Wilshere po meczu

27.04.2018, 13:58, 8 komentarzy

Jack Wilshere opowiedział o swoich wrażeniach po meczu z Atletico oraz co sądzi o rewanżu w Madrycie.

O przebiegu spotkania…

Gdy wyszliśmy na prowadzenie, pomyślałem, że musimy ich przycisnąć i dobić. Dominowaliśmy w tym spotkaniu i zaczęliśmy dobrze, lecz powinniśmy byli wcześniej zdobyć bramkę. Trochę by nas to uspokoiło. Po wyjściu na drugą połowę wiedzieliśmy, że będzie ona podobna do pierwszej. Atletico broniło się i czekało na kontrataki, musieliśmy być zatem cierpliwi i grać piłką. W końcu dopięliśmy swego zdobywając gola i pomyślałem, że strzelimy kolejne bramki. Niestety, tak się nie stało. Musimy wziąć się w garść, wyciągnąć pozytywy z tego spotkania i z dobrym nastawieniem pojechać do Madrytu.

O Atletico…

Wiedzieliśmy jaką drużyną jest Atletico. Próbowali zaskoczyć nas kontratakami, jednak radziliśmy sobie z tym i dobrze broniliśmy. Mieli trochę szczęścia i zdobyli bramkę, która na tym poziomie może być niezwykle ważna.

O rewanżu...

Jesteśmy mimo wszystko pewni siebie. Pojedziemy do Madrytu, a zważywszy na to, ile sytuacji stworzyliśmy w pierwszym meczu, z pewnością stworzymy kilka okazji na wyjeździe i miejmy nadzieję, że je wykorzystamy. Musimy wyciągnąć pozytywy, mieliśmy bardzo dużo szans na zdobycie bramki, a ich bramkarz rozgrywał świetne zawody. Potrafiliśmy jednak odnajdywać luki w ich obronie i musimy zrobić to także w rewanżu. Mam nadzieję, że tego wieczoru szczęście będzie po naszej stronie.