Wenger: Zarząd musiał być szalony lub odważny

Może kiedyś znów nam się uda przejść sezon bez żadnej porażki

trzeba mu przyznać że był szalony podejmując się pracy która jak na razie nie ma końca, życzę Wengerowi jak najlepiej i jak najlepszych jeszcze lat spędzonych razem z Arsenalem;)

Licze ze znow trafimy na MU i tym razem wygramy z ich oslabiona kadra a ten sezon bez porazki on poprostu byl najlepszym w Anglii:)

Arsene Who? - Best menager in Premier League!!!

Christian > niesprawiedliwa przegrana w finale bolała, ale w tamtej edycji LM pobiliśmy rekord czystych kont z rzędu, do finału byliśmy niepokonani ;) Możesz mówić co chcesz, ale to był nasz jedyny finał CL, ponadto dotarcie do niego z takim bilansem bramkowym to duże osiągnięcie.

Opłacało się postawić na nieznanego wcześniej trenera. Najbardziej mnie cieszy to ,że u nas (tak jak to jest w niektórych klubach) trener nie zmienia się co sezon tylko jest stabilność.

ja nie nazwe tego najgorszy ale najgorsze momenty dla mnie to jak arsenal prowadzi, gra lepiej od przeciwnika i przegrywa wtedy jest bol ;/

Christian - mysle ze te czarte miejsce to super sprawa byla bo dala innym do zrozumienia ze arsenal ma charakter a wtedy w ostatniej bodajze kolejce wyprzedzilismy tottenham :D

Zgadzam się z tym tytułem "Zarząd musiał być szalony lub odważny", to była wielka odwaga postawić na menadżera dotąd nieznanego i w dodatku dać mu taką swobodę w podejmowaniu decyzji tzn. Wenger należy do nielicznych menadżerów na świecie którzy oprócz trenowania zespołu mogą zajmować się transferami i polityką finansową klubu. Wenger jest wielkim człowiekiem i wielkim menadżerem to on stworzył potęgę Arsenalu praktycznie od zera i choćby nawet miał nie zdobywać żadnych trofeów to dla mnie i tak zawsze będzie najlepszym menadżerem na świecie.

Wenger stal sie naprawde swietnym szkoleniowcem przez te ponad kilkanascie lat...przedtem trenowal jakis tam klub w Japonii a teraz niedawno Real chcial sprowadzic Wengera;)

Zgadzam się w 100%! ten dwumecz z manutd był straszny . Nie mogłem się pogodzić z faktem,że taka drużyna nie nawiązała walki i przegrała jak trzecioligowy średniak. I to z kim - patałachami z utd?

sezon bez porazki w lidze i seria tych 49 meczy bez porazki ligowej to byly wspaniale chwile Arsenalu i Wengera, jak bardzo bym chcial zeby to wrocilo !

Wenger teraz musi być dłużej w Arsenalu niż Fergie w Mu ;p (tylko ,żeby ten okres był obfity w trofea ma się rozumieć ;p ) Go Go The Gunners

Ja za najgorszy moment w karierze Wengera dał cały sezon 2006. Ledwo wywalczyliśmy 4 miejsce. Przegrany finał z Barceloną.