Wenger: To było kluczowe zwycięstwo

mecz na przełamanie i na szczęście udało się wygrać

Najważniejsze, ze wreszcie bez kontuzji.

Kluczowi, bo
-ostatnio bęcki
-masa kontuzji
-zmiennicy poczuli, ze są w stanie wygrać mecz

Co nie zmienia faktu, ze czeka nas kolejnych 25 kluczowych meczy

Zrządzenie losu sprawiło, że mimo woli Arsene musi dokonywać rotacji w składzie :)

Tego potrzeba zawodnikom, którzy długo czekają na swoją szansę. Szkoda, że grają tylko dzięki kontuzjom innych zawodników.

Niektórzy się śmieją, ale ten mecz był bardzo ważny. W końcu nasi nabiorą pewności siebie bo podnieśli się z kolan po ostatnich niepowodzeniach, a wiemy, że teraz przed nami arcyważny mecz z Grekami. Do tego drużyny z czołówki gubią punkty, więc naszym zasranym obowiązkiem było wygrania z Sunderlandem na ES po tych ostatnich wtopach. Udało się po ciężkim meczu i to się liczy. Zawodnicy nabrali pewności siebie i na pewno pomoże im to w kolejnych meczach, a przede wszystkim w środę w Pireusie.

Patrząc na obecną sytuacje, to może w pewnym sensie to było kluczowe zwycięstwo ale też i obowiązek. W końcu graliśmy z jednym z kandydatów do spadku i to na ES.

3 pkt super ale styl bardzo słaby

moze w koncu wejdziemy na najwyzsze obroty, Swiateczna goraczka nas zwryfukuje

Ja zgadzam się z Papciem.
Dla nas to był łyk świeżego powietrza.
Po kilku słabych meczach,bez Alexisa i Santiago,bez Coqa i tu wygrana 3:1 która pokazała chłopakom,że pomimo kontuzji Alexisa i reszty są w stanie wygrywać. Jeśli uda nam się wygrać w Pireusie to już wogóle chłopaki się rozkręcą na dobre.

Niczym wygrana z City

Arsene ma sporo racji. Podczas meczu było widać, że stres dopada trenera Arsenalu. Z psychologicznego punktu widzenia to było ważna zwycięstwo. Wielu się wydaje, że receptą na wszystko są transfery jednak nie zawsze się to sprawdza. Kibice doskonale wiedzą, że trzeba podbudować drużynę przed ważnym spotkaniem. Teraz na pewno łatwiej będzie im grać z Grekami

Czy to było kluczowe zwycięstwo to się dopiero okaże,a z tą solidną drużyną to bym nie przesadzal - ostatnio dla nas wszystkie mecze są trudne.Teraz Wenger widzi że było słuchać tych którzy latem radzili mu żeby wybrał się na zakupy zamiast siedzieć na 4 literach i czekać nie wiadomo na co.Nie musiałby się teraz biedactwo "trochę denerwować ".Pytanie czy on zacznie w końcu wyciągać wnioski bo jeśli w tym sezonie gdzie wiele tradycyjnie silnych ekip gra piachu nie zdobędzie mistrza to będzie tylko jego "zasługą " i Gazidisa.

Necro, nie wiem czy tak powiedział, ale przeceiż każdy wie, że ta sama 18-ka poleci do Grecji.

"który poleci do Olympiakosu" - naprawdę tak powiedział?