Wszystko w naszych rękach - Arsenal vs Norwich!
03.05.2012, 16:27, Łukasz Szabłowski 1915 komentarzy
Jeszcze do niedawna każdy kibic Arsenalu przeżywał swoje chwile chwały. Zwycięstwo z Manchesterem City, odskoczenie największym rywalom, umocnienie się na najniższym stopniu podium, to wszystko wprawiało nas wszystkich w znakomity nastrój, jak nigdy wcześniej.
Ostatnio jednak Kanonierzy prezentują formę mocno wakacyjną, co zaowocowało stratą kilku punktów, a co najgorsze, Newcastle i Tottenham zbliżyły się do nas na odległość zaledwie jednego punktu. Przed nami dwa ostatnie mecze sezonu. By nie drżeć do końca o udział w Lidze Mistrzów, trzeba zdobyć 6 punktów. Arsenal znów jest pod ścianą. Teraz tylko trzeba się od niej odbić. Mecz pomiędzy Arsenalem a Norwich, otwierający 37. kolejkę Premier League już w sobotę o 13:45!
Może na początek zajmiemy się rzeczami mniej optymistycznymi. Otóż podopieczni Arsene’a Wenger’a nie wygrali trzech meczów z rzędu. Kolejno z Wigan (porażka), Chelsea oraz Stoke (remisy). Tak słabej serii w klubie z Emirates Stadium nie widziano od stycznia tego roku, gdy Szczęsny i spółka nie wygrali czterech kolejnych meczów. Pozytywnym efektem takiej „czarnej serii” było, jak zapewne pamiętamy, wspaniałe przebudzenie, które zaowocowało aż siedmioma zwycięstwami w kolejnych meczach. Arsenal musi się obudzić i teraz. Przewaga nad Tottenhamem stopniała z pięciu do jednego punktu i w tej sytuacji Kanonierzy nie mogą czuć się komfortowo, co powinno zadziałać motywująco na zespół.
Z kolei Norwich, zdaje się, że swój cel już osiągnęło. Z pewnością nie grozi im spadek, nie mają również o co grać w lidze, gdyż od europejskich pucharów dzielą ich lata świetlne. Kanarki zupełnie jak Arsenal prezentują się ostatnio słabo. Trzy kolejne porażki, 11 goli straconych, tylko 1 strzelony. Takie statystyki raczej nie stawiają ich w roli faworyta, ciężko nawet uznać ekipę Paula Lamberta za zdolną sprawić niespodziankę w sobotnim pojedynku.
Zatem czy skromne Norwich jest skazane w Londynie na pożarcie? Niekoniecznie. Jak pokazuje historia, Arsenal pod koniec sezonu, a więc w okresie kwiecień-maj, z reguły nie gra zachwycająco. W sezonie 2010/2011 Kanonierzy zagrali w tym czasie dziewięc meczów, w których zdobyli zaledwie 10 punktów, a sezon wcześniej na ostatniej prostej zgromadzili marne 7 oczek. W obecnych rozgrywkach sytuacja się powtarza, gdyż w kwietniu tego roku 13-krotni mistrzowie Anglii uciułali ledwo ponad 50% możliwych do zdobycia punktów. Zatem wakacyjna forma Londyńczyków może być jednym z niewielu atutów Norwich, bo silnych punktów u samych Kanarków próżno szukać. Nikt już się nie nabierze na długie piłki na szybkiego Steve’a Morisona czy Granta Holta. Na twardą grę w środku pola, walkę o każdą piłkę również, bo to styl gry preferowany przez każdego średniaka Premier League.
Arsenal ma tych atutów znacznie więcej, nawet mimo braku Walcotta czy Artety. Skomasowaną obronę drużyny gości z łatwością powinni sforsować sprinterzy Alex Oxlade-Chamberlain czy Gervinho (nawet w słabej formie). W środku pola przeciwko siermiężnej taktyce Norwich skutecznie muszą zagrać błyskotliwy i wszędobylski, wybrany zawodnikiem ostatniego miesiąca, Tomas Rosicky, a także nieustępliwy i niekiedy genialny Alex Song. Wenger z pewnością postawi na szybkość rozgrywania akcji, masę podań, a także wyszkolenie techniczne swoich zawodników. Francuz z pewnością wie, że tylko w ten sposób uda mu się przechytrzyć solidnych, ale skorych do błędów graczy linii defensywnej sobotnich przeciwników. Jest tylko jedno „ale”. Van Persiemu i spółce musi się zacząć chcieć, bo największym wrogiem piłkarzy Arsenalu są oni sami, to co siedzi w ich głowach, sfera mentalna.
Zanim powiemy o absencjach, sprawdźmy jak pojedynki Arsenal-Norwich prezentowały się na przestrzeni ostatnich lat. Jak pamiętamy, jeszcze w tym sezonie, beniaminek poległ u siebie po dwóch trafieniach Robina van Persiego. W poprzednich latach bywało jednak różnie. Sezon 2004/2005 to jeszcze dwa nokauty, dwa razy 1-4, ale w latach dziewięćdziesiątych Norwich stawiało silny opór drużynie ze stolicy Anglii. Między 1992 a 1994 rokiem, Kanarki aż cztery razy remisowały w starciach z Kanonierami, raz nawet wygrywając 4-2 na Highbury.
Kontuzje, czyli to, co zawsze spędza sen z powiek każdemu kibicowi Arsenalu. Jak już wspomniałem, Do leczących od jakiegoś czasu urazy Wilshere’a, Mertersackera oraz Frimponga, w ostatnim czasie dołączyli Mikel Arteta oraz Theo Walcott. O naszym stałym szpitalnym bywalcy, Abou Diabym nawet nie wspominam, bo to żadna nowość, że ten gracz nie wyjdzie na boisko. Jednak już utrata mózgu drużyny, jakim jest Hiszpan, z pewnością może być bolesna (szczególnie, gdy w pierwszym składzie wyjdzie Aaron Ramsey). Arteta dostarczał drużynie masę spokoju, a także posyłał wiele dokładnych podań do partnerów. Absencja Anglika również będzie osłabieniem, ale na pewno łatwiej będzie zastąpić Walcotta, gdyż przebojowych skrzydłowych w Arsenalu jest na pęczki.
Norwich również może narzekać na braki kadrowe, gdyż utrata takich graczy jak Tierney czy Drury, to spora strata, szczególnie, że ci obrońcy mają raczej pewne miejsce w składzie Kanarków Ponadto trener Paul Lambert nie będzie mógł skorzystać z młodego Ayali, a także doświadczonego Aarona Wilbrahama, którzy również krążyli wokół pierwszego składu.
Podsumowując, piłkarze Arsenalu muszą zdać sobie sprawę, że na więcej wpadek nie mogą sobie pozwolić. Porażka z Wigan czy dwa kolejne remisy pozostały bez konsekwencji tylko dlatego, że rywale walczący o trzecią lokatę również nie prezentowali się wybitnie. Teraz wszystko jeszcze zależy od Kanonierów i to oni muszą skorzystać z szansy, jaką dostali od losu. Trzeba jasno powiedzieć, że ten sezon zaczął się najgorzej od dziesięcioleci, że Arsenal stracił w nim mnóstwo bramek (44, to więcej niż zajmujący 11. miejsce Sunderland). Trzecie miejsce, które mamy w zasięgu ręki, wydaje się więc sukcesem, ale tylko pozornie. Bo aż ciężko pomyśleć co by było, gdyby piłkarze Chelsea nie grali jeszcze gorzej niż ich rywale z czerwonej strony Londynu, albo gdyby Tottenham nagle się nie pogubił. Dzięki wielu szczęśliwym zwrotom akcji, dalej mamy nadzieję na miejsce na podium. Teraz wszystko zależy od skuteczności van Persiego, podań Rosicky’ego, Postawy obrońców i interwencji Szczęsnego. Czy będzie im się chciało schylić po leżące na chodniku pieniądze? Przekonamy się już w sobotę o 13:45.
Arsenal FC vs Norwich City
Rozgrywki: 37. kolejka angielskiej Premier League
Data: 5 maja 2012 roku, sobota, godzina 13:45
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Arbiter spotkania: Anthony Taylor
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Sagna, Kościelny, Vermaelen, Gibbs – Song, Ramsey, Rosicky, Benayoun, Gervinho - van Persie
Typ Kanonierzy.com: 2-0
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ArseneAl Gervinho za Benayouna i pięknie
Vandal
"A który z ostatnich pojedynków z Kanarkami poszedł nam gładko?"
Mówię o jedynym pojedynku w ostatnich siedmiu latach.
Przypomnij mi w ilu meczach w tym sezonie na wyjazdach wygraliśmy więcej niż 1 bramką :-)? Wigan, Chelsea i Wolves. Pamiętam, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Zepchnęliśmy Kanarki do defensywy, był słupek i bodajże dwa wybicia z bramki Martina.
ogląda ktos fete Realu??
Pawłowski dzis 4 bramki a smuda go nie powolal
3 - 0
Van Persie x2
Vermaelen
Chciałbym zobaczyć taki skład na sobotę:
-------------------Szczęsny-------------------
Sagna----Koscielny-----Vermaelen---Gibbs
-------------Song----------Coquelin----------
AOC---------------Rosicky---------Benayoun
-------------------van Persie------------------
Ale nie ma co się łudzić. I tak Wenger wystawi swojego pupilka..
Dla mnie wszystkie polskie 'strony' transferowe to bzdury.
Pauleta19
A który z ostatnich pojedynków z Kanarkami poszedł nam gładko? O ile dobrze pamiętam wygraliśmy 2-1 na ich stadionie dzięki kunsztowi Robina. ;)
Transfery.info to nie bzdury.
Czytacie jakieś polskie gówna o transferach i potem macie zadry w psychice.
Po co w ogóle wchodzicie na te onety i inne bzdury..
Na transfery.info piszą że Real chce kupić Vermalena..
ja chciałbym zobaczyć AOC w pierwszym składzie za Benayouna
Co do meczu z Norwich to jestem spokojny mimo skromenj 1 punktowej przewagi nad Tottenhamem i Newcastle. U siebie gramy 2-3 razy lepiej niż na wyjazdach, a ostatni pojedynek z Kanarkami poszedł nam gładko. 3-0 tak oceniłbym wynik.
W naszej kopanej zapowiada się, że będziemy mieli cieniutkiego mistrza. IMO wyścig ślimaków wygra Śląsk, bo w ostatniej kolejce ma mecz przyjaźni z Wisłą i przewiduję przyjacielskie oddanie punktów i wspólną radość z tytułu Śląska nad nielubianymi Lechem, Legią czy Koroną.
Giggs i Scholes bliscy zakończenia karier. Fletcher nie wiadomo czy wróci do sportu. Park na wylocie. Ja widzę sporo miejsca dla Hazarda. Nie mamy, co się łudzić, że w City, United czy Realu gwiazdy się nie pomieszczą w zespole ;-)
Benayoun zgodnie z moimi przewidywaniami okazał się zawodnikiem z łapanki. Ściągnięty na 5 minut przed zamknięciem okienka zatuszował w jakimś stopniu braki. Dziękujemy, Pan wysiada my jedziemy dalej, bo mamy wyższe aspiracje.
W rezerwach mamy zawodników o większym potencjale, a tygodniówka Yossiego jest śmiesznie wysoka jak na rezerwowego.
Nie ma przebacz, koniec z przegrywaniem - ta chwila musi nastapic juz teraz bo to ostatni gwizdek. NIe patrzymy sie za siebie tylko wygrywamy. Norwich - Liverpool ostatnio bylo 3-0. Gramy u Siebie i nie moze byc juz mowy o wpadce jak z Wigan. Moj typ 3-0 ewentualnie 3-1
jakby ktos nie zauwazyl ale od jakiegos czasu to sie juz AFC nie jest klubem dzieci i chyba nalezy z tym juz skonczyc...
a Yossie jak najbardziej powinien odejsc i zrobic miejsce innym, bo nie daje na tyle duzo, aby zmienic oblicze meczu, a samo serce i pluca to nie wszystko w pilce...
arsenal2395
Po to żeby było doświadczenie, a nie same dzieci które jak nabiorą doświadczenia to pójdą gdzie indziej
Kupmy kolejnego 21 latka i sie plujcie, ze kupuje jakiegos nieznanego, mlodego. Yossi jest doswiadczony, zostawia pluca na boisku, nie ma pretensji, ze nie gra. Musi zostac bo jest przydatnym zawodnikiem
songoku95 ale po co mamy kupowac 31 latka jak mozemy kupic młodszych i lepszych
Benayoun to dobry zawodnik. Zostawia pluca na boisku. Nie ma pretensji, ze siedzi na lawce a jak ma zagrac to zagra dobrze. Musi zostac
Teraz Arsenal musi wygrać wszystko aby utrzymać się na 3 pozycji.
A ja mysle, ze Di Mateo zostanie na stale...
Midgardsorm no mam nadzieję że bedzie w chelsea a nie w Arsenalu ale Kagawa to nie na 100%
Nie zapominajmy, że Chelsea ma jeszcze Benayouna :D
A czy to jest już pewne, że Kagawa dołączy do ManU?
w CFC to pewnie trzeba najpierw oczekiwac kolejnego trenera...i dopiero pozniej ewentualnych transferow...
btw Abramowicz wydal wiecej na trenerow niz AW na zawodnikow w tym samym czasie...
Young,Giggs,Park,Kagawa,Scholes,Nani,Valencia,Fletcher. Gdzie tu upchać Hazarda ?
Ogólnie to na rynku jest wielu ciekawych napastników, którzy mogą niebawem zmienić klub:
Higuain - PSG, Chelsea, City;
Llorente - barcelona (specjalnie napisałem małą literą), Real, City;
Hulk - Chelsea, City;
Cavani - Chelsea;
Lavezzi - Chelsea, City;
Giroud - Bayern, Arsenal;
Suarez - wszyscy;
Dempsey - Liverpool, Everton, Arsenal;
Hoilett - Tottenham, Arsenal (pewnie też kilka innych).
No i nie zapominajmy o marzeniu każdego trenera - Naymarze.
Marin to maks rezerwa...
Hulk ? Kupili już Marina i im starczy
Fabregas
no CFC moze kupic Hulka na ta prawa strone. Prawa strona jest slabo obsadzona (wczesniej Sturridge a teraz Ramires)
fabregas1987
Klauzula klauzulą, ale taka forsa piechotą nie chodzi. Myślę, że jakby ****e dały 50 mln to Porto by ofertę rozważyło. Mi będzie strasznie szkoda Cavaniego jeśli odejdzie do Chelsea, bo go podziwiam.
Hulk nie przejdzie do Chelsea, bo ma w kontrakcie klauzulę w wysokosci 100 mln., Higuain podobno przechodzi po sezonie do PSG, więc zostaje chyba Chelsea tylko jeden z napastnikow Napoli.
DB
No mi przypomina z gry henrego...
Nie ma to jak rozmowa na k.com kiedy na zewnątrz szaleje burza :P
songoku95 ----> synek, ty nie będziesz mi mówił jak się robi graficznie skład meczowy!!!
@songoku95
bardzo ale to bardzo smiale porownanie do Henryka:) i oczywscie, ze pojdzie na pozyczki, ale mam nadzieje, ze do anglii i najlepiej do Championship, bo jak przetrwa ta szkole zycia to moze jednak cos z niego bedzie...
lifesapitch.co.uk/laptv/two-minute-warning/kagawa-to-man-utd-arsenal-want-martinez-hoilett-to-spurs/?
ramsi
paint? boze nie komentuje...
DB
Lukaku to Drogba bardziej. Joel mi bardziej Henrego przypomina. Szybki, dobry technik, drybling. Licze, ze w nastepnym sezonie bedzie powoli w wchodzil do skladu albo pojdzie na wyp.
AtheneWins
Bo gdy zacząłem pisać swój komentarz, twój jeszcze nie widniał na stronie :]
Kurcze - dlaczego nie ma naszego składu pokazanego graficznie. Jakbym dostał pozwolenie i planszę z boiskiem to zrobiłbym to na piątek wieczorem. Dlatego DROGA REDAKCJO weźcie mnie pod uwagę. Postaram się nie zawieźć - paint to mój brat :D
Lukaku u nas by wymiatal, taka jest prawda, ale mamy Joela, z niego bedzie pozytek za kilka lat.
Teraz mamy przed sobą arcyważne i teoretycznie latwe spotkanie, nie mozemy go przegrac.
@Dennis
czytalem ten artykul , jest zajebisty. I co by nie mowic Kosa to moj ulbuiony zawodnik Arsenalu ze wzgladu na umijetnosci oraz skormnosc.
Dennis Bergkamp
ogólnie to brak Kosy w 11 roku to jest dramat.. powinien być, bo w tym sezonie z Kompanym byli najlepsi a więc dziwi mnie to, że nie ma go.
Powinien jeszcze ten sezon zagrac i dopiero odejsc...
Powinien jeszcze ten sezon zagrac i dopiero odejsc...
@songoku95
ale kto Campbell czy Lukaku? bo jak dla mnie obaj maja takie same szanse zostanie drugim Drogba, tylko, ze za jednym poszedl swietny belgijski marketing, a za drugim swietny scauting AFC...
btw na konkurencyjnej stronie o AFC sie postarano, swietny artykul o Kosie, doslownie nic dodac ni ujac, ot taki cichy i skromny bohater tego sezonu...
songoku, zapewne w księgarni :x
sprawdź w empiku albo w jakiejs innej sieci.
Mid,
Dempsey, ale on bardziej na ŚPO gra, chociaż czasami grywał na Ataku, a jak nie to Oscara Cardozo. nigdy nie bylo o nim nic mówione, ale jak pytasz się kogo bym widział (realistycznie) to podaje takiego zawodnika