Wenger: W tym tygodniu przypominamy olimpijczyków

Mam nadzieję że chłopaki się zepną i ponownie wrócimy na fotel lidera :)

będzie ciężko

Teraz przed nami dwa bardzo ważne mecze. Mogą się one okazać kluczowe dla dalszej części tego sezonu. Na szczęście obydwa te spotkania rozgrywamy na ES. Musimy przejść Liverpool w FA Cup bo naprawdę jest duża szansa na zdobycie tego trofeum. Jeśli pokonamy The Reda to z tych mocnych drużyn zostaniemy tylko my i City, no i jeszcze może Everton. Z Bayernem cudów nie oczekuję, ale gdyby udało się ich przejść to byłoby kapitalnie. Szczególnie liczę na udany występ przeciwko nim na ES.

boję się, ze Wenger bedzie chciał bardzo grac na 0 z tyłu z bayernem i to nas skarci, lepiej by było chyba żeby naszą obroną był atak( tak neistety nei mamy napastnika...) pozamiatane

"ale o kryzysie możemy mówić, jeśli spadniemy na 10. miejsce w lidze."
Ambicja Wengera

no to top 4 nadal jak trofeum

nie przesadzajmy w drugą stronę. Pamiętajmy że jeszcze sezon czy dwa temu w bólach broniliśmy top 4, a teraz w lutym (sic!) ciągle mamy szanse na mistrzostwo. Na moje to świetny wynik. Jak ktoś się spodziewał majstra na lajcie w tym sezonie to jest niepoważny.

Przestań juz z tą jakością i kup kogoś kto strzeli pare bramek w sezonie.

Jeśli Wenger myśli że drużyna w kryzysie spada z pierwszego na 10 miejsce po 2 meczach to mu gratuluje prawda jest taka że złapaliśmy zadyszki, po bardzo udanym początku rozgrywek przyszła ona w najgorszym momencie i im szybciej ogarniemy że z taką ławką nie da się grać na wszystkich frontach tym lepiej.

trzeba się odbić i wrócić na fotel lidera, a nie pierdzielić, że porażką dopiero będzie 10 miejsce, co to za kurna podejście ?!

Rzeczywiście gracze Arsenalu wyglądają jakby mieli narty na nogach.....:P

hm.. Wenger zaczyna swoje gadki bo czuje, że mu się wymyka walka o pierwsze miejsce z rąk. Narazie to tylko jeden punkt ale wbrew pozorom papcio nie jest ślepy i widzi, że drużyna kryzys przechodzi. Wie też dobrze dlaczego tak jest. No ale cóż do błędu się nie przyzna więc będzie gadał teraz jakieś farmazony o jakości, kontuzjach i krótkiej kadrze. Jakieś usprawiedliwieni trzeba w końcu znaleźć.

Ja się pocieszam, że Chelsea nie radzi sobie z średniakami, Liverpool też ma z nimi czasami problemy, a my końcówki mamy dosyć dobre (w zeszłym sezonie na 10 kolejek do końca przegrywaliśmy z Spurs o 7 pkt, a i tak udało się ich przegonić).

top4 jak trofeum

14tomek,
nie wiem po co piszesz takie rzeczy. Chyba kazdy wie, ze Wengerowi chodzili o okres dobrej gry, czyli do meczu z Liverpoolem. Teraz nalezy wrócić na wcześniejsza sciezke

Znowu zaczyna gadać, jak w poprzednich sezonach...

Jeśli spojrzec na tabele okiem obiektywnego kibica to jest to zwykła walka o mistrzostwo. Oczywiście zwykła jak na ligę angielską, bo mało gdzie zdarza się taki ścisk. Dla nas jednakże ten sezon (jak każdy poprzedni i następny zapewne) jest szansą jakie zdarzają nam się rzadko. Dzięki odejściu Fergusona mamy największego konkurenta do tytułu za sobą. Nasza gra do czasu zachwycała, oby wszystko wróciło gdy wrócą kontuzjowani.

Dwa kluczowe mecze i to u siebie, trzeba dziś awansować a z bayernem na 0 z tyłu i będzie ok .

Aha...

- Do tej pory graliśmy z jakością - wyznał Boss.

To z czym grał Liverpool, gdy grał z nami? Bo to jest lepsze od cudownej jakości.