Winterburn: Pewność siebie kluczem do sukcesu

I nie gramy tylko pod publikę, to ważne ;)

Mamy kilku walczaków, zespół jest mocny, zwyci ęstwa dodają nam pewności. Pozostaje tylko walczyć w każdym meczu o zycięstwo.

Tej pewności zawsze brakowało to fakt, ale teraz jest inaczej, popatrzmy na mecz na Anfield cały czas 1-1, a nasi spokojnie atakują mając pewność, że głupia strata nie zaszkodzi bo obrona sobie poradzi :)

KedzioRRz
Czym Cię urzekł Winterburn?

@_Dennis_Bergkamp_;podzielam twoje zdanie.

@_Dennis_Bergkamp_; Po to tutaj się zarejestrowałem, żeby tępić i hejtować tych gimbusów krzyczących "Wenger Out" bo co jak co, ale Wenger jest NIE DO RUSZENIA.
Wracając do tematu- Winterburn to mój ulubiony obrońca z Arsenalu ( obok Kosy:p) i tego, ze mówi z sensem odmówić mu nie sposób. Ten zespół potrzebuje jaj, determinacji. I widać że jest już lepiej, aczkolwiek nadal nie zawsze możemy liczyć na to, że piłkarze wejdą ze 100% zaangażowaniem i pewnością siebie w mecz.

Arsenal zawsze mial problemy z siłą mentalna (a wlasciwie to kiedy zaczeli odchodzic The Invicibles), fajnie by było jakby teraz juz zawsze walczyli z podniesiona głowa i w kazdym meczu, bez wzgledu na wynik walczyli do ostatniej minuty ... tak własnie United zdobywa tytuły ...

Ma rację, wychodzą na boisko ,szczególnie w waznych momentach zawodnicy tracą wiarę we własne umiejętności i gra nie idzie.

po wygranej z Evertonem byliśmy już na 3 miejscu a nie po meczu z Aston Villa.

co za oczywista oczywistość.. po co w ogole publikowac takie newsy?!

Święta racja :)

Swiete slowa

jak nizej ;]

strasznie mnie irytuja Ci wszyscy znawcy co na poczatku sezonu zaraz po porazce 8:2 z MU juz pozbywali sie AW i cala wine zrzucali na niego i pilkarzy...

a teraz po kilku zwyciestwach juz szukaja majstra...