Wielkie derby, koniec marzeń. West Ham 3-3 Arsenal
09.04.2016, 14:47, Łukasz Wandzel 4099 komentarzy
Gdyby nie ostatnie kilka minut pierwszej połowy dzisiejszego spotkania, najprawdopodobniej Arsenal zgarnąłby łatwe trzy punkty. Gola zdobył Özil i Sanchez, a przy obu tych trafieniach asystował młodziutki Iwobi. Było już 2-0 dla gości, jednak oblicze tego meczu odmienił Andy Carroll. Anglik nie tylko zdobył hattricka, lecz także zakończył jakiekolwiek marzenia Kanonierów o tytule mistrzowskim.
Na pewno Arsenal nie dominował dziś na boisku, ponieważ to Młoty powinny zdobyć pierwszą bramkę. Sędzia podjął złą decyzję na korzyść Arsenalu odgwizdując spalonego. Jednak to wszystko schodzi na drugi plan przy tym czego dokonał Carroll. Przy dwubramkowym prowadzeniu Arsenalu, w ciągu trzech minut, doprowadził do wyrównania, a po wyjściu na drugą połowę dał prowadzenie swojemu zespołowi.
Podopieczni Arsene'a Wengera nie grali źle w ofensywie. Zdołali wrócić po tym szoku sprezentowanym przez piłkarzy West Hamu, ale nie wygrać. Mecz był otwarty, oba zespoły grały niezwykle ofensywnie. Każda z ekip chciała strzelić czwartą bramkę, lecz kluczowym czynnikiem w końcówce było zmęczenie. W rezultacie, po świetnych derbach, kluby muszą zadowolić się remisem.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Ospina - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Monreal - Coquelin (61' Ramsey), Elneny (68' Giroud) - Alexis, Özil, Iwobi, Welbeck (82' Walcott).
West Ham: Adrian - Reid, Cresswell, Antonio, Ogbonna, Tomkins - Noble, Kouyate, Payet, Lanzini - Carroll.
Już w 1. minucie Młoty były bliskie otwarcia wyniku. Lanzini, będący w polu karnym nie trafił w bramkę Ospiny. Jednak to i tak by nie wystarczyło, ponieważ sędzia zasygnalizował spalonego.
Chwilę później nastąpiła przerwa w grze, do której zmusił arbitra leżący na murawie Koscielny. Francuski obrońca został złośliwie sfaulowany przez Carrolla. Szczęśliwie dla Arsenalu, nie doszło przymusowej zmiany spowodowanej kontuzją.
Wydawało się, że w pierwszym kwadransie meczu nieznacząco przeważał zespół gości. Jednak gospodarze zaprezentowali, jak dobrze czują się w kontrataku. I w konsekwencji, piłkę z dośrodkowania Carroll wykorzystał do efektownej przewrotki. Ospinę pokonał Lanzini, ale odgwizdany offside po raz kolejny uratował Kanonierów.
Ale niedługo po tej sytuacji, w 18. minucie, to Arsenal wyszedł na prowadzenie! Zagęszczenie obrońców w pobliżu nie przeszkodziło Iwobiemu, aby podać do świetnie ustawionego na szesnastym metrze Özila. A niemiecki pomocnik ze stoickim spokojem znalazł drogę do bramki, 1-0!
Do końca drugiego kwadransa gra obu ekip mogła się podobać, jednak nic specjalnego nie miało miejsca. Każda z drużyn miała swój moment, w którym bardziej naciskała w ofensywie, lecz bez groźnych sytuacji.
W 35. minucie drugą asystę zaliczył Alex Iwobi! Tym razem bezbłędnym przerzuceniem futbolówki za obrońcę uraczył Alexisa, który znalazł się w podobnym położeniu, co wcześniej Özil. Podobnie do niego również, zamienił tę akcję na gola, 2-0!
W 39. minucie, miejsce na strzał wypracował sobie Carroll. Z silnym uderzeniem poradził sobie dobrze ustawiony Ospina.
Nie zapowiadało się na to, ale tuż przed przerwą West Ham zdobył bramkę kontaktową. Dośrodkowanie Cresswella wykorzystał Carroll, głową strzelając na 2-1!
Ale już na pewno nikt nie spodziewał się takiego powrotu w ciągu paru minut! W 47. minucie, po raz kolejny świetnie ustawiony w polu karnym Carroll, strzelił bramkę wyrównującą, 2-2!
Tuż po tym szoku dla The Gunners sędzia zakończył pierwszą połowę.
Druga część spotkania rozpoczęła się z niespodziewanym impetem. W 49. minucie sędzia nie zdecydował się na rzut karny, kiedy doszło do starcia Lanziniego i Bellerina. Minutę później Payet zdobył gola, którego nie zaliczono, ponieważ Carroll faulował Koscielnego. A w 52. minucie...
...Hattricka zanotował Andy Carroll! Anglik znowu zaliczył trafienie głową i sprawił, że West Ham, przegrywając dwoma bramkami, prowadził od tego momentu 3-2!
Niezwykle naciskani, w kolejnych minutach, byli piłkarze Arsenalu. Nie radzili sobie z bezustannie atakującym zespołem gospodarzy. Byli całkowicie zepchnięci do defensywy, a przecież powinni myśleć o szybkim powrocie do gry.
Arsene Wenger postanowił zareagować na wydarzenia boiskowe. Francuski szkoleniowiec, w 61. minucie, ściągnął z murawy Coquelina, a wprowadził bardziej usposobionego ofensywnie Ramseya.
W 68. minucie Giroud zmienił Elneny'ego, ale to nie on był bohaterem kolejnej akcji. Piłka z rzutu rożnego wylądowała w okolicy szesnastego metra, gdzie było dużo miejsca do oddania strzału. Na uderzenie zdecydował się Monreal, który zdobyłby bramkę, gdyby obrońca gospodarzy nie wybił futbolówki z linii bramkowej.
3-3!!! Po wymianie podań w polu karnym, w akcji kombinacyjnej, piłka została dograna w okolice piątego metra, a gola zdobył... Koscielny! Francuz znalazł się w centrum tej sytuacji i dał nadzieję na wygraną Arsenalu w tym meczu.
Kilka minut później Payet, pędzący w swoim stylu, strzelił z dystansu. Rewelacja sezonu zmusiła Ospinę do interwencji i wywalczyła rzut rożny.
W 76. minucie nieźle głową posłużył się Giroud. Napastnik Arsenalu był, niestety, jedynie bliski strzelenia, ponieważ piłka przeleciała nad poprzeczką. Po chwili szansę miał West Ham. Cresswell uderzył z daleka, czym zafundował corner swojemu zespołowi.
Wszystko postawione na jedną kartę. Kolejna ofensywna zmiana ze strony Arsene'a Wengera. Tym razem dał szansę Walcottowi, a zszedł Welbeck.
Było widać zmęczenie w końcowych minutach meczu. W posiadaniu piłki przeważał Arsenal, lecz budowanie akcji szło im już znacznie wolniej.
W doliczonym czasie gry Özil podszedł jeszcze do dwóch rzutów wolnych z okolicy połowy boiska, ale z obydwu wrzutek w szesnatkę nic nie wyszło.
Sędzia zakończył mecz.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Bardziej niż żeby City wygrało, chciałbym by Pellegrini to osiągnął. Nikt nie chciałby być tak potraktowany jak on.
ma ktoś długi skrót wczorajszego spotkania z WHU?
Ale marnują sytuacje. To jest przeznaczenie, że ma być 0-1.
To jest niemozliwe, zeby znowu wygrali 1:0 :D
@lool, daje, ale max 5 ekip może grać w LM
Borussia i wygrana w LE? moze sobie.
Liverpool ma to wygrac!
A City niech ugra u siebie z PSG i przejdzie do nastepnej rundy. A moga i wygrac LM why not :D
Mannone ładnie ratuje. Spokojnie cisną na 2:0
mistiqueAFC, haha Park no to mnie zgasiłeś
@imprecis
A nie jest tak, że wygranie LE daje miejsce z dodatkowej puli?
thide, na pewno. Tylko 5 może.
Liverpool wygra LE ale City nie wygra LM
pauleta19,
teraz kliknąłem przypadkiem w Twój nick. Co tam się wydarzyło. Widzę nie tylko kroniki k.com prowadzisz. Chyba nie muszę (nie chcę) tego czytać, domyślam się co tam jest cytowane.
@Adu, chyba nie ma możliwości, by 6 ekip z jednego kraju grało w LM. za dużo...
Wilshare
Zwłaszcza SS, albo Park :D
thide
Wczoraj w naszym meczu mówili komentatorzy że jest jakaś możliwość że może zagrać 6. Ale nie pamietam juz co oni tam gadali
W wygrania City jedynie może zabrać miejsce 4 drużynie, o ile oni nie znajdą się w top 4.
Ale pewno liv był w top 4 i dlatego
Prowadzić 1:0 w 90 min i atakować. W Arsenalu chyba nigdy za Wengera czegoś takiego nie zobaczymy.
Leicester po LM w następnym sezonie, niczym Chelsea kiedyś.
Jeśli LE wygra Liverpool to tak czy siak gra 5 drużyn angielskich, wynik City nie ma znaczenia.
w BPL 5 ekip może grać w LM. nie więcej
Thide
Liverpool nie wygra LE, Borussia ich zjedzie :)
@Adu, ja będę za Polską, Anglią, Włochami, Francją i Czechami.
mam nadzieję, że Fekir pokaże się z dobrej strony i podpisze kontrakt z Arsenalem przed Euro, bo po imprezie będzie wart z 60 milionów :P
jestem ciekaw ataku Anglii. Vardy, Sturridge, Welbeck? pewnie w 1 meczu wyjdzie Sturridge, spartoli, wejdzie Vardy, strzeli bramkę i zostanie do końca turnieju
Sam czekam na Euro i jestem ciekaw co nasze orły pokażą bo apetyty są duże.
Lisy niech sobie zdobędą mistrza ale kury muszą być za nami
Jak Liverpool wygrywał Champions League to będący 4. Everton też grał w eliminacjach do CL.
K204, centrostrzał
Lester chyba znowu wygra wynikiem 1-0 ....
Przecież oni w LM z grupy nie wyjdą, jak odejdzie Mahrez, Drinkwater i Kante m
City wygrywa LM
Live wygrywa LE
jeśli obie drużyny zajmą miejsca, które nie będą premiowane udziałem w europejskich pucharach to
zespoły z top 3 będą miały LE, a czwarta ekipa już nie
Tragiczny jest ten Sunderland. Musimy ich rozjechać jak Lamborghini przydrożnego ślimaka i spuścić w kiblu jak peta prosto do Championsheep.
thide
Ja kibicuje wiadomo Polakom, a jak sie nie uda niech Francja to wygra ;)
Borini ladna brame z CP strzelil wiec KOZAK!
Nie pamiętam jak Chelsea była poza 4 i wygrała LM to wtedy spurs zajęli 4 miejsce i nie weszli do ligi mistrzów miałem wtedy niezłą polewkę z nich.
mistiqueAFC, ale mieli potencjał:V
@Adu, na to Euro czekam najbardziej
ostatnio podniecałem się tak MŚ 2006
na pewno będą olbrzymie emocje. Francja z świetnym składem gra u siebie, Hiszpania ma lekki kryzys, Holandia wyleciała, Anglia może sprawić niespodziankę, liczę też na dobry występ Włochów, bo w końcu mają całkiem dobry zespół, dużo czarnych koni jak Polska, Ukraina, Szwajcaria oraz mniejsze typu Walia.
moje typy na awans z pierwszych dwóch miejsc
Francja Szwajcaria
Anglia Walia
Niemcy Polska (Ukraina z baraży, bo coś zdaje mi się, że zremisują z Polską)
Hiszpania Czechy
Włochy Belgia
Austria Islandia
Wilshare
W Arsenalu też paru asów klasy okręgowej było.Nie ma co się śmiać :)
Nie moge sie doczekać hymnu ligi mistrzów na King Power :D
I pomyśleć, że taki Borini grał w Chelsea czy Liverpoolu.
Hubertus
Dobra perspektywa Euro nie ma co :D
Czy live wygra to chyba nie ma znaczenia, bo wtedy dostają miejsce z oddzielnej puli, City wygrywając LM, a nie będąc w top 4 jedynie może zabrać miejsce czwartej drużynie, tak mi się wydaje przynajmniej.
Adu
Wenger ma to wszystko pod kontrolą i dlatego trzecie miejsce pewnie zostanie wywalczone :P
Na Euro spodziewam się zbyt taktycznej gry i małej ilości goli, piłkarze będą zmęczeni. W połowie turnieju ta zaraza odpali bombę na meczu Francji.
M.in. Borini to jest kwintesencja najlepszej ligi świata ;]
Ale pudło Rodwella o.O
Lol
Jak Rodwell to przestrzelił ;_;
wystarczy że city wygra LM, a będzie poza 4 to też wchodzą 3
Co za paraolimpiada. Seta ponad poprzeczke
Adu, między ligami, a Euro będzie dłuższa przerwa. Do tego czasu zdążę się stęsknić za piłką na najwyższym poziomie.