Wenger: Wciąż jest mi mało

24.10.2009, 11:24, Patryk Bielski 9 komentarzy

Arsene Wenger przyznał, że nigdy nie osiągnie poziomu, w którym będzie usatysfakcjonowany swoimi sukcesami na arenie futbolu.

Choć obecnie francuski szkoleniowiec uważany jest za jednego z najlepszych menadżerów w Europie, to jak sam twierdzi, zawsze możesz poprawić się w jakimś aspekcie swojej pracy.

- Czy jestem zadowolony z tego, co osiągnąłem? Na pewno nie. Zawsze chcę czegoś więcej i nigdy nie jestem całkowicie usatysfakcjonowany z wykonanej pracy. Jestem zadowolony, że ciężko pracowałem przez całą moją karierę i zawsze starałem się dążyć do poprawy. Bardzo się cieszę, że dzisiaj nadal jestem tutaj.

- Jeżeli spojrzysz na wszystkich moich przyjaciół, którzy zaczynali ze mną pracować, zauważysz, że gdy stawiałem moje pierwsze kroki, byłem bardzo młody. Zaczynałem w wieku 33 lat i nie jest łatwo przetrwać w tym fachu w takim wieku. Możesz zauważyć to, patrząc na innych młodych menadżerów, którzy często nie radzą sobie z tak dużą odpowiedzialnością.

- Wierzę, że pomogłem w rozwoju tego klubu i ofiarowałem momenty szczęścia zarówno fanom, którzy kochają futbol, jak i naszym kibicom. Starałem się wywiązywać z moich obowiązków. Miałem również pozytywny wpływ na kariery piłkarzy - zakończył Wenger, który niedawno święcił swoje sześćdziesiąte urodziny.