Wenger o powołaniach do reprezentacji

16.11.2012, 14:17, Marcin Stefaniak 10 komentarzy

Arsene Wenger rozumie dlaczego Santi Cazorla musiał udać się z reprezentacją Hiszpanii do Panamy, nawet jeśli nie pojawił się na boisku. Francuz zdaje sobie sprawę, że 27-latek bardzo chciał zaliczyć 50. występ w barwach La Furia Roja, ale obawia się o kondycję swojego podopiecznego.

- Na tę chwilę jeśli jesteś powołany, musisz udać się na zgrupowanie. Nie jedziesz jedynie w przypadku kontuzji. Rozumiem doskonale fakt, że wszyscy zawodnicy Hiszpanii chcą grać dla reprezentacji. Konkurencja jest tam wielka, więc u zawodników pojawiają się obawy, że następnym razem mogą nie zostać powołani.

- Oczywiście Santi nie musiał się udawać na zgrupowanie, ale nie doznał żadnej kontuzji, więc nie narzekam, ale nie jestem też zadowolony.

Wielu zawodników nie udało się na zaplanowane spotkania towarzyskie z powodu domniemanych urazów. Wenger zdaje sobie sprawę, że takie zachowanie znacznie utrudnia pracę selekcjonerom kadr.

- Myślę, że to pokazuje nam tylko, że spotkania towarzyskie nie są zawsze traktowane na poważnie. Oczywiście przyjemnie oglądało mi się mecz Anglików ze Szwedami, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie Synowie Albionu radzili sobie bardzo dobrze.

- Anglia ma coraz więcej młodych utalentowanych zawodników i chyba dla nich był zorganizowany ten mecz. Bardzo interesuje mnie ilu zawodników, którzy nagle nabawili się urazów, rozegra spotkania w weekend. Sam postawiłbym 10 funtów na to, że 90% z nich wyjdzie na boisko.