Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal!
28.10.2011, 20:26, IceMan 1436 komentarzy
Szalona pasja, woń rywalizacji unosząca się w powietrzu, emocje jak prąd porażające miliardy kibiców przed telewizorami, gwiazdy światowego futbolu mierzące się w pojedynku na umiejętności, nerwy i charaktery. Bez kompromisów, liczy się tylko gloria i zwycięstwo. Za to cały świat kocha Premier League i taki właśnie spektakl zobaczymy już jutro o 13:45 czasu polskiego. Wtedy Chelsea podejmie Arsenal w wielkich derbach Londynu!
W niepamięć odchodzą już Kanonierzy z początku sezonu, którzy byli chłopcami do bicia dla każdej niemal drużyny i których twarze były wykrzywione w grymasie porażki już przy wejściu na zapełnione po brzegi stadiony. Ci nowi The Gunners pewnie dążą od zwycięstwa do zwycięstwa w każdych rozgrywkach, nabierają wiatru w żagle i udowadniają rzeszy krytyków i niedowiarków, że pogłoski o zmierzchu klubu z 125-letnią historią są mocno przesadzone. Podopieczni Arsene'a Weger wygrali w sumie imponujące siedem z ostatnich ośmiu spotkań awansując tym samym na 7. miejsce w ligowej tabeli, zdobywając przepustkę do ćwierćfinału Pucharu Ligi i znacznie przybliżając się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Wysoka forma i coraz lepsza sytuacja kadrowa walnie przyczynia się również do poprawy atmosfery wokół klubu - morale w szatni są wysokie, a bojowe nastawienie przemieszane z wiarą w sukces z całych sił napędza zawodników. Oby dodało im skrzydeł również na Stamford Bridge.
Wydatnie wzmocnieni latem Niebiescy rozpoczęli sezon z wysokiego "C" i od razu dali swoim rywalom do zrozumienia, że wicemistrzostwo i srebrne medale nikogo już w zachodniej części Londynu nie zadowolą. Pod wodzą Andre Villas-Boasa The Blues grają bezkompromisowo i kreatywnie. W dużej mierze dzięki Juanie Macie (niedoszłym Kanonierze nawiasem mówiąc), który tchnął w drugą linię Chelsea nowe życie i stał się mózgiem drużyny. Swoje robi też wysoka forma Ramiresa, który poczynił ogromne postępy w porównaniu z poprzednim sezonem. Po 9 kolejkach nasi niebiescy sąsiedzi usadowili się na trzecim miejscu w tabeli ze stratą zaledwie jednego oczka do drugiego Manchesteru United. Podobnie jak The Gunners, podopieczni 34-letniego Portugalczyka awansowali również do ćwierćfinału Carling Cup pokonując po męczarniach i dodatkowych 30 minutach mocny Everton. Obraz niemal sielankowy, gdyby nie jeden szczegół - blamaż w poprzedniej kolejce Premier League. W kuriozalnym meczu wyjazdowym przeciwko QPR Chelsea poniosła porażkę 0-1 grając w "9" już od 42 minuty. Jutro przekonamy się, czy ta wpadka miała jakikolwiek wpływ na psychikę mistrzów Anglii sprzed dwóch lat.
Jak zwykle nie może zabraknąć ciekawostek statystycznych dotyczących starcia gigantów na Stamford Bridge. Spoglądając na liczbę czerwonych kartek uzbieranych przez oba zespoły powinniśmy się jutro spodziewać walki nie tylko w przenośni, ale również dosłownie - aż pięciu piłkarzy The Blues wyleciało już w tym sezonie z boiska. Niedaleko w tyle pozostają Kanonierzy z trzema kartonikami koloru czerwonego. Pojedynek na szczycie będzie bardzo znaczący dla Ashley'a Cole'a - ten piłkarz wyzywany w północnym Londynie od zdrajców i niewdzięczników zaliczy swój 157. ligowy występ w niebieskich barwach. A to oznacza, że liczba meczów rozegranych przez wychowanka Arsenalu w kolorach Chelsea wreszcie przewyższy ilość spotkań rozegranych z Armatką na piersi. Nie ma raczej wątpliwości co do tego, że ten wyczyn zostanie przez fanów gości nagrodzony doniosłym gwizdem i buczeniem. Od czasu powstania Premier League 13-krotni mistrzowie Anglii odnieśli więcej zwycięstw w bezpośrednich starciach, ale w każdym z ostatnich siedmiu sezonów to Chelsea ostatecznie patrzyła na The Gunners z góry w ligowej tabeli. Oby tym razem w maju role się odwróciły.
Jako że we wtorkowym spotkaniu Carling Cup z Boltonem na boisko wybiegli głównie zmiennicy i zawodnicy rezerw, żadne kluczowe nazwisko nie dołączyło do długiej listy kontuzjowanych przy Ashburton Grove. Jednoznacznie pozytywnych informacji też jest niewiele, ale kilka możliwych powrotów na jutrzejsze starcie możemy się spodziewać. Niewielką szansę na występ na Stamford Bridge ma Carl Jenkinson oraz Thomas Rosicky. Obaj gracze zmagają się z drobnymi urazami i toczą obecnie prawdziwą walkę z czasem. Niewątpliwie wielkim wzmocnieniem i panaceum na problemy defensywne Arsenalu byłby powrót na murawę Thomasa Vermaelena. Belg jest już w pełni zdrowia i zagrał z Kłusakami, lecz jego występ przeciwko Chelsea nie jest przesądzony. 25-latek odczuwa bowiem drobne braki kondycyjne po dwumiesięcznej przerwie z futbolem.
W obozie rywali ilość niedostępnych piłkarzy jest dosyć znacząca, ale na kibicach Kanonierów znających te problemy z autopsji - nie robiąca wrażenia. Pozytywną wiadomością dla Arsenalu jest to, że jutro nie zobaczymy odwiecznego kata i zmory The Gunners - Didiera Drogby. Afrykański napastnik otrzymał czerwoną kartkę w ostatniej kolejce ligowej i będzie musiał najbliższe trzy spotkania obejrzeć z wysokości trybun. Po zawieszeniu wróci natomiast do składu inny wybitny snajper - Fernando Torres. To bynajmniej nie jest już dla nas pozytywna wieść, bo Hiszpan znajduje się w całkiem niezłej formie i po okresie głębokiego kryzysu zaczął regularnie trafiać do siatki. Tak, El Nino zdobył już w barwach Chelsea więcej bramek od syna Branislava Ivanovića. W składzie Chelsea zabraknie również Michaela Essiena i być może Ramiresa. Brazylijczyk boryka się z drobną kontuzją, ale według najnowszych doniesień powinien być gotów na jutrzejsze starcie.
Dla Arsenalu mecz z Chelsea będzie czymś więcej niż zwykłym spotkaniem o trzy ligowe punkty i potencjalnie nieznaczny awans w tabeli. Dla Kanonierów jutrzejsze starcie będzie prawdziwym testem umiejętności i wiary w siebie, który pokaże, czy podopiecznych Wengera znów stać na walkę z gigantami angielskiego futbolu. Jutro się przekonamy, czy miażdżąca porażka z Manchesterem United zostawiła jakiś głeboki uraz na psychice The Gunners, czy też 13-krotni mistrzowie Anglii podejdą do tego pojedynku z czystymi głowami, wiedzeni do przodu żądzą zwycięstwa. Ten mecz będzie krańcowym i decydującym etapem drogi z futbolowego piekła, do którego Armaty trafiły prosto z Old Trafford.
Chelsea FC - Arsenal FC
Rozgrywki: 10. kolejka angielskiej Premier League
Data: 29 października 2011 roku, sobota, 13:45
Miejsce: Anglia, Londyn, Stamford Bridge
Skład Kanonierzy.com:
Typ Kanonierzy.com: 1-1
źrodło: Własne/Goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
fcescf
Tak. Słabo Merte gra.
Kto by nie wszedł to i tak tego meczu nie wygramy ... Co najwyżej remis
prawda to, ze w CC gramy z Man. City?:(
jop 1-2
Jeśli mam być szczery, to Mertesacker gra fatalnie... Dwie jego bramki. + DJ. Pod koniec się rozkręcał, ale na początku skrzydłowi ogrywali go jak chcieli.
zawsze Wenger ustawia kogoś przy słupku... tym razem jak merter z****ł to nikogo tam nie było... klasyka!
w nastepnym tygodniu bedzie mc :)
- Quarter-Final Draw
Arsenal v Manchester City
Chelsea v Liverpool
Manchester United v Crystal Palace
Cardiff v Blackburn
2-1 tak ?? bo dopiero teraz przyszedłem.
no to o CC możemy zapomnieć...
Widać chelsea ma pomysł tragiczny DJ ale akurat z tej strony mniej zagrożenia wsio idzie od Santosa ;/
Arteta wogóle nie widoczny Fajnie gra Theo :) Ramsey w miarę :D no i Kosa ładnie czyści ale sam nie da rady zapieprzać za Santosa i Pera
No ale cały czas brak Thomcia ... może wejdzie w drugiej połowie chętnie bym zobaczył Parka za Artete :D i przejście na 4-4-2
Gdyby v Persie i Gervinho strzelili to co mieli to wynik byłby inny. Najgorsze są gole do szatni.
Szkoda tej bramki do szatni. Gramy nieźle, słabiej w defensywie, ale ataki i pressing rywala są szalone. Tym bardziej szkoda, że tracimy po rogu.
Quarter-Final Draw
Arsenal v Manchester City
Ups.
To co wy piszecie o naszych jest żalosne -.- jesteście tacy mądrzy, to wejdzcie na boisko i sami zagrajcie bez błędu. Gole to fakt, w dużej mierze wina Pera, ale nie wieszajmy na niego psów. ZNowu 3/4 ludzi podsumowuje mecz po I połowie. Troche cierpliwości. Nie gramy źle, trochę denerwująca jest ilosc niecelnych podań, ale trzeba wierzyc!
Chce dzisiaj widzieć Parka na boisku !!
hei007 zauawyłeś że to są na sze nowe nabytki
turbo ma racje mamy pera zamiast cahilla oraz santosa zamiast bainesa az zal dupe sciska jak widac jak oni wygladaja na tle dobrej druzyny z premiership. Per i Santos sa za slabi na PL
akurat DJ grał dobrze, Per ratował nam dupy?! chyba ****ą
@Arseneal
Tak, a bramki nam strzeli Wojtek.
Krótko mówiąc długimi fragmentami gramy fatalnie. Szczególnie środek pola, wszyscy grają chodzonego. Ramsey poza 2-3 dobrymi zagraniami gra słabiutko, o Artecie i Songu nawet tego powiedzieć nie można. Zawsze są o tempo wolniejsi od rywali. Idealnie Hiszpana podsumował Twarowski (mało mobilny i co najwyżej zawodnik dobry, nam potrzeba na tę pozycje czegoś więcej).
Do tego fatalna postawa Mertesackera oraz Santosa. Mnóstwo pojedynków przegranych Brazylijczyka, a Niemiec ma na koncie 2 błędy po których padły bramki.
Nasze wzmocnienia póki co zawodzą.
Fatalne były te pudła w okolicach 10-12 minuty (Gervinho oraz van Persie) bo chwilę później dostaliśmy bramkę. Takie sytuacje trzeba wykorzystywać.
Chelsea przeważa, Chelsea prowadzi grę. Boję się, że nie będziemy w stanie zmienić obrazu gry. Nie mamy argumentów, niestety...
No nie moge..ale wy hejtujecie...Mecz dobry..Obie drużyny pokazuja sie z dobrej strony..Mielsimy kilka okazji...Wg nie wiedzicie pozytywów..porównajcie sobie ten mecz z poczatkiem sezonu...
songoku95
Co z tego że ratował skoro przy 2 bramkach zawalił? Jest na 0 jak dla mnie , gdyby uratował wszystko i nie popełnił błędów to spoko , ale zawalił 2 bramki więc czemu mamy go nie krytykować? Święta krowa?
Odwalcie się od Mera... prawda zawalił przy tej bramce ale ładnie czyta gre i dobrze czyta grę i parę razy dzięki jego wybiciom zażegnał niebezpieczeństwo...
- Quarter-Final Draw
Arsenal v Manchester City
Chelsea v Liverpool
Manchester United v Crystal Palace
Cardiff v Blackburn
Kosa +Verma to jedyna sluszna obrona
Mertesacker i Santos do zmiany bo będzie tak jak w Manchesterze...tylko kim ich zastąpić?
dla mnie Arteta i Santos do zmiany
Damy rade wygra 3-2 zobaczycie Park wejdzie ! song na prawa !
wiedziałem że nam na sekundy przed końcem 1 poł brame w*******ą !!! . Per Out , Verma In !
santos jest za wolnyyyyyyy
A może w 2 połowie wprowadzić Verme i Frimponga? Wtedy Song wchodzi do obrony za Pera, a Verma za Santosa.
Nie wiem ile bramek straciliśmy po stałych fragmentach ale obstawiam, że najwięcej w lidze
Z takimi zawodnikami jak Mertesacker ,Santos ,Arteta to daleko nie zajedziemy
nie mówcie że dwa Gole bo tylko drugiego. przy pierwszej sytuacji ogolem bylo za malo kanonierow w polu karnym i brak krycia. Teraz trzeba sie podnieść ! C'Mon Gunners
@KubaArsenal1886
Możesz ty za przeproszeniem to robić 10-letni dzieciaku.
Każdemu się zdarza, i nadal tracimy bramki po stałych fragmentach gry, jedyna nadzieja to oczywiście Rusek, który na drugą połowę musi wejść obowiązkowo !
Vermaleen na obronę żeby poczyścić. na ostatnie 20, 30 minut Andrei. Byćmoże na szpice Parka, ale to w przypadku jeśli Arsenal nie strzeli bramki :)
Mecz sie jeszcze nie skończył. Go Gunners!!
Wy też uważacie że Per zawalił obydwie bramki?
Niech Wenger dal Vermaelena, 45 minut wytrzyma. :)
niech po przerwie wejdzie andrzej za artete
ok 60 wejdzie verma z dj i kosa na miejsce dj
ok 75 park za nwm kogo :P
Z takimi cieniasami w obronie jak Mertesacker z Chelsea nie wygramy...
Jak dla mnie Park musi wejść za Mertesackera. Vermaelen za Djourou. Song na prawą. A na w 70 Arshavin za Wallcota.
@Kubarsenal1886
kur*wa czego ty chcesz od Artety? przepraszam Cie bardzo
zamknijcie japy, gramy lepiej od chelsi i spokojnie możemy zremisować/wygrać. Kibicować a nie marudzić
Ja w tym meczu na cuda nie liczyłem, a remis obstawiałem jako dobry wynik.
Jedyne zaskoczenie to żenujący występ Pera, bo sądziłem że to DJ nam zawali ten mecz.
Brakuje nam 2 napastnika.... Dawać Parka i obrona na skrzydłach leży i kwiczy..
5 Grzechów Arsenalu w 1 połowie.
1. Pudło Gervinho.
2. Złe krycie Mertesackera.
3. Słaba gra Santosa.
4. Znowu złe krycie Pera.
5. Stanie w bramce (Arteta).
Jak sklepimy na 2-3, chyle czoła.
wracamy za 15 minut, moze Arsenal jeszcze cos zagra ... Vermaelen IN prosze :D
ogarnijcie się ludzie zawalił ok a to co robi DJ i Santos w 1st połowie to co? Per gra przyzwoicie ratował nam dupę! a Nazatar widać chłopie że jesteś bardzo ambitny a twoje posty są jeszcze bardziej ambitne ,,PETR OUT KUR..!!!" ,,Czemu pan Own Goals jest na ostatnim miejscu pomimo tego, ze strzelil 7 bramek ?"i ty masz 19 lat??? daje ci max 13
nasza obrona to jedno wielkie g*wno!! Cała 4 na boisku warta mniej niż jeden porządny defensor!