Wenger o Walcottcie i Giroudzie

Jak dla mnie to jest nie do pojecia. W klubie zostaje Iwobi i Welbeck . A odchodzi walcott i giroud xD

Szacunek dla nich zawsze będzie. Choć z ich grą było różnie Theo pierwsze lata miał dobre, a potem zatrzymał się w rozwoju. Oli znów na odwrót i zamazał swoją słabszą dyspozycję z początku przygody z Arsenalem. Dlatego też dużo kibiców będzie go dobrze wspominać.

Dalej mi szkoda Oliego...

Nie śledzę ostatnio poczynań naszych byłych napastników, ale wydaje mi się, że nie o to im chodziło, gdy odchodzili z Arsenalu. Szczególnie Giroud nie wyszedł na tym dobrze, bo ostatnie co pamiętam to jedna połowa z Barceloną w LM, a potem został zdjęty z boiska. Chyba mundial oddala się coraz bardziej.

Jak na razie to Oliemu niezbyt wychodzi ten transfer do Chelsea, tam oczekiwania wcale nie są mniejsze wobec niego niż w Arsenalu i niestety wydaje mi się, że nie będzie tam podstawowym graczem

@DexteR_000: Hmm kibicuję od 21 lat, także muszę przyznać, że co do sagi kontraktowej z Theo mam dziurę i nie pamiętam zupełnie tego tematu;/

@lucasnoline:

W sumie przez jego "zacięcie się" ze strzelaniem goli na 16 meczy, w pamiętnym sezonie gdzie większą połowę byliśmy na pierwszym miejscu, nie zdobyliśmy mistrzostwa. Gdyby strzelał wtedy bramki i wykorzystywał sytuację, kto wie czy nei bylibyśmy na pierwszym miejscu.

Ale serca do klubu mu nie można odmówić.

Jasne, ze Oli dużo marnował, ale go pamiętamy przez pryzmat ponad 5 sezonów, które u nas spędził. Aubameyang i Lacazette też marnują bardzo dużo sytuacji póki co

@Miszhka: Dla Giroud może i nie, ale przecież Walcott to saga kontraktowa, która ciągła się niczym Wenezuelska telenowela...

@Miszhka: Chyba krotko kibicujesz Kanonierom skoro nie pamietasz sagi Theo.

@lucasnoline:
Myślę że to wynika z tego, że reszta zespołu zaczęła grać jak zaczęła, i na tle reszty Giroud już tak nie irytował. W każdym razie ja tak myślę. Osobiście zgadzam się z Tobą. Ja wcale nie płakałem po jego odejściu, ale patrząc na nasza obecną ławkę rezerwowych... tam rzeczywiście nie ma kto grać.

@veron: za to my zyskalismy Aubameyanga, ktory w nastepnym sezonie powinien powalczyc o korone krola strzelcow

Gdyby Żiru został to by nie było Auby, bo Bashuayi nie przeszedłby do BvB

@Control:

Pomimo, że Oli rozwinął się u nas jako piłkarz, to nie mogę znieść takiego gadania.

Czy tylko ja pamiętam ile sytuacji Giroud zmarnował kiedy był podstawowym napastnikiem? Dochodziło do tego, że jak złapał kontuzję, to niektórzy nawet cieszyli się z tego powodu (co jest oczywiście chore, ale you see the point) Myślę, że niektórzy o tym zapomnieli, bo był ostatnio dobrym zmiennikiem i nie umniejszając mu jako piłkarzowi, to jednak nie był to topowy killer, który od nas odszedł.

Ja mu osobiście dziękuje za wszystko, ale nie ma co przebarwiać jego postaci. Solidny piłkarz, ale nigdy nie przeskoczył pewnego poziomu.

Obu zapamiętamy na długo. To był już czas, żeby "Legendarny" Theo pożegnał się z Kanonierami, co do Żiru - nigdy nie zrozumiem decyzji. Olivier posiada wszystko by grać w Arsenalu, ale tutaj trzeba by było wrócić do ustawienia na dwóch napastników, a nie wpuszczać go na ostatnie 15 minut meczu.

Walcott to była maskotka Arsenalu. Miałem nadzieję, że będzie z niego lepszy piłkarz, no ale cóż. Teraz to nawet stracił tą legendarną prędkość.

@Miszhka: walcott, chyba żartujesz.

@Chlopek: Moglibyśmy, ale wątpię w to, ze Wenger zastosowałby formację z dwoma napastnikami.

Jakoś dziwnie teraz wygląda dla mnie moment jak są podawane składy na mecz, a ich obu nie ma czy to w wyjściowej 11tce czy na ławce. Byli Kanonierami, dla których kasa nie była najważniejsza.

@MVTI: Moglibyśmy wtedy grać dwoma napastnikami jak Sampdoria (4-3-1-2)

@veron: Możliwe, ale wydaję mi się, że chodzi tutaj również o hierarchię napastników. Przed Giroudem jest tylko Morata, a w Arsenalu musiałby konkurować z Lacazettem, Aubameyangiem czy nawet Welbeckiem.

Olivier by u nas więcej grał niż gra teraz w Chelsea więc za dużo nie zyskał tym transferem