczem z Southamptonem i odpowiedział na kilka pytań.

O nowych kontraktach Alexisa i Mesuta…

To nie jest odpowiedni moment, aby o tym rozmawiać. Jesteśmy w środku sezonu i musimy się skupić na nadchodzących spotkaniach. Rozmowy o nowych kontraktach zaczniemy pod koniec maja.

O testowaniu technologii wideo powtórek…

Jak dobrze wiecie, od zawsze jestem za tym rozwiązaniem. Każdy z nas chce, aby wszystkie podejmowane decyzje przez sędziego były słuszne. Technologia może się do tego przyczynić. Najważniejszą kwestią jest to, czy był gol, czy go nie było, w następnej kolejności można skupić się na spalonych.

O powtórkach przy dyktowaniu rzutów karnych i kartkach…

Przy rzutach karnych tak, czasami decyzje są mało oczywiste. Zdarza się, że nawet siedząc przed telewizorem mamy wątpliwości o słuszności podyktowania „jedenastki”.

O tym, czy byłby za, jeśli angielskie kluby miałyby przetestować to rozwiązanie…

Tak.

O chęciach powitania Guardioli w Premier League…

Oczywiście jestem za. Zapraszamy do rywalizacji. Osobiście nie podoba mi się jednak dziwny zwyczaj u niektórych menadżerów, którzy w połowie sezonu wyznają jakie są ich plany na przyszłość. To nie jest dobre zarówno dla drużyny, jak i dla innych menadżerów, którzy przeżywają trudniejsze chwile w swoich klubach i będą musieli radzić sobie jeszcze ze spekulacjami mediów. Patrząc na to jednak z drugiej strony, chcemy aby Premier League była najlepszą ligą na świecie, więc i dla nas byłby to dobry krok. Trzeba jednak zachować balans między zagranicznymi menadżerami a tymi miejscowymi. Dobrym przykładem jest Eddie Howe z Bournemouth, który pokazuje, jak świetnym jest trenerem. Nie możemy zabić rozwoju lokalnej myśli szkoleniowej. Nie chciałbym, żeby liga stała się ośrodkiem zatrudnienia tylko dla zagranicznych szkoleniowców, nawet jeśli sam jestem jednym z nich.

O jego przyjściu do Anglii…

Wygląda na to, że wiecie więcej ode mnie.

O tym, czy odniósłby tu sukces…

Guardiola jest menadżerem najwyższej klasy, to nie podlega dyskusji. Nie tak bardzo przez to, co osiągnął, ponieważ Bayern wygrywał już wcześniej, a Barcelona nadal to robi, ale moim zdaniem przez zaszczepianie w grze swoich drużyn pozytywnego nastawienia i prowadzenie ich do grania pięknej piłki. Bardzo to doceniam.

O zwolnieniu Mourinho…

Myślę, że zostało powiedziane już wystarczająco dużo i nie muszę nic dodawać. Moje osobiste odczucia jednak są takie, że to zawsze smutne, jeśli ktoś traci pracę.

O dobrym życiu ze swoimi piłkarzami…

Nie jestem przekonany, czy wszyscy zawodnicy się z tym zgodzą. Każdy menadżer ma inną osobowość i swój własny styl pracy. Kluczem do sukcesu jest pozostanie sobą. Myślę, że dziennikarze powinni przez 6 miesięcy popracować w topowych klubach, żeby zobaczyli jak to wygląda. To byłoby interesujące.