Wilshere: Wciąż liczymy się w walce o tytuł

mój ulubieniec, kocham styl jego gry- uważam, że jest turbo kozakiem, ale prawda jest taka, że jeżeli szybko się nie ogarnie to straci jeszcze więcej najlepszych lat na szkolenie i skończy tak jak Gerwciu napisał- jak Diaby :(

I co z tego,że wróci skoro do końca sezonu albo nie zagra wcale albo nie wróci do formy.

@fabs87

A niech zaliczy (tfu tfu tfu - jego zla passa kiedys musi się obrócić). Przynajmniej weźmiemy się poważnie za uzupełnianie składu. Bo to, że nie mamy kim grać, to jest niepoważne na tym poziomie...

Mecz z Bournemouth trzeba traktowac jak mecz o zycie bo takim sie własnie wydaje. Lisy graja z City wiec jest szansa na doskoczenie a tego nie mozna juz zaprzepascic.

glodny

oby jak najszybciej wrócił do składu

Wilshere: Wciaz liczymy kontuzje.

Jest moim ulubionym zawodnikiem, ale jeżeli znowu przydazy mu się jakaś długoterminowa kontuzja to lepiej go sprzedać i kupić kogoś za niego kto będzie grał.

Oby ten powrót nie skończył się tak jak Rosy :(

@gerwciu Już skończył ;D

Jeśli drużyna liczy się walce o tytuł to jej zawodnicy nie muszą tego nawet mówić czy powtarzać. Ich gra mówi sama za siebie. Jeśli mówią o tym sami zawodnicy to wiadomo co to oznacza.

Oby nie skończył jak Diaby.

Oby nie kilka tylko pełno

No obyś wrócił i zagrał kilka dobrych spotkań.