Wenger odpowiada na pytania fanów

21.11.2021, 20:01, Kamil Garczorz 9 komentarzy

Na kanale LADbible TV w serwisie YouTube ukazał się materiał promocyjny filmu Arsène Wenger: Invincible. Na 20- minutowym filmie Ian Wright zadawał pytania fanów, a odpowiadał Arsene Wenger.

Przez ponad 20 lat za sterami Arsenalu, Le Professeur przeprowadził całą masę transferów, niektóre spektakularne, inne trochę mniej udane. Kibice dyskutują o tym, który transfer jest tym najlepszym.

- Przeprowadziłem kilka dobrych transferów. Może nie najlepszym, ale transferem, który dał mi uznanie, był Patrick Vieira.

- Ludzie będą mówić o Thierrym Henrym i oczywiście był niesamowitym transferem. Patrick Vieira przyszedł do klubu razem ze mną, ludzie mnie nie znali, ale mówili, że przynajmniej przyprowadzam dobrych graczy.

Koszulkę Arsenalu zakładali wielcy piłkarze, wspomniani Vieira i Henry, van Persie, Alexis Sanchez. Lista takich graczy byłaby długa, tak samo, jak lista piłkarzy, których Wengerowi nie udało się sprowadzić. Którego piłkarza z tej drugiej listy najbardziej żałuje Wenger?

- Zdecydowanie Cristiano Ronaldo. To było możliwe, gdybyśmy byli trochę szybsi. Doszliśmy do porozumienia w sprawie transferu, a Manchester United zrobił to kilka dni później.

- W pierwszej części kariery najbardziej żałuję tego, że nie sprowadziliśmy Cristiano Ronaldo, w drugiej- N'Golo Kante.

- To mógł być łatwy transfer. Kante grał w klubie z Paryża o nazwie Suresnes, gdzie dyrektorem był jeden z moich przyjaciół. Powiedział mi: "Mam niesamowitego piłkarza, ale nikt we Francji go nie chce". Jeździł z nim samochodem od klubu do klubu i w końcu wziął go zespół z trzeciej ligi. To historia nadająca się na film.

Gilberto Silva reprezentował Arsenal w 243. spotkaniach. Dołączył do drużyny francuskiego menadżera po Mistrzostwach Świata w 2002 roku, na których zachwycił Wengera. To właśnie w Brazylijczyku dostrzega najbardziej niedocenianego piłkarza, jakiego miał okazję trenować.

- Gilberto Silva. Był niezauważanym piłkarzem. Sprowadziłem go w 2002 roku. Oglądając go na Mistrzostwach Świata w 2002 roku, wydawało się, że nie robi niczego specjalnego, ale gdy padało pytanie: "Kto wygrał tę piłkę?", odpowiadałeś Gilberto Silva, "Kto zagrał tę piłkę?"- Gilberto Silva.

- Był w drużynie Niezwyciężonych, ale nikt o nim nie mówił. Jest piłkarzem, za którym tęsknisz, gdy nie gra.

Nie mogło zabraknąć pytania o aktualnego trenera Kanonierów. Arsene Wenger wyjaśnia, że już jako piłkarz Mikel Arteta wyglądał na kogoś, kto zostanie trenerem.

- Uczyniłem go kapitanem i myślałem, że będzie dobrym trenerem. Miał pasję do gry, miał osobowość, która wzbudzała szacunek. Nie wiedziałem, czy byłby dobrym menadżerem, niektórzy lubią trenować, ale niekoniecznie zajmować się całą resztą.