Wenger zadowolony z dominacji Arsenalu

Ja też jestem zadowolony z 3 punktów :D

Czasem nasi piłkarze trochę się zapominają, wczoraj Olimpiakos miał 3 dziwne sytuacje i każda z nich była bardzo groźna. Więc ta dominacja, jest trochę zgubna, ale kiedy my jesteśmy przy piłce i głupio jej nie tracimy, jest na prawdę dobrze.

ważne że wygraliśmy, to było ciężkie spotkanie. Musze przyznać to było najlepsze spotkanie jakie Arsenal dotychczas rozegrał.

Mozna zarzucic pare negatywow naszej gry(np.skutecznosc mielismy sporo szans) ale mecz jeden z lepszych w tym sezonie LM:)

Najbardziej obawiałem się scanariusza: my atakujemy 90 min. non stop z narastającą frustracją a Olympiacos wychodzi z 1 kontrą, strzela budę, po której się muruje i do widzenia... w pewnym momencie drugiej połowy taki scenariusz byl coraz bardziej realny, na szczescie wszystko skonczylo sie po naszej mysli...

A to co mnie niepokoi po tym meczu ale tez i kilku kolejkach PL to brak wiekszego zaangazowania ze strony Fabregasa, on powinien byc liderem i napędem tej druzyny... niestety tak nie jest, czyzby sercem i myslami byl juz w Katalonii?

no w sumie narazie moge powiedziec jedno
jak tak dalej to git .

Nareszcie wygraliśmy w lepszym stylu niż ostatnio ;)

Niestety, ta dominacja jest względna.

Tak naprawdę, po bardzo dobrym początku przyszedł czas dwóch kolejnych porażek z klubami z Manchesteru, które było nie było, uchodzą za europejską czołówkę.

Następnie przyszedł czas kolejnych zwycięstw, odnoszonych w różnym stylu. Ktoś powiedziałby, że liczą się 3 punkty, ale coś mi się wydaje, że taka Chelsea nie dała by sobie wbić w końcówce 2 goli tak jak Olympiacos- umówmy się, kluby z Grecji nie grają ostatnio w finale CL.

Wypadałoby przetestować naszą ekipę w starciu z jakimś gigantem, co określiłoby naszą aktualną formę i de facto szanse na jakiś puchar- najbliższe szlagiery z udziałem Arsenalu to mecz z Chelsea 29 listopada i potyczka z Liverpoolem 12 grudnia- po tych 2 spotkaniach, dokładając do tego fazę rozgrywek (grudzień, styczeń- w tych miesiącach zazwyczaj kształtuje się już czołówka).

Myślę, że wtedy będziemy mogli już używać słowa "dominacja" (pozytywnie bądź też negatywnie^^) w odniesieniu do naszego zespołu- na razie jest chyba na to jeszcze ciut za wcześnie.

Yeah Boss - my też się cieszymy z tej dominacji. Oby ta dominacja była z nami do końca sezonu:)
Mecz był dobry, ale nie w pierwszej połowie, gdzie Kanonierzy biegali trochę niczym dzieci we mgle.

Wygrana bardzo cieszy ale również to, że nie straciliśmy bramki i to już 4 raz z rzędu. To mi się najbardziej podoba:)