Wilshere o swoich początkach w Arsenalu

27.06.2015, 12:35, 8 komentarzy

Jack Wilshere w wywiadzie dla oficjalnej strony Kanonierów opowiedział o swoich początkach w zespole Arsene'a Wengera. Utalentowany Anglik dołączył do akademii The Gunners w wieku dziewięciu lat i już na samym początku wywarł spore wrażenie na sztabie szkoleniowym Arsenalu. Zabłysnął szczególnie podczas rozgrywek FA Youth Cup, w których w spotkaniu z Liverpoolem zdobył gola oraz zanotował dwie asysty.

Swoimi występami młody Wilshere przekonał do siebie Arsene'a Wengera, który powołał go na zgrupowanie drużyny przed sezonem 2008/09.

- Szykowaliśmy się na wyjazd do Austrii, niedługo po dwutygodniowym treningu w London Colney - powiedział Wilshere dla Arsenal Player. - Było wielu młodych zawodników trenujących kilka pierwszych tygodni, ale to dopiero podczas podróży do Austrii wszystko tak naprawdę się rozpoczynało. Miałem wtedy tylko 16 lat i nie wiedziałem, jak to wszystko będzie wyglądało. Rozegraliśmy kilka spotkań, strzeliłem wtedy parę bramek, po czym wróciliśmy do Londynu i dostałem szansę na udział w rozgrywkach Emirates Cup. Byłem pod wielkim wrażeniem tego, że rozegram mecz przed 60- tysięczną publicznością.

- Na początku nie spodziewałem się, że otrzymam szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności, po czym dzień później Boss spytał mnie, z jakim numerem na koszulce chciałbym występować na boisku - miałem do wyboru 18 lub 19. Wtedy dotarło do mnie, że faktycznie znajdę się w kadrze meczowej.

- To był szalony czas, Arsene Wenger dał mi szansę w kilku spotkaniach, a następnie odsuwał mnie od składu, kazał trenować, po czym powoływał mnie ponownie. Kiedy wprowadził mnie do kadry zespołu podczas Carling Cup, pomyślałem wtedy: To jest dla mnie wielka szansa, mam zaledwie 16 lat, a już otrzymałem możliwość gry przeciwko świetnym zespołom oraz zaprezentowania się przed wielką i wspaniałą publicznością.

- Bardzo dużo zawdzięczam Wengerowi, ale również sam znacznie poprawiłem się piłkarsko. Mam tylko 23 lata, a wydaje mi się jakbym grał od wielu lat. Jednak wciąż uczę się nowych rzeczy podczas każdego rozegranego meczu.