Wenger usprawiedliwia zachowanie Eboue

to nie była prosta sytuacja EE wyskoczył jak jumper i albo to był odruch albo po prostu przypadek on nawet tak w locie padał moim zdaniem :D

też sądzę że to mógł być odruch ;))

Rozumiem, że teraz każde nasze zagranie będą brać pod lupę...

Stało się trudno. Trzeba wygrać kolejny mecz.

nie jestem w stu procentach przekonany co do celowości tego zagrania.

Sa kluby ktore graja brutalnie ale nam wypomina sie jedno zagranie w meczu ktore nie jest fair

teraz beda nam wypominac kazdy nieczyste zagranie

Dodek -> takich określeń jest od groma, Arsene Wenger, Boss, szkoleniowiec Arsenalu, trener, Francuz, menedżer etc.
Jeśli już pisać o jego byłym klubie, to jednak o Nagoya Grampus Eight.

Zephi -> imo coś takie sie pisze, zeby sie niepowtarzac. Ile razy można napisać Boss, Wenger, trener etc.

A co do newsa to Wenger ma troche racji bo takie odruchy się zdarzają (wiem z własnego doswiadczenia). Eboue chcial pomóc drużynie i to jest wazne, żółtą kartke da sie przebolec.

Przeciez nie zrobil tego celowo. A poza tym zostal ukarany zolta kartka i juz powinno byc chyba wszystko jasne. Zagranie bylo nieprzepisowe, ale tez przeciez nie specjalnie to zrobil Eboue..

A ja chcę się dołączyc do słów Zephi.
Po co pisac takie cos skoro od lat AW jest w arsenalu

wygraliśmy i to się liczy...

"zaapelował były szkoleniowiec AS Monaco."

Strasznie mnie denerwuje takie cos, po co robic takie idiotyczne wstawki? Kiedy Wenger byl trenerem AS Monaco? A od ilu lat jest szkoleniowcem Arsenalu? Nie lepiej napisac "zaapelował szkoleniowiec Arsenalu"?

to juz historia...teraz skupmy sie na pucharze.

Eduardo zapewne będzie walczyć o króla strzelców ,więc niech lepiej Eboue mu go odda ;d

Cesc_Fan---> Oficjalnie gol uznany chyba został Eduardo, ale ta sytuacja jest naprawdę ciężka.
Co prawda to Eduardo uderzył na bramkę i to w światło bramki, ale gdyby nie Eboue, to myślę, że bramkarz by to obronił.
Osobiście jestem za tym, aby podzielić im gola po połowie :P i mam nadzieję, że tylko takie problemy będzie miał w tym sezonie Arsenal :)

Eboue chciał dobrze dla drużyny i tylko to się liczy.

Przypadki się zdarzają :P
Wiecie w końcu kto zdobył wczoraj gola numer 3 ?
Eboue czy Eduardo ?
Moim zdaniem gol powinien być zapisany Eduardo ,który uderzył futbolówkę ,a Eboue ją tylko trącił .
Też tak było podobnie jak Clichy w tamtym sezonie uderzył na bramkę Stoke ,a tamci gracze skierowali ją do własnej bramki .
Więc gol powinien być zapisany
Brazylijczykowi .

Bardzo mi się podoba to w Wengerze ,że nigdy nie powie złego słowa o swoich piłkarzach ;)

Nic się nie stało, ale szkoda, że nie udało mu się zdobyć bramki.

Ale Wenger zawsze broni swoich zawodników.To jest prawdziwy trener.Stara się wytłumaczać za

nic sie nie stalo...

oczywiście - Eboue nie jest piłkarzem który za wszelką cene musi strzelić gola... dostał żółto i finito...na moje nic złego sie nie stało

to był przypadek, zagranie nie było celowe.

Dostał żółtą kartkę i tyle. Ja tu żadnego problemu nie widzę.