Wenger przed meczem z Evertonem

12.12.2016, 20:03, Michał Kruczkowski 4 komentarzy

Zawodnicy Arsenalu mieli zaledwie trzy dni na odpoczynek, albowiem już jutro zmierzą się na Goodison Park z miejscowym Evertonem. Oto co Arsene Wenger miał do powiedzenia przed tym spotkaniem:

O Ronaldzie Koemanie...

Odmienił oblicze Evertonu. Uważam, że mieli naprawdę dobre wejście w sezon i są jedną z groźniejszych drużyn, przeciwko którym trzeba zagrać solidne zawody, aby liczyć na zdobycz punktową. Myślę, że Ronald Koeman bardzo dobrze zaczął swoją przygodę z tym klubem.

O relacjach między nimi...

Szanujemy siebie nawzajem. Wykonuje dobrą robotę w Evertonie, a wcześniej robił to samo jako trener Southamptonu. Mierzyliśmy się również, gdy prowadził jeszcze Ajax i były to zawsze bardzo ciężkie i wyrównane starcia.

O tym, czy sądzi, że Koeman znajduje się pod presją...

Nie, nie wydaję mi się.

O tym, że na ostatnie 19 meczów między obiema drużynami Everton wygrał tylko raz...

Nie wiem, dlaczego tak się stało. Zawsze dokładnie się przygotowujemy i jesteśmy skoncentrowani, ponieważ Goodison Park to teren z bogatą historią, na którym wszystkim towarzyszy wiele emocji.

O nadziejach Evertonu związanych z pierwszą czwórką...

Wielokrotnie byli blisko wejścia do pierwszej czwórki i wydaje mi się, że nawet raz czy dwa razy im się to udało odkąd tu przybyłem. Dlaczego jednak nie mogą regularnie być w samej czołówce? Po prostu przed nimi są zawsze kluby z najwyższej półki. Przez wiele lat miejsca te okupowały Manchester United, Chelsea, Arsenal i po prostu Evertonowi było ciężko się tam przebić.

O Romelu Lukaku...

Znałem go, gdy grał jeszcze w Belgii. Przybył do Chelsea jako bardzo młody chłopak i kiedy taki zawodnik przechodzi do jednego z wielkich londyńskich klubów, to ciężko go potem stamtąd pozyskać.

O tym, że Everton wygrał zaledwie jedno spotkanie z ostatnich dziesięciu...

Nie wiem, co jest tego przyczyną. Możliwe, że to przez wymagania, które stawia Premier League.

O napiętej atmosferze na trybunach podczas ostatniego meczu Evertonu z Manchesterem United...

Nie spodziewam się żadnych słabości ze strony naszych rywali. Bardziej skupiam się na naszym występie.

O tym, czy atmosfera na stadionie może mieć wpływ na drużynę gospodarzy...

Tak. Nie wiem jednak, jakiej atmosfery możemy się spodziewać we wtorkowy wieczór. Ciężko to przewidzieć.