Wenger po meczu ze Swansea

Cały Wenger...

Dobrze, że chociaż dostrzega słabe strony gry swojego zespołu pomimo wygranej.
W przeszłości z tym było różnie.

@pawciunio: @n0thing: wykonał swoją robotę po co drążyć temat ? Liczy się Arsenal wygrał a nie to czy za tydzień zagra w środku RX prawda ?

Wygrany mecz to dobra rzecz, a jak znam życie albo Aaron albo ktoś z drużyny się wypowie o meczu.

Déj? vu to ja mam sezon w sezon panie Wenger.

Ajednak ramsey i xhaka z elnenym wystarczyli na 2 puchary z chelsea, teraz skladu nie zmieniny trzeba grac tym co mamy i liczyc na jakies przeblyski z city

Mozolnie to gramy praktycznie w każdym meczu i nic nie robisz z tym trenerze. Zobaczymy jak sobie poradzisz z mocniejszem rywalem, niestety taktycznie tutaj trzeba coś więcej wymyślić niż grę z ramseyem i xhaka w środku pola z city.

Aha... Czyli, że mecz był dla Wengera tak nudny, że zamiast o meczu gadał, o pierwszym meczu w PL i MŚ wygranych przez Anglię do lat 17...
O samym meczu wypowiedział się tak ogólnikowo, że nic z tego wyciągnąć się nie da. Powinien moim zdaniem wypowiedzieć się bardziej personalnie np. o błędach lub pochlebić komuś... Nie, powie, że w przerwie był zmartwiony i w sumie to kilka suchych faktów, które nie mają znaczenia dla nikogo. Wydawało mi się, że przez wypowiedzi menadżera buduje się ducha zawodników by wiedzieli, że zrobili dobrą robotę lub złą, ale cóż... Pochwalił 17 letnich Anglików i to tyle z wypowiedzi... Wydaje mi się, że nie było nawet tam jednego kanoniera, ale mogę się mylić bo patrzyłem tylko po nazwiskach - żadnego nie kojarzę z Arsenalu.