Wykorzystać osłabienie rywala. Manchester United - Arsenal
27.09.2019, 20:50, Bartek Romanowski 2121 komentarzy
Premier League nie zwalnia tempa. Jeszcze nie tak dawno kibice Arsenalu ekscytowali się dopiero co zamkniętym okienkiem transferowym i ruchami, jakie poczynili działacze klubu z północnego Londynu, a 7. kolejka angielskiej ekstraklasy rozpocznie się już jutro. Po 6 meczach jedyną niepokonaną drużyną pozostaje Liverpool, który lideruje w tabeli z 18 punktami na koncie. Arsenal jest czwarty, przed nimi są tylko Leicester City oraz Manchester City. Najbliższy rywal Kanonierów, Manchester United, znajduje się na ósmym miejscu. W przypadku zwycięstwa zespołu Emery’ego w tym spotkaniu, Arsenal powiększy nad nimi przewagę do 6 punktów.
W United nastroje po ostatnich meczach są mówiąc krótko – średnie. Po wielkich męczarniach z Astaną w Lidze Europy i ostatecznie skromnym zwycięstwie 1-0 nad 3. zespołem ligi kazachskiej, Manchester United pojechał na Stadion Olimpijski, gdzie przegrał ligowy mecz z West Hamem 0-2, co kontynuuje ich serię kolejnych wyjazdowych spotkań bez zwycięstwa. Ostatnia wygrana United w delegacji to mecz przeciwko PSG w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Od tego czasu podopieczni Solskjaera 3-krotnie remisowali oraz 6 razy schodzili pokonani, grając na obcych stadionach we wszystkich rozgrywkach. Ich ostatnie spotkanie to pucharowy mecz na Old Trafford, w którym piłkarze Manchesteru United znowu potwornie się męczyli, tym razem z trzecioligowym Rochdale. Czerwone Diabły awansowały dalej, jednak nie potrafiły pokazać swojej wyższości w ciągu 90 minut z drużyną z League One, a zwycięzcę wyłoniły dopiero rzuty karne.
Kanonierzy po 3 kolejnych spotkaniach bez wygranej w lidze w końcu zdobyli 3 punkty - w ostatnim meczu Premier League z Aston Villą. Nie była to jednak łatwa potyczka dla podopiecznych Unaia Emery’ego, bowiem do ostatnich minut Kanonierzy drżeli o wynik, grając w osłabieniu całą drugą połowę, a zwycięstwo dosłownie wyszarpali w końcówce tego meczu. Po trzech kolejnych spotkaniach, zakończonych zwycięstwami kolejno z Eintrachtem Frankfurt w Lidze Europy, wspomnianą Aston Villą w lidze oraz Nottingham Forrest w Carabao Cup, Kanonierów czeka kolejne wyzwanie w Premier League. Już w najbliższy poniedziałek Arsenal wyjedzie na Old Trafford. Zawodnicy Unaia Emery’ego zmierzą się z Manchesterem United, a pierwszy gwizdek zabrzmi o 21:00 czasu polskiego.
Sytuacja kadrowa gospodarzy nie wygląda najlepiej. Ole Gunnar Solskjaer na konferencji przedmeczowej przyznał, że występ Paula Pogby stoi pod znakiem zapytania, mimo rozegrania całego meczu z Rochdale w Carabao Cup. Norweg przyznał, że środkowy pomocnik zmaga się z urazem i przyznaje, że pod koniec pucharowego spotkania Francuz grał z opuchniętą kostką. Trener United potwierdził też, że Jones oraz Martial nie powrócą do składu przed przerwą reprezentacyjną. Najprawdopodobniej nie zobaczymy również Rashforda, który nabawił się kontuzji pachwiny w meczu z West Hamem. Poza składem pozostają również Luke Shaw, Diogo Dalot, Eric Bailly, Angel Gomes. Tim Fosu – Mensah również nie będzie brany pod uwagę, mimo że w piątek trenował już z resztą zespołu.
U Kanonierów lista kontuzjowanych w ostatnim czasie bardzo się skróciła. Powrót do gry po ponad 9-miesięcznych absencjach zaliczyli we wtorek Rob Holding oraz Hector Bellerin. W pierwszym składzie zadebiutował również nowy nabytek Arsenalu – Kieran Tierney, który rozegrał 77 minut w meczu z Nottingham Forrest w Carabao Cup, wracając tym samym po urazie pachwiny. Jedynym kontuzjowanym graczem w zespole Unaia Emery’ego pozostaje Alexandre Lacazette, który miał problemy z kostką na początku sezonu. Jego powrót planowany jest na październik. W poniedziałkowym meczu nie zobaczymy również Emila Smitha Rowa, który jeszcze w pierwszej połowie spotkania z Nottingham został zniesiony na noszach. Na konferencji pomeczowej główny trener Arsenalu powiedział, że z młodym Anglikiem wszystko w porządku i nie było to nic poważnego. Będzie on jednak stopniowo wprowadzany do treningów.
Powiedzieć, że Arsenal nie radzi sobie w meczach na Old Trafford, to jak nic nie powiedzieć. W poprzednich 21 meczach na stadionie United we wszystkich rozgrywkach Kanonierzy zwyciężali zaledwie dwukrotnie, a ostatni raz Arsenal wygrał w lidze wyjazd do czerwonej części Manchesteru 17 września 2006. Adebayor strzelił wtedy jedyną – zwycięską bramkę w tym spotkaniu. Od tego czasu obie drużyny grały na Old Trafford w Premier League 12 razy. 8-krotnie zwyciężali gospodarze, 4 razy padał remis. Ostatnia porażka United z Arsenalem przed własną publicznością to ćwierćfinał FA Cup w marcu 2015 roku.
Będzie to 231. spotkanie tych drużyn w historii istnienia klubów. W poprzednich 230 meczach lepszy bilans ma Manchester United, który zwyciężał 97 razy, Arsenal wygrywał 82-krotnie, a w 51 potyczkach padał remis. Drużyny te wychodziły naprzeciw siebie 54 razy w lidze, od kiedy jest ona znana jako Premier League. 24 mecze kończyły się zwycięstwami Czerwonych Diabłów, Kanonierzy wygrywali 14-krotnie, a w 16 spotkaniach zespoły dzieliły się punktami.
W poprzednim sezonie Kanonierzy zremisowali na Old Trafford 2-2. Bramki strzelali wtedy Mustafi oraz Rojo (sam.) dla Arsenalu, Martial i Lingard dla United. W tym spotkaniu poważnego urazu nabawił się Rob Holding, który pauzował aż do ostatniego meczu w pucharze ligi. Od tego spotkania na ławce trenerskiej gospodarzy doszło do zmiany, bowiem w tym meczu za sterami w United był Jose Mourinho, a aktualnym menedżerem Czerwonych Diabłów jest Ole Gunnar Solskjaer.
United osłabione kontuzjami swoich kluczowych graczy ofensywnych, Arsenal po 3 zwycięstwach z rzędu i powrocie 3 młodych, głodnych gry defensorów… Czy Kanonierzy zdołają w końcu pokonać Manchester United na Old Trafford w Premier League, po ponad 13 latach zwycięskiej posuchy, drugi raz w erze Emirates Stadium? O tym przekonamy się już w najbliższy poniedziałek.
Rozgrywki: 7. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Manchester, Old Trafford
Data: Poniedziałek, 30 września, godzina 21:00 czasu polskiego
Transmisja: Canal+ Sport 2
Skład Kanonierzy.com: Leno - Chambers, Sokratis, David Luiz, Kolasinac - Torreira, Xhaka, Guendouzi – Ceballos - Pepe, Aubameyang
Typ Kanonierzy.com: 1-2
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Na pewno oglądam jedne z najsłabszych drużyn Arsenalu i Manu, a widziałem już kilkadziesiąt meczy między nimi ,a nami.
Xhaka schodzi. Wchodzi Ceballos. Torreira z tyłu jako def pomocnik i jedziemy ich.
Mam nadzieje, ze Emery pokaze jaja i wpusci Martinelliego, ktory teraz ma swoj moment. Trzeba to wykorzystac.
@Mariusz28: vieira by to wybił
:~D
Najgorszy zdecydowanie xhaka. Piłka leci w twarz a ten ucieka xd
Mam nadzieję, że Emery się jutro obudzi i mu COŚ PRZESKOCZY W GŁOWIE i będzie nam cały świat zazdrościł trenera.
Jak to możliwe, że trener w drugim sezonie doprowadził do tego, że zespół gra o wiele gorzej niż w pierwszym? gramy bez stylu, bez polotu i standardowo z wielkimi babolami w obronie. Wszystko na minus, nie ma żadnych pozytywów.
@silvano95: Pepe jest najlepszy technicznie i długo długo nic. A sodówka mi odwaliła na pewno. Jak ja widzę jak on sobie truchta za przeciwnikiem który mu odebrał piłkę, to szlag mnie trafia. Wystarczy sobie pooglądać filmiki z przyjazdu Pepe do Arsenalu, witany co najmniej jak by był królową Anglii.
Powiem tak:
https://i.imgflip.com/3bzvpw.jpg
Nie łudźcie sie ze xhaka zejdzie. Pierwszy kto zejdzie to Torreira i za niego pewnie Cebula
@darek250s
Z nami zawsze ktoś ma strzał życia, albo dzień konia.
@pauleta19:
E-kolego dla mnie wygrałeś internet na dzisiaj xD
@Tevez: Tam chyba jeszcze Torreira zawalił mógł spokojnie zablokować ten strzał ale wolał podbiec do krytego Pogby który nie był zagrożeniem,Żałosne.
@Mihex napisał: "@mitmichael: I co z tego? My mamy wygrywać, a nie grać na zwolnienie Emeryta. To, że gość powinien trenować Spartak Moskwa to powinien widzieć zarząd po stylu, a nie po wynikach."
W Spartaku Moskwa też sobie nie poradził.
Wytłumaczcie mi jedno, co Emery okazuje zawodnikom w trakcie meczu? Kto gdzie siedzi w autokarze?
Emery jeszcze bardziej cofnij zespół!!
Jedyny Saka daje z siebie wszystko i mu idzie nieźle, ale co on ma sam zrobić. Pewnie zejdzie pierwszy xd
Xhaka zszedł z AV i był inny arsenal dopóki ten kloc gra nie gramy nic ani z przodu ani z tylu
@Simpllemann: Pasją. Wiedzą na temat piłkarzy. Znał Maitalnda-Nilesa, który od pół roku grał u Wengera na lewej stronie. Hahaah xD
Jeżeli ja mam oglądać taka grę naszych to *******e to. Od ponad roku nic się nie zmieniło w meczach wyjazdowych, z taką gra jaka prezentujemy to LE jest naszym największym osiągnięciem i powinniśmy się z tego cieszyć, bo może być jeszcze gorzej.
Już widzę jak Terry, Vidic, Vieira albo Addams by się przestraszyli takiego strzału.
I ten Guendouzi...... Zawsze strzela po ziemi...ehhhh
My za Unaia juz chyba nigdy nie ayjdziemy jak po swoje...?kazdy mecz to murarka... Dramat jakis! Do tego Xhaka :-/ ehhhh
@Marioht: Chciałbym w to wierzyć. Nie skreślam go, ale na razie wygląda to słabo.
Nie kumam tej nagoni na Xhakę za to, że się schylił. To są ułamki sekundy i nie wierzę, żeby jakikolwiek człowiek byłby w stanie powstrzymać taki odruch.
Jak pisałem przed transferem, że Pepe jest słaby to dostałem warna za prowokacyjne komentarze :)
@Mihex: jak Ty chcesz wygrywac jak tu zadnej taktyki nie ma a kazdy mecz wyglada tak samo
@ZielonyLisc: nie mamy według nas, Emery twierdzi, że ma
Szkodnikiem tutaj jest tylko i wyłącznie Xhaka. Zachwujecie się jak pipy, brak jaj właśnie wy polazujecie, " kibice". Bo co gol stracony? Wstyd i żenada z waszej strony!!
@SoulStorm:
Sytuacje gdzie jeden strzał dali oprócz gola u nas Pepe też 2 strzały wystarczyło lepiej uderzyć Utd jest słabe
Ej ale wiecie, że United gra tak samo tragicznie jak my, tylko młodemu gol życia się przytrafił. Natomiast minus taki, że mamy duzo lepsza kadre.
Trzeba na dłuższy czas wykreślić wtorki i środy z kalendarza xD
Sokratis po raz kolejny zamieszany w stratę gola. Ten gość stał się nowym Mustafim i trzeba go jak najszybciej odsunąć od podstawowego składu. Dawaj Unai Martinelliego i jedziemy.
Niech Kroenke zabiera Emery, Xhaka, Luiz i tego Pepe do siebie na ranczo.
United się teraz cofnie i będzie bronilo,cos dla nas wpadnie... A wtedy oni będą posrani
Oglądam i oczy bolą. Chyba idę grać w Wiedźmina.
Pepe -> Strata piły i stoi. Typ go minie.. stoi. NULL w defensywie. W ofensywie to samo. Kompletnie bezużyteczny zawodnik do tej pory, a po nim sporo oczekiwałem.
Xhaka -> Kolejny mecz dno.
Jest Cebulka, więc czemu nie wychodzimy Guendo-Torreira-Cebula?
Porażka...
@ToMo_18: Fantastycznie jak zawsze. Znowu wykazał się tym swoim sprytem w układaniu składu i taktyki.
@MadMax14: wengera zawsze trzeba było doceniać . !!!Nawet jak przegrywaliśmy to przegrywaliśmy pięknie po pięknej grze a tu dno dno dno
@Theo10: Spokojnie, Pepe to będzie drugi Mane.
Xhaka oddał gola United, cóż za niespodzianka.
Jak Emery przekonał zarząd do siebie? Cukierki przyniósł?
@kkam195:
Ze co xd?
Chyba niepowazny jestes.
Xhaka musi zejść to wygramy
@Barney: Ty chyba sobie żartujesz...
RÓWNY MECZ XD
United wykreowało więcej sytuacji,mają więcej strzałów na bramkę,posiadanie również przemawia na ich korzyść do tego prowadzą 1-0.
Proszę Cię zejdź na ziemię.
Emery i jego zesrana taktyka. United cienkie jak siki węża, a my wychodzimy na ten mecz defensywnie ustawieni, chociaż wiadomo, że żadni z nas obrońcy
A co jeśli Xhaka to taki Furman w Arsenalu?
Pepe na razie to niewypał transferowy. Trzeba to sobie powiedzieć wprost. Gość wygląda na kompletnie zagubionego na boisku. Nawet Saka wygląda o niebo lepiej.
A w kwestii Granita, to też bym wolał kogoś innego na jego miejsce, ale nie popadajmy w skrajność. Kto by zostawił łeb na taką bombę, niech pierwszy rzuci kamieniem. Nie wspominając już o tym, że to po prostu odruch.
@majormati:
Zawalił Luiz..... Chwilę wcześniej
@Kiepomen Najlepszy technicznie? Sodówka od czego?
jeszcze wincej defensywnych pomocników do składu wincej