Wenger po meczu z Realem Madryt

Wenger jak zwykle, mądrze i skromnie odpowiada na wszystkie pytania:) i bardzo dobrze

Niezły mecz naszej drużyny,zważywszy,że gramy zupełnie zmienioną linią pomocy niż w zeszłym sezonie.[Nie grał nikt z podstawowego kwartetu Rosicky- Cesc-Flamini- Hleb].Mam nadzieję,że z Cesc`iem i zdrowym Czechem nasza gra będzie jeszcze lepsza.Nieźle zaprezentowali się młodzi Wilshere i Ramsey.Nasri jak na razie miewa tylko przebłyski;widać że,potrzebuje jeszcze trochę czasu na zgranie się z drużyną.Najlepszy w tym meczu dla mnie był niezawodny Sagna.

Wszystkie tematy an które wypowiedział się Wenger zostały trafnie przez niego sformułowane. Szczególnie podobała mi się wypowiedź odnośnie transferów. Widać że Boss spokojnie podchodzi do tej sprawy.

Kanonierzy Pięknie grali tylko troche słaba skuteczność ale i tak Real nie istniał

mmm az chcialo sie patrzec na kanonierow no i mam nadzieje ze Wilshere sie rozwinie bo naprawde jest fantastyczny

Real prawie nie istniał , po raz kolejny Arsenal udowodnił że gra najpiękniej na świecie, szkoda że tak często brakuje nam szczęścia, w meczu z Juventusem też Arsenalowi wiele nie brakowało do strzelenia bramek i wygrania tego spotkania.

Podobała mi się szczególnie ta akcja jak Wilshere porajdował za piłką ominął obrońcę i wrzucił :)
a Ade mnie zaskoczył bo po bramce ucałował naszą kochaną Armatę ::)

"Rozegraliśmy dobry mecz z żywym tempem. Defensywa nie sprawiała nam kłopotu i tworzyliśmy wiele szans podbramkowych"
A to dlatego, że od początku grali najlepsi zawodnicy Arsenalu, a nie tak jak z Juve drugoplanowi. A skoro Wenger mówi, że nie będzie ograniczał uczestictwa Wilshere'a w sezonie to znaczy, że będzie grał. I ja z tego się bardzo cieszę, bo Wilshere pokazał się według mnie najlepiej w tych dwóch meczach Emirates Cup.

Z taka grą jaką pokazaliśmy w meczu z Realem możemy osiągnać bardzo dużo w PL i LM.

A propos Wilshera. O Edaurdo sie mowi, ze jest pozbawiony ukladu nerwowego, ale Wilshere to prawdziwy robot! Ja w jego wieku mialbym kisiel w gaciach przed taka publinoscia.

Pelek, ta akcja pokazala, ze Dudek jest jednak dobrym, doswiadczonym bramkarzem.

Co do Theo to srednio podobala mi sie jego gra. Gubil sie w dryblingach, na ktore decydowal sie zbyt czesto. W poprzednim sezonie gdy dopiero wchodzil do skladu to potrafil zaskoczyc jakims ciekawym podaniem albo dokladnym dosrodkowaniem. Teraz gral troche samolubnie.

Dobre było jak Dudek wyszedł do piłki, troche wyszedł za pole karne, wtedy zatrzymał sie puścił sobie piłe kanałem i później ją złapał ;)

a mnie zaskoczył Dudek i to bardzo. Pokazał się z bardzo dobrej strony, był kreatywny a ja myślałem że to już dziadek któremu nic sie nie chce. ładnie grał także Robinho, ale reszta realu została przyćmiona przez nasz zespół. Wilshere totalnie bez kompleksów, ja nie wiem jak on to robi, miałem wrażenie że on nie patrzy na innych, tylko gra swoje i wisi mu jaki rywal koło niego biega.

Fajnie, że Theo się tak świetnie rozwija. Widać duży postęp. Już pod koniec sezonu grał świetnie. Cieszy także dobra gra Ade i całego zespołu.

co za piekne podsumowanie

Mniejsza z tym:) my wszyscy rozumiemy ten post:)

Ale cudzyslow jest kiedy sie cos cytuje nie?

Wyraził raczej swoją opinie o każdym wymienionym... :P

O co chodzi w Twoim komentarzu bo nie kumam?

"O Adebayorze"

Pokazał dziś ile jest wart i zamknął usta wszelkim krytykom. Po bramce paradował całując herb Arsenalu, co jest pięknym gestem.

"O Jacku Wilshere"

Jack to as w talii Wengera. Pokazał w meczach przygotowawczych, że mimo młodego wieku, nie posiada żadnych kompleksów.

"O Theo Walcott'cie"

Przed Theo jeszcze wiele żmudnej pracy, która w przyszłości zaowocuje świetną grą. Numer 14 zobowiązuje do takowej.

Jeśli ktoś zapyta, czemu Wenger nic nie powiedział o kontuzji Sneijdera, odpowiem krótko: "Nie on za to odpowiada, nikt go o to widocznie nie zapytał".