Wenger o zainteresowaniu Fabregasem

03.04.2009, 21:47, Michał Kowalczyk 9 komentarzy

Arsene Wenger po raz kolejny przyznał, że medialne spekulacje łączące Cesca Fabregasa z Barceloną nie będą miały żadnego wpływu na grę jego podopiecznych w nadchodzących spotkaniach.

Kapitan Arsenalu został uwzględniony w składzie na sobotni mecz z Manchesterem City. Będzie to dla Hiszpana pierwszy występ od 21 grudnia, kiedy to nabawił się kontuzji wiązadeł kolanowych w zremisowanym 1-1 spotkaniu z Liverpoolem.

Powrotowi Fabregasa nieustannie towarzyszą plotki mówiące o rzekomym zainteresowaniu jego rodzinnego klubu, a mianowicie FC Barcelony. Niektóre gazety wymieniają nawet kwotę 45 mln £, jaką miałby Joan Laporta zaoferować za pomocnika Kanonierów. Sprawa ta została oczywiście skomentowana przez Wengera na przedmeczowej konferencji prasowej.

- Czemu miałbym być rozczarowany? Ta sprawa naprawdę mnie nie denerwuje. Najważniejsze jest, jak poradzimy sobie z takimi wiadomościami wewnątrz klubu. To ma dużo większe znaczenie od tego, co mówią ludzie poza nim.

- Nie możemy się rozpraszać w tej chwili kwestiami transferowymi. Nie chcemy tego, bo mogłoby to negatywnie wpłynąć na nasze występy na boisku. Nie mamy jednak wpływu na to, co mówią, piszą, czy myślą inni. Mamy natomiast wpływ na naszą grę, a co za tym idzie na sukces, który zamierzamy osiągnąć.

- Przed nami bardzo ciężkie zadanie. Najważniejsze jest, by sprostać mu najlepiej, jak tylko potrafimy - zakończył Boss.