Wenger: Wembley potrzebuje dobrego boiska

13.04.2010, 20:08, Filip Kliber 16 komentarzy

Do Mistrzostw Świata 2018 pozostało jeszcze wiele czasu, lecz ich potencjalni organizatorzy już rwą sobie włosy, jak się do nich przygotować. Głos w tejże debacie postanowił zabrać Arsene Wenger z hasłem "Jeżeli mistrzostwa mają być w Anglii, Wembley konieczne jest dobre boisko." Ponoć zdanie Bossa popiera zarząd FA i wszystko wskazuję na to, że w niedługim okresie czasu wydadzą oni decyzję w tej sprawie.

Wenger nie jest do końca przekonany czy będzie mógł pomóc w wydanym rozporządzeniu, lecz wierzy, że FA rozwiąże ten problem, gdyż w innym przypadku Anglia może pożegnać się z rolą organizatora Mistrzostw Świata 2018. Przypomnijmy, że na liście kandydatów, z której w grudniu bieżącego roku wyłaniany będzie przyszły organizator mistrzostw, Anglia figuruję jako jeden z faworytów.

- Nie jestem pewien, czy generalny remont stadionu jest w tym przypadku konieczny. W niedzielnym meczu rozgrywanym na Wembley boisko poprawiane było 10 razy i z punktu widzenia obserwatora, nie wyglądało to na poważniejszy problem. Uważam, że zarząd FA powinien wymyśleć inne rozwiązanie.

- Jedno jest pewne - moją osobą chciałbym najbardziej jak mogę pomóc w przygotowaniach Anglii do Mistrzostw Świata 2018. Nie wyobrażam sobie, by wizytówka Anglii miała źle przygotowaną murawę.

Prawdopodobnie największą ofiarą Wembley będzie następny przeciwnik Kanonierów - Tottenham Hotspur. W doliczonym czasie gry błąd Michaela Dawsona pozwolił wyprowadzić kontrę drużynie Porstmouth. W pomeczowym wywiadzie menedżer Kogutów określił nawierzchnię jako "tragiczną", a jego zdanie, choć nie w pełni, podziela Arsene Wenger.

- Cokolwiek byś nie powiedział żyjemy w kraju, który jest kolebką piłki nożnej, ma najlepszą ligę na świecie i chcemy światu pokazać, że standardy boisk również stoją na najwyższym poziomie.

- Nie możemy pozwolić na to, by jedno boisko zepsuło Anglii renomę, na którą pracowano przez tyle lat.

- Jestem przekonany, że FA rozwiąże ten problem, gdyż sytuacja, w której wszyscy narzekają na stan boiska nie wygląda zbyt obiecująco.