Wilshere: Zakup Özila był mistrzowskim posunięciem

16.12.2015, 23:07, Michał Koba 16 komentarzy

Leczący kontuzję Jack Wilshere uważa, że zakontraktowanie przez Arsenal ponad dwa lata temu Mesuta Özila było niezwykle ważnym posunięciem ze strony klubu.

Reprezentant Niemiec znajduje się obecnie w niezłej formie, czego efektem było niedawne pobicie rekordu Premier League w zaliczaniu asyst w kolejnych spotkaniach. Byłemu graczowi Królewskich udawało się obsługiwać kolegów kluczowymi podaniami w siedmiu meczach ligowych z rzędu.

Jack Wilshere zdradził, że obserwował Özila na długo przed jego przyjazdem do Anglii oraz dodał, że posiadanie w składzie gracza tej jakości pozytywnie wpływa na resztę zespołu.

- Myślę, że każdy wiedział, jakiej klasy piłkarzem jest Mesut – zaczął Wilshere. - Jego wcześniejsza kariera, w czasie której grał dla świetnych drużyn, dawała nam pewność, że jego przeprowadzka do Londynu będzie dla nas wielkim wzmocnieniem.

- Pamiętam, że oglądałem wtedy w telewizji relację z ostatniego dnia okienka, a niektóre źródła donosiły, iż Arsenal interesuje się Özilem. Myślę, że niewielu w tamtym momencie wierzyło w to, że taka transakcja mogłaby stać się faktem. Kiedy jednak przybył on do klubu, piłkarze byli wniebowzięci, fani szaleli i wydaje mi się, że to wydarzenie dodało nam pewności siebie.

- Poczynania Mesuta śledziłem od kilku lat. To był kolejny zawodnik, który rywalizację o najwyższe cele rozpoczął w bardzo młodym wieku, co pozwoliło mu na transfer do tak wielkiej drużyny jak Real Madryt. Przypatrywałem się kilka razy jego grze i za każdym razem dochodziłem do tego samego wniosku – ten gość naprawdę rozumie, o co chodzi w futbolu. Wydaje mi się, że nie jestem jedynym, który myśli w ten sposób, a ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że gra u jego boku jest czymś wyjątkowym.

Wilshere w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu wskazał także inny, jego zdaniem, znaczący moment w najnowszej historii Kanonierów. Wydarzeniem tak ważnym dla Anglika okazało się być sięgnięcie po FA Cup w 2014 roku.

- Dla całego zespołu niezwykle istotne było to, że po długim czasie w końcu sięgnęliśmy po jakieś trofeum. Posuchę mogliśmy przerwać już kilka lat wcześniej, ale niestety wypuściliśmy wtedy szansę z rąk.

- Moment, w którym zdobyliśmy puchar, był najważniejszym w sezonie. Przez długi czas staraliśmy się osiągnąć coś podobnego i w końcu dopięliśmy swego. Wydaje mi się, że właśnie w tamtym momencie staliśmy się ekipą, która może wygrać ligę.

- Pod koniec życia piłkarza, ludzie spoglądają na jego karierę i oceniają go pod kątem ilości trofeów, jakie zdobył on jako gracz czy menadżer, dlatego tak cenne było tamto zwycięstwo w finale Pucharu Anglii.