Wenger: Sami sobie jesteśmy winni

02.01.2015, 00:05, Michał Pałasz 53 komentarzy

Menedżer Arsenalu - Arsene Wegner przyznał, że porażka jego zespołu w noworocznym meczu z Southampton przypominała zjawisko samookaleczenia.

Przed trafieniem Sadio Mane Kanonierzy wyglądali na drużynę, która kontroluje wydarzenia na St Mary's. Dwa błędy defensywy Arsenalu przekreśliły jednak szanse na pozytywny rezultat.

- Zostawiliśmy na placu gry wiele sił, dosyć dobrze kontrolowaliśmy mecz, lecz sami zrobiliśmy sobie krzywdę. Byliśmy stroną dominującą, ale nie potrafiliśmy wykorzystać swoich szans. Oprócz tego, że nie byliśmy skuteczni, sami stworzyliśmy okazje dla rywali, co na tym poziomie jest niedopuszczalne.

- Nie zdarzyło się to po raz pierwszy. Niewystarczająco dobrze broniliśmy pod naszą bramką i dziś zapłaciliśmy za to wysoką cenę - kontynuował francuski menedżer.

- Jestem rozczarowany, ponieważ stać nas było co najmniej na remis. Jeżeli spisalibyśmy się lepiej w defensywie, mogliśmy nawet wygrać. Daliśmy z siebie wiele, nie mogę kwestionować nastawienia moich podopiecznych. Zostaliśmy jednak ponownie nawiedzeni przez ducha, który prześladuje nas od początku sezonu.