Wenger potwierdza kryzys pewności

04.11.2008, 11:02, Robert Ruciński 16 komentarzy

Menadżer Arsenalu Arsene Wenger przyznał, że jego drużyna cierpi na kryzys pewności zwłaszcza w sytuacjach podbramkowych, a do tego dochodzą jeszcze kontuzje kluczowych zawodników przed zbliżającymi się dwoma ważnymi meczami.

Jeszcze nie wiadomo czy do środowego meczu Ligi Mistrzów z Fenerbahce wykurują się Theo Walcott, Emmanuel Adebayor i Bacary Sagna. Ponadto Wenger ma problem jeśli chodzi o skuteczność napastników co było bardzo widoczne w ostatnim ligowym spotkaniu z drużyną Stoke City.

- Moim największym zmartwieniem jest to, że nie stworzyliśmy ich [sytuacji podbramkowych – red.] dużo – powiedział Wenger.

- Zazwyczaj nie graliśmy bez stwarzania sytuacji [podbramkowych – red.] i jest to frustrujące.

Adebayor został zniesiony na noszach podczas meczu ze Stoke, Walcott doznał kontuzji ramienia, a Sagna ma problemy z kostką.

Skład Wengera jest bardzo okrojony, ale Francuz jest świadomy, iż musi robić rotacje w składzie zwłaszcza jeśli spojrzy się na ostatnie wyniki Kanonierów.

- Musimy robić rotacje – przyznał francuski szkoleniowiec.

- W meczu ze Stoke nie zaangażowaliśmy się w pełni, a mecze Ligi Mistrzów są wymagające. Nie można grać tą samą drużyną.

- Można to zrobić [nie zmieniać składu – red.] jeśli gra się raz na miesiąc, ale nie trzy razy w ciągu tygodnia. Wtedy trzeba robić rotacje.

Dobrą wiadomością dla Arsenalu jest to, że zawodnik Fenerbahce Alex ma nadwyrężone mięśnie uda i nie jest jeszcze wiadomo czy wystąpi w spotkaniu na Emirates Stadium. Brazylijczyk w ostatnim sobotnim ligowym spotkaniu z Eskisehirsporem zdobył dwie bramki zanim opuścił murawę z powodu kontuzji.