Wilshere niepewny przyszłości w Arsenalu

On teraz mówi że to była jego decyzja a wcześniej czytałem na tej stronie że jak dowiedział się o wypożyczeniu to był zaskoczony! No to ktoś tu nieźle ściemnia...

Prawdziwy Kanonier to wyrażenie z przeszłości. Trzeba w końcu zaakceptować zmiany we współczesnym futbolu (i nie tylko), zamiast się obrażać na każdego kto chce rozwijać swoją karierę.

Ja w niego wierze. W koncu zagral dobry mecz 5 lat temu!

Theo zbędny? To to ma grać na prawym skrzydle? Ramsey? Ox?

Francis pokazuje, że można się przełamać. Przypomina mi Makelele który był od "brudnej roboty". wracając do Jacka nic sobą nie reprezentuje i jak często podkreślam jest zbędny, podobnie jak Theo.

i kolejny raz ta sama śpiewka, jaki to prawdziwy kanonier z Wilshera.... prawdziwy kanonier to Francis, pomimo różnych przygód się nie poddał, a temu to jedno wypożyczenie wystarczyło i już stroi fochy

Bardzo lubie Jacka. To prawdziwy Kanonier z kwri i kości. Wielka szkoda tylko tych jego kontuzji! Jeśli rozegra cały sezon bez kontuzji i weźmie się za siebie tak jak Theo to jest szansa, że coś jeszcze z niego będzie, czego sobie i jemu życzę! ;-)

Ok, Cazorla ma 32 lata, jednak na tę chwilę nie widzę u niego oznak wieku. Pozycja na której gra nie wymaga aż tak dużej szybkości zawodnika, jak np. pozycja Ozila, a kondycyjnie daje radę. W obecnej kadrze Santi potrafi najlepiej rozgrywać i regulować tempo gry. Wishare i Ramsey się chowają. Wygląda na to, że Wenger sprowadzając Xhake chce w przyszłości wrócić do ustawienie z def. rozgrywającym - Xhaka i Ramsey'em obok. Coś a'la Arteta - Ramsey, jednak na razie Granit musi ogarnąć warunki ligi, bo idzie mu średnio.

A i najważniejsze sprzedać póki jeszcze na coś się nadaje.

Wszyscy mówią, Jack to Jack tamto. Bądźmy realistami. nie grał w zeszłym sezonie przez kontuzje, wcześniej nie grał bo coś tam itp. itd. Nie obchodzi mnie czy on kocha Arsenal czy nie. Nigdy tak naprawdę nie spisywał się rewelacyjnie, więc wolę 32-letniego Cazorlę niż Jacka

Z czym niby żartuje? Że wierze że w umiejętności Wilshera i że wyczerpał już limit pecha? Owszem wierzę w niego i że Arsenal będzie miał jeszcze z niego pocieche i Tobie Ashburton też życzę żebyś miał okazję go jeszcze oklaskiwać.

Ja w Jacka nadal wierzę. Szkoda, że te kontuzje tak zniszczyły mu karierę. Pamiętam jego początki w Arsenalu. Zapowiadał się fantastycznie. Mecz z Barceloną wygrany 2:1 na ES i niesamowita gra w środku pola Jacka. Wtedy to był najlepszy Wilshere. Jeszcze bez żadnej kontuzji, a po tym sezonie 10/11 się zaczęło. Poważne urazy, przerwy na całe sezony itd. Dobrze, że Jack teraz poszedł na wypożyczenie. Mam nadzieję, że się odbuduje w Bournemouth i wróci do nas silniejszy. Ja nadal wierzę w Jacka. Jest to kanonier z krwi i kości i nie możemy z niego zrezygnować. Wierzę, że jeszcze wiele dobrego będziemy mieli z Jacka w Arsenalu. Teraz niech rozegra dobry sezon, wróci do nas, przepracuje okres przygotowawczy z drużyną i będzie dobrze. Nadal wierzę w naszą dwójkę Aaron i Jack, że to oni w przyszłości będą stanowić trzon drużyny.

mikolaj_86

No chyba żartujesz. Chłop ma 24 lata, pokazał już co potrafi. Co z tego, jak nie gra?

Myślę że jest trochę za wcześnie żeby go oceniać, oby omijały go kontuzje i niech rozegra pełny sezon a myślę że dojdzie do formy,potrzebujemy Jacka on ma Arsenal w DNA, a Cazorla niestety młodszy już nie będzie.

Jezeli nadal bedzie tak czesto łapał kontuzje to nie powinien sie dziwic.

przemass89

generalnie notuje średnie wystepy, w sam raz na zespół ze środka tabeli

Wilshere to dla mnie ulubiony pilkarz Arsenalu. Chce zeby wrocil lepszy i powalczyl o ten sklad bo za nazwisko na szczescie juz w Arsenalu sie nie gra jak w niedalekiej przeszlosci.
#Wilsheremusisz!

W skrócie - bardzo przeciętnie, ostatnio nieco lepszy występ, gdyby był w lepszej formie to skończyłby mecz z 2 bramkami na koncie, myślę że przyjdzie na to czas, bo bez wątpienia Jacuś może być naprawdę dobrym piłkarzem gdy jest w formie.

Jeżeli do tej pory nie pokazał się w żadnym meczu Bournemouth to co miałby robić w 11 Arsenalu?
Poki co Wilshere chyba dostał w twarz i zderzył się z rzeczywistością klubu w którym musisz zacząć zapieprzać bo nic nie dostaniesz za darmo, w żadnym meczu do tej pory nie wyróżnił się niczym specjalnym a mecz z Totkami był bardzo przeciętny w jego wykonaniu pomimo dobrej gry Bornemouth...

Tyle że Cazorla ma 32 lata już, w następnym 33. Nie wydaje mi się aby był w stanie grać wszystkie mecze już nawet w następnym sezonie

Prawdę mówiąc nie wiem w pozycję pierwszego składu Wilshare celuje. 10 jest zarezerwowana dla Ozila, który gra bardzo dobrze. Pozycja cofniętego rozgrywającego nr 8 to - dla mnie pewniak - Cazorla, bez którego gra od razu się nie klei. Hiszpan świetnie reguluje tempo akcji, czego Anglik nie potrafi.

Z tego co obserwuję Jack gra na 10 w Bournemouth, może ktoś streścić jego występy do tej pory?